Witam wszystkich serdecznie

Jestem nowy na forum.
Przegladając ciekawe tematy, sam wybrałem sie dzis na składnicę złomu. Tak jak radzicie, nie owijałem w bawełne tylko od razu do kierownika, po co przychodzę. Facet stwierdził że nic nie ma i nie bywa, ale pogrzebać pozwolił.
Rzeczywiście z militarki nic nie znalazłem, ale za to fajny kilof i młot się trafiły :lol: .
Na odchodne kierownik powiedział że takie rzeczy to on sam zbiera, ale nie miałem juz czasu dyskutować.
I teraz nie wiem, może uderzyć do gościa z zapytaniem czy nie uszczupliłby swojej kolekcji za rozsadne PLN.

Co o tym myślicie????

Pozdrawiam

Szymon

Rarytasy od razu lądują u właściciela skupu (wiem bo widziałem piękną kolekcję miedzianych i mosiężnych cacuszek). Reszta przeważnie jest osiągalna po cenie skupu. Tylko jak znajdziesz coś ciekawego to nie okazuj nadmiernego entuzjazmu.

Może się z kolesiem dogadam za $$$ :lol: . Tak w ogóle to jest chyba największy skup złomu w okolicy, ale straszna bida na nim. Brak jakichkolwiek hałd złomu, jedynie taka maleńka kupka w rogu.
Na kolejnym złomowisku ładują od razu do kontenera, wiec też porażka :cry:

Jednak to dopiero moje początki, więc nie poddaje się.

Muszę załatwić jakiś wykrywacz i może sam sobie wykopie skarby :lol: :lol: :lol:

Pozdrowienia

Tylko pamiętaj, aby to nie był żaden chińczyk, bo te skarby będziesz mógł wtedy pod dywanem szukać :lol:

Już troszkę zdążyłem poczytać postów na temat wykrywaczy. Myślę, że najpierw to kupie Jabla. Podobno jest dobry na duże zardzewiałe znaleziska :lol: :lol: .
Jest jeszcze kwestia poskładania tego, no ale lata temu sie szkołe elektroniczną skończyło, to może nie polegnę :oops: .

Dzisiejsza znajdka :)

hehe spoko takiej góry nie widziałem nigdzie heheh pozdrawiam dażdół

4 lata temu znalazlem podobna pokrywe idac na spacerze w parku w pewnym mazurskim miasteczku :) ot przelazala sobie tyle lat nietknieta... oczywiscie nie wzialem jej ze soba i za rok zniknela w niewyjasnionych okolicznosciach hehe

Witam
A ja dziś wyrwałem samowar. Elektryczny i z 1991r, ale co tam...




Pozdrawiam

10zł pół reklamówki? Chyba byłeś w szoku, ja bym wrócił z łopatą taczką i 1000zł Brał bym na początek łódki i duże łuski, szybko wypatrzyłem na zdjęciu dwie kompletne łódki, potencjalny zysk chyba co najmniej 3x dlatego ja bym brał do oporu, ale nie wiem czy można legalnie handlować łuskami i militarnymi wykopkami bo tak do własnej kolekcji tylko jedna taczkę bym wziął za 100zl

jesli sa osoby zainteresowane luskami to polecam wizyte w Orzyszu miejscowosc Wierzbiny po prawej stronie jadac w kierunku Elku tereny pruskiego poligonu teraz tez czasami kykorzystywanego prze WP , mozna zebrac bardzo wiele lusek wlasciwie nawet bez piszczalki , oczywiscie obok jednostka wojskowa i poligon i tam raczej wizyty z piszczalka nie polecam .... ale jesli nic sie nie dzieje , to mozna przejsc zobaczyc troche pozostalosci po obiektach militarnych z przelomu XIX/XX strzelnice z kulochwytem pozostalosci fortyfikacji , zlom czolgowy , alt plot i inne droga dostepna normalnie wykorzystywana przez miejscowych od strony Pisza rampa kolejowa do zaladunku i rozladunku jednostek panc podobno z okresu miedzywojennego na zlomowiskach w okolicy mozna trafic na pewno duzo ciekawych pamiatek bo miejscowi zbieraja zlom w obrebie poligonu , gdyby ktos byl zainteresowany polataniem w tamtym rejonie [ nie na poligonie ] to prosze o kontakt bo jest tam sporo miejsc godnych poszperania od starych okopow do starych polnych grog

znalazłem coś takiego i nie wiem od czego to jest proszę o id
a puszka jest papierowa tylko denka metalowe

już znalazłem
http://wehrmachtskrzynki.hostzi.com/Tek ... Mrs.18.htm

Ostatnio kanister WH 1940 rok, wprost spod łychy ładującej złom , pogięty dość mocno, ale zdrowy, fotkę kiedyś wrzucę, ok 8 pln.
Pozdrawiam

Witam, pozdrawiam

U mnie ostatnio z czasem i znaleziskami na złomie cienko :( . Ale czasem jeszcze budzi się nadzieja na lepsze jutro :D .

Pozdrawiam - Piotr

P.S. Leżały wśród mosiądzu :D. 14,4g i 15,3g