Witam w Nowym Roku moze ktos z was wie jak stare sa mapy satelitarne na geoportalu?Z gory serdecznie dziekuje i pozdraw.

teren zamościa 2000-2007,mój typ to 2003-2004.
a czy są to zdjęcia satelitarne czy mieszanka lotnicznych i satelitarnych czy może same lotnicze :que

Witam
Fotki na geoportalu są w dużej części z 2003r. Są to zdjęcia lotnicze robione głównie na potrzeby płatności obszarowych dla rolników.
Pozdrawiam

Ogromna wada geoportalu to brak kolorowych zdjęć jak to jest np. na googlach - pomimo że na googlach nie ma całego pokrycia w zadowalającym powiększeniu.

Na Geoportalu są nieliczne obszary z kolorowymi zdjęciami.

M.

Geoportal (nie chwaląc się ;) ) znalazłem i wrzuciłem na Historię Przygodę Pasję, a stamtąd ktoś wrzucił tutaj. Znalazłem to na forum z filmami, w dziale ogólnym - koleś który to zamieszczał, pisał, że to rok 2004 (tzn. znalazłem ten link w 2006 a pisał, że sprzed dwóch lat). Pozdrawiam.

Geoportal uaktualnił właśnie rejon Polski południowo wschodniej. Zdjęcia są z 2009 roku i wreszcie w kolorze. Można stare miejsca odkrywać na nowo.

Pozdr.

Napiszcie czy pobieranie i wykorzystywanie map i zdjęć do prywatnych celów (np publikowanie ich na forach lub użycie ich w druku), nie jest wobec właściciela nadużyciem? Czy geoportal (lub inny) nie ma o coś takiego pretensji? Nie znalazłem żadnego zakazu, ale też kopiowanie nie odbywa się przez oficjalną funkcję "pobierz", tylko jakimiś "pokrętnymi" drogami.
Za odpowiedź dziękuję.

Znowu odświerzają temat sprzed ponad roku :nicnie

Co w tym złego? Ja także jestem zainteresowany kwestią praw autorskich i wykorzystania zamieszczonych tam map. Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś wyjaśnił tę sprawę.

Pozdrawiam!

[quote="Dowgird"][quote="cross2900"]Znowu odświerzają temat sprzed ponad roku :nicnie[/quote]
Co w tym złego? Ja także jestem zainteresowany kwestią praw autorskich i wykorzystania zamieszczonych tam map. Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś wyjaśnił tę sprawę.

Pozdrawiam![/quote]

Są gdzieś tu na forum problemy prawnicze. Kiedyś czytałem wiele ciekawych uwag. Teraz już nie mogę tego "kącika" znaleźć.
Prawa autorskie są dość oczywistym problemem i myślę, że najwyższy czas do nich podchodzić uczciwie. Nie wiem czy wystarczy zaznaczyć w publikacji właściciela czy autora kopiowanego materiału, czy taka reklama zadość uczyni ich prawom.?
Pomóżcie dziadkowi.

z FAQ geoportalu

http://www.geoportal.gov.pl/index.php?o ... &Itemid=10

Stary Ryba - Stary dziadek Ci dziękuje.
Ciekaw jestem jakie to koszty? Do mojego zamierzenia potrzebuje setkę lub więcej mapek i zdjęć z różnych okolic - chyba wszystko staje się nie realne.
Może jeszcze coś masz na temat Google Earth i podobnych. (Tam wszystko po angielsku a ja już zapomniałem.)

Temat nie jest prosty, najlepiej dowiedzieć się w CODGiK.
Mapy publikowane w geoportalu to mapy topograficzne, które są sprzedawane w formie papierowej już od kilku złotych ( te w geoportalu to skany w tragicznej jakości - osobiście bym głowy poucinał za takie brakoróbstwo, za pieniądze INSPIRE robią "kichę").
W większości przypadków po zakupieniu kopii papierowej i opracowaniu wystarczy umieścić informacje o pochodzeniu podkładu mapowego. Głównie chodzi o to, żeby nie odsprzedawać map dalej po tej samej lub wyższej cenie ( ani nie robić kopii i odsprzedawać dalej). Ale już z przetworzonymi ( z opracowaniami na ich bazie, po dodaniu własnych elementów) to inna bajka.
Moim zdaniem temat udostępniania ( niekomercyjnego) map dopiero się u nas rozwija.
Prawa autorskie na mapy to chyba kilkadziesiąt lat. Inna bajka to mapy stare mapy ( ich skany) udostępniane na All... - są one często pobrane z bibliotek cyfrowych (które udostępniają tylko do celów niekomercyjnych)a i tak wykorzystywane komercyjnie ( niby tylko płacimy za płytę cd !!!) - dla mnie to nie jest ok. Przez takie działania tak mało zbiorów jest udostępnianych publicznie.
Inna sprawa to skandaliczne działanie niektórych bibliotek uniwersyteckich które albo wcale nie udostępniają map, albo za kosmiczne kwoty. Siedzący tam pan X jest "szefem" i rządzi, a w końcu to zbiory te stworzone są za pieniądze podatników i powinniśmy mieć do nich dostęp. Moja firma rok temu kupiła od takiego X-a kilka planów miasta (po wpasowaniu na obecną siatkę ulic zostały udostępnione za darmo dla wszystkich w ramach SIP). Kwota zapłacona to prawie tysiąc złotych !!! ( w tym ponad stówka za nagranie na płytę) W pozycjach było rozliczone skanowanie - a to bzdura, te jednostki muszą już posiadać zeskanowane całe zbiory. Dodam że wszystkie te plany można pobrać legalnie z sieci bibliotek.
pozdrawiam
K.

Kaczka dziękuje Ci za wyjaśnienia.
Zapytam bezpośrednio w CODGiK. Może przy ilości powyżej setki, odstąpią od swoich praw, tym bardziej, że te "pobrania ich własności" bardziej mi potrzebne w celu społecznym.
Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam.