Natomiast, czy krzyż z Allegro to oryginał z 1843 to się pewnie okaże. A jeśli oryginał - to kiedy skradziono krzyż i dlaczego policja nie otrzymała zawiadomienia. W parafii jest pewnie wielu księży.... A także osoby świeckie miały pewnie wiedzę, gdzie ten krzyż spoczywa. Był mały, to pewnie nie eksponowano go na bieżąco - zapewne także z powodu tych napisów cyrylicą. Ksiądz powiedział:
Cytuj:
O kradzieży zawiadomił policję ks. Wiesław Gutowski, od trzech lat proboszcz płockiego kościoła. Gdy przejmował parafię, był przekonany, że srebrny, pozłacany krzyż znajduje się na jej terenie
A więcej jest tutaj:
Cytuj:
Policja podaje, że kradzież krzyża została zgłoszona 16 lutego przez proboszcza parafii. Nie informuje natomiast, w jakich okolicznościach krzyż został skradziony.
Proboszcz płockiej fary ks. Wiesław Gutowski powołując się na dobro prowadzonego śledztwa, odmówił informacji na temat okoliczności pojawienia się na aukcji krzyża ofiarowanego przez cara Mikołaja I. Pytany, kiedy zauważono, że krzyż zniknął, ks. Gutowski oświadczył: - To dotyczy śledztwa i na to pytanie nie mogę udzielić odpowiedzi. Podkreślił jednocześnie, że krzyż wystawiony na aukcji jest bardzo podobny do tego, który znajdował się w płockiej farze, jednak nie ma pewności, że to ten sam krzyż.
Także rzeczniczka płockiej diecezji Elżbieta Grzybowska powiedziała, że do chwili zakończenia prac związanych z ekspertyzą trudno jednoznacznie potwierdzić, czy krzyż z aukcji internetowej to faktycznie wotum cara Mikołaja I z płockiej fary.
Na oko krzyże trochę się różnią. Te uszczerbki na dolnym ramieniu oryginału (według Wyborczej), których brak na tym z Allegro i otwór między literą A a cyfrą 2 na tym Allegro, czego nie ma krzyżu z Wyborczej, dają do myślenia. Ale otwór można wykonać, a uszczerbki zlikwidować. Ten z Allegro mógł być sporządzony na podmiankę oryginału po kradzieży, ale z jakiegoś powodu z podmianki zrezygnowano. Albo też w kościele od dawna leżała podróbka, którą też skradziono... I teraz - czy na Allegro wylądował oryginał czy podróbka? To tylko gdybania - może być to ten sam krzyż po małej renowacji. I ekspertyza pewnie wykaże czy to oryginał z 1842 r. czy podróbka.
Artur