Cześć,
Jako, że wakacje będę spędzał nad polskim morzem i chciałem pochodzić z wykrywką po plaży, to postanowiłem zapytać WKZ czy poszukiwanie na plaży wymaga pozwolenia na poszukiwania. Wiadomo, że nie wymaga i sądziłem, że taką odpowiedź od WKZu otrzymam (chciałem po prostu mieć papier "w razie jakby co").
Treść zapytania poniżej:
"Uprzejmie proszę o udzielenie informacji na temat używania detektora metalu na plaży.
Czy konieczne jest uzyskanie pozwolenia (wydanego przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków) na poszukiwanie na plaży, przy użyciu detektora metali, współczesnych monet, biżuterii oraz innych współczesnych przedmiotów metalowych, zgubionych przez turystów (kapsli, puszek po piwie, zawleczek od puszek, folii aluminiowej, gwoździ itp.)?
Zakres poszukiwań nie obejmuje wszelkiego rodzaju zabytków.
Jestem świadomy, że w przypadku niecelowego znalezienia przedmiotu, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem archeologicznym, należy niezwłocznie powiadomić odpowiedniego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków."
No ale otrzymałem odpowiedź jak poniżej.
Załącznik:
Odpowiedź_WKZu.jpg
Wygląda na to, że nie są w stanie odpowiedzieć i powinienem w tej kwestii wynająć prawnika.
Czy to nie jest miganie się od odpowiedzi?
Powinni chyba konkretnie odpowiedzieć tzn. pozwolenie jest wymagane albo nie jest wymagane.
Jak widać cały czas kłody pod nogi...
Pozdrawiam,
Ortotrop