Aśka72 napisał(a):
Frank, koledzy. Nie przeginajcie. Popełniacie dokładnie ten sam błąd co nasi przeciwnicy. Wrzucacie wszystkich do jednego wora. Nie można mówić że ktoś kto współpracuje z jakimś archeologiem, lub w ogóle stara się o pozwolenie jest donosicielem. Macie konkretne stowarzyszenia czy osoby na myśli to ich wskażcie ale o wszystkich tak mówić nie można. To świństwo.
Temat ten był wałkowany wielokrotnie, ale nie będę tego tutaj tolerować. Albo konkrety albo będzie "sio".
Nie mam siły na walki i wojenki między poszukiwaczami. Takie komentarze z dupy będę usuwać.
Zgadzam się Asiu !
Nie bez przyczyny, śmieszny NcKaine wspomniał w innym wątku o Jacku.
Ok. - współpracujmy - ale na zdrowych zasadach.
Nie wyobrażam sobie McKaine, by ''naszemu Jackowi'' ktoś kazał zaszywać kieszenie albo chodzić w slipach.
Nawet nie dlatego, że pewnie po takiej ''propozycji'' by w ryj dostał ...
Tu chodzi o wiedzę, której sami nie ogarniecie.
Nie traktujcie nas jak wrogów - zobaczcie w nas sprzymierzeńców.
Przez palce wycieka wam ogromny potencjał ... a ludzie nie żyją wiecznie.
Wy nie ratujecie ''dziedzictwa'' - Wy je niszczycie, mając na uwadze tylko swoje doczesne dobra - wypłaty i łapówy.
Wszystko ...