SynGolluma napisał(a):
Złota w żwirowni nie znajdziesz.Ponadto musisz mieć bieżącą wodę do płukania.Kamienie szlachetne to najogólniej Sudety i okolice.Znalazłem przy płukaniu złota trochę malutkich korundów,granaty,parę labradorytów.Ale to wszystko w miejscach gdzie występują naturalnie po przerzuceniu i przepłukaniu ton kamieni,żwiru i piachu.
Jak masz latarkę UV to możesz przejrzeć próbnie po ciemku wiadro żwiru czy coś tam nie świeci.
Facet dość fajnie pokazuje co można u nas znaleźć
https://www.youtube.com/channel/UCtewEcmeuI9keFJcHg2NBuwDzięki za odzew. Właśnie jego filmikami się zainspirowałem oraz przemyśleniami po spotkaniu na żwirowni poszukiwaczy którzy tam szukali kamieni i złota. Twierdzili że złoto się trafia pomimo że żadne opracowania geologiczne na to nie wskazują. Pokazali mi czym i jak szukać. Spotkanie z nimi opisałem w wątku "znalezione na polu". Z rozmowy z nimi wynikało że objeżdżają różne żwirownie, duże i małe jakieś hałdy kamieni gdzie pobierają materiał, który obrabiają w zimie. Wystarczy jakieś ciepłe pomieszczenie i jaki taki dostęp do wody, wcale to nie musi być rzeka czy strumień. Bardzo mili i uczynni goście, żadnej tajemnicy z tego nie robili. Pokazali sprzęt, podpowiedzieli jak taki sprzęt zrobić albo gdzie kupić. Byłem w szoku bo większość tego sprzętu to samoróbki zrobione ze sprzętu używanego w kuchni w prawie każdym domu. Przyglądałem się dobrą godzinę jak to robią a nawet sam wiaderko, w ramach szkolenia, uzbierałem. Kilka krzemieni dostałem w prezencie. Namiary i zaproszenie na pokaz i szkolenie zimowe mam. Aktualnie robię i kompletuję sprzęt. Miskę do płukania już zamówiłem i czekam na kuriera. Temat mnie zainteresował niezmiernie. Na pożegnanie stwierdzili że milionerem raczej z tego nie zostanę ale kolekcja będzie bogata.