Ot, na takiego faceta trafiłem na dnie jednej z białoruskich rzek.

http://www.youtube.com/watch?v=kn1XDM007r8

Archeolodzy twierdzą, że to jest prawie jedyny zachowany drewniany pogański posąg, przynajmniej w Europie Wschodniej.

Gratulacje

Witam,
Klasa i jaka wizura :o
pozdro :)

Niesamowite, że tak dobrze się zachował :o
Gdyby leżał zakopany w mule, lub w jakiejś głębinie, gdzie jest mało tlenu to rozumiem, ale w płytkiej wodzie :?
Cmasby,
czy wiesz już jak jest datowany? czy siostry z archeo pokusiły się już o badanie wieku drewna?

Pozdrawiam - jankos.

Moze kluczem do sukcesu czyli stanu zachowania artefaktu jest gatunek drewna z jakiego został ten idol wykonany ? niektóre gatunki ( np dąb , olcha czarna) zatopione w wodzie są niemal niezniszczalne - np żywotność drewna olchy zatopionego w wodzie jest szacowana na ponad tysiąc lat.

Wykonany jest z debu. Wiadomo, ze dab im wiecej lezy w wodzie, tym silniejszy staje sie.
Przez archeologow poczatkowo datowano go na 6-13 wiek. Dokladnie bedzie wiadomo po badaniach w Akademii Nauk.
Jutro postaramy sie podniesc bozka na lad a za tym przekazac do akademii.

Jak dla mnie to strzał życia :b2
Takie znalezisko w dzisiejszych czasach daję nadzieję, że nie tylko drobnica nam jeszcze została do wyciągania :)

Cmasby,
jeśli można prosić to informuj na bieżąco co się dzieje z tym idolem.
Zdjęcia z wydobywania też są bardzo pożądane.
Jeszcze raz olbrzymie gratulacje!

pozdrawiam - jankos

Cmasby gratuluję trafienia :1 że też takie rzeczy jeszcze można trafić....
Ps. Muzyczka w tle filmiku super :1
Pozdrawiam Tomasz

Kongratulacje,

Przy wydobyciu drewnianych obiektów zabytkowych z wody bardzo ważne jest zadbanie o odpowiednie warunki do transportu i przechowywania,
sama konserwacja jest straszliwie droga i wymaga specjalistycznej wiedzy, gdzieś świta mi pewien przykład związany z wydobyciem
i konserwacja starego drakkaru, trzymają go cały czas w wodzie z pewna substancja impregnująca nie pozwalając aby drewno wyschło, jeśli ktoś coś słyszał
to proszę o linka,

Na samej rzeźbie w dalszym ciągu widać ślady dłuta!

EDIT: Co to za muzyka w tle

nie zazdroszcze (powiedzmy) znaleziska, ale za to cholernie zazdroszcze tego momentu, tej chwili, w ktorej go spostrzegles i zorientowales sie z czym masz do czynienia, nogi by mi sie ugiely, co w tym wypadku byloby dziwne. Gratulacje.

Wiem, ze jest to sprawa nielatwa. Dlatego czekalismy z wydobyciem na decyzje Akademii.
Muzyka to Iwan Kirczuk "Dziedzictwo zginelych wiosek" http://musicmp3.spb.ru/allsongs/slavyan ... jklor.html

Wg. mnie to najlepsze znalezisko w ostatnich latach w naszej części Europy.
Coś niesamowitego, stanąć oko w oko z tak starym wyobrażeniem pogańskiego bóstwa :o

Z całego serca gratuluję i liczę na kolejne relacje z wydobycia :za

Czytałem w jakimś piśmie, że na poczatek stosuje się do konserwacji takiego drewna dość silny roztwór wody z cukrem. Po co jednak zgadywać skoro koledzy archeolodzy z forum mogą przecież rozwinąć temat.

Dzisiaj - dzien wydobycia zpod wody slowianskiego boga:

Piekna rzeka Drysa
[ img ]

Przybycie i rozladunek sprzetu
[ img ]

Prasa juz na miejscu
[ img ]

Trudna droga do wody
[ img ]
[ img ]

Скрытая реклама ::)
[ img ]

Wszyscy gotowi, można zaczynać
[ img ]

Uruchamiamy pompe eżektora
[ img ]
[ img ]

Pol godziny roboty ezektorem i...
[ img ]

pierwsze spojrzenie na słońce po wiekach pod wodą
[ img ]
[ img ]

Ostatnia droga pod woda do plytkiego miejsca
[ img ]

[ img ]