Witam mam zamiar kupić wykrywacz metalu, czy ktoś może mi odpowiedzieć wolno czy nie wolno w końcu szukać wykrywaczem bo nigdzie nie mogę się doczytać niby wolno ale ciągle słychać że kogoś złapali i grozi mu tyle i tyle. Będę wdzięczny za jakąś szczegółową odpowiedz.

poczytaj w Prawo a poszukiwania tam jest odpowiedz......

po co tracić czas na czytanie prawa liczyłem na podpowiedz kolegów z forum chociaż wskrucie

Ogólnie wychodzi na to, że kupić możesz i trzymać w domu też, ale jak go włączysz to już jesteś przestępcą :D

Dobre :lol: i tak kupie i tak

To po co się pytasz czy jest legalne?

chcę wiedzieć na czym stoję ale widzę że chyba nikt nie wie tak do końca czy wolno

Kolegom nie chodziło o 300 stron jak to nazywasz "prawa" tylko o kilka wątków w dziale "Prawo a poszukiwania" -> http://www.poszukiwanieskarbow.com/forum/viewforum.php?f=9
To nie strata czasu tylko ważna wiedza - co grozi i jak sie zachowywać, ale z takim podejściem niedługo pojawi się kolejny artykuł na forum o gościu który rozkopuje stanowiska archeo albo przynosi na balkon niewybuchy.

dzięki już studiuje :1

Jak masz odpowiednie papiery to wszystko wolno.

Na szukanie w miejscach nie wpisanych do rejestru zabytków żadne papiery nie są potrzebne. Oprócz zgody właściciela terenu rzecz jasna.

Odpowiedź wbrew pozorom nie jest taka oczywista :)
Prawo wydaje się mówić, że wolno /nie zakazuje takiej aktywności/ ale pojawia się to "ale" czyli interpretacja różnych organów, z którymi będziesz miał do czynienia.

Oczywiście - prawo to jedno, a interpretacja niedouczonych zazwyczaj urzędników to drugie. Co nie zmienia faktu, że szukanie poza miejscami wpisanymi do rejestru zabytków nie jest zabronione :)

Jeśli tzw. żółte to może być prawda. :666

Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, iż dochodzenie wszczęte w mojej sprawie z art. 111 zostało uznane za bezpodstawne, po tym jak złożyłem zażalenia na podjęte przez policję czynności (przeszukanie), posługując się wykładniami,które są i w tym dziale opublikowane i wskazując, iż nigdy nie szukałem niczego z wykrywaczem metalu w miejscach wpisanych do rejestru zabytków. Co oczywiście nie oznacza automatycznie,że ma się święty spokój. Zmieniono kwalifikację prawną postępowania wyjaśniającego i toczyło się ono dalej w sprawie przywłaszczenia dóbr o szczególnym znaczeniu dla kultury (art. 294 kk) i posiadania broni bez pozwolenia. Skończyło się dopiero, jak okazało się, że moje graty to nie broń, a inne przedmioty to ani dobro o szczególnym znaczeniu dla kultury, ani nawet zabytki.
Artur