Witam
Wracając z mojej mijscówki zatrzymałem sie przy "gołym" polu i od razu trafiłem na miejesce gdzie z ziemi wystawał nieweilki intencyjny krzemień a w promieniu kilku metrow od niego "wysyp" kilku innych. Trzy rdzenie i 6 ciekawych narzedzi . No cóz kolejna miejscowka do opisania i poinformowania archeologów.
Jakaś odmiana gdy ciągle wyciagasz z ziemi tylko żelazne przedmioty :(

Zapytaj wcześniej właściciela gruntu zanim zgłosisz, czy chce mieć na polu stanowisko archeo.

No i czy nie zniszczyłeś stanowiska wyciągając własnoręcznie te krzemienie, zamiast zgłosić do archeo, wszak popsułeś cały kontekst.

Dokładnie, a kontekst jest najważniejszy.

Witam
Zawsze to moze wrócic na swoje miejsce i szukaj wiatru w polu :lol:

Swieta racja!Ja tak zrobilem z armatami z I wojny swiatowej!
Teraz z wypiekami na twarzy czekam kto siegnie pierwszy po te armaty: polska archeologia czy korozja...
sorry za off topa ale tak mi sie skojarzylo to co napisales...

Stawiam na korozje :lol: