Teraz jest niedziela, 29 czerwca 2025, 23:33

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 471 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 28, 29, 30, 31, 32  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: wtorek, 12 listopada 2013, 17:02 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): czwartek, 14 czerwca 2012, 09:59
Posty: 42
Lipek, nie ważne gdzie kto łaził, ważne by to uwzględnić w poście, bo idę o konia z rzędem, że 95% tutaj się wypowiadających i nie konkretyzujących miejsca mówi wyłącznie o równych i łysych poletkach, nie zaznaczając tego. Dla wielu odbiorców może to być dość ważną rzeczą. Sam lubię i dzień i noc, i pole i las, ale jak to opisuję by coś komuś uzmysłowić to zaznaczam o jakim dokładnie terenie mowa. Żeby było jasne - staram się tylko by ktoś kto to czyta (również ja) coś z tego wyniósł. Postaw się w roli obiektywnego odbiorcy ...

P.S. Las to dość szerokie pojęcie ale niech już będzie, lepsze to niż nic.

Pozdrófka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: wtorek, 12 listopada 2013, 17:39 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): poniedziałek, 26 lipca 2010, 23:42
Posty: 515
Lokalizacja: sveden
-ralf- napisał(a):
Do wszystkich piszących, że lubią nocne poszukiwania: radzę precyzować o jakim terenie się mówi - np o polach (a nie np o [gęstym] lesie) bo nie wierzę, że ktoś miałby frajdę nocą przy wbijających się w oczy gałęziach lub trzymających spodnie/cewkę ostrężynach. Chwalcie więc KONKRETNE warunki terenowe, a nie całą noc jako taką. Jest wielu amatorów lasów i innych terenów, gdzie nocą nie jest tak sielankowo jak na równym poletku więc Wasze przekonywania i uzasadniania mogą często być mało sensowne skoro mówicie np o polach i nie zaznaczacie tego.


O co tobie chodzi Ralfie ?
W całym wątku to pierwsze taki irracjonalne żale czytającego :?
Tu ważne jest tylko ---aby :
w nocy {co sugeruje tytuł}
jeśli można opisać -- to co --
jak było{czyli jakie wrażenia}
Sadze że każdy opisujący swoja nocna przygodę ma gdzieś Twoje rady co do precyzowania na jakim terenie szukał jeśli nie wnosi to nic do jego opisu
I tak na marginesie latanie nocne po lesie jest bardzo relaksujące {tylko raz zaatakował mnie konar będący na wysokości mojego oka-co odkupiłem godzinnym odpoczynkiem i niekontrolowanym łzawieniem hahah} :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: wtorek, 12 listopada 2013, 17:48 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): czwartek, 14 czerwca 2012, 09:59
Posty: 42
kolekcjoner3000 napisał(a):
W całym wątku to pierwsze taki irracjonalne żale czytającego :?

A może ze mnie to wreszcie jakiś jeden racjonalny, w przeciwieństwie do reszty? Może tak do tego podejdź.
kolekcjoner3000 napisał(a):
Sadze że każdy opisujący swoja nocna przygodę ma gdzieś Twoje rady [...]

Masz rację, choć może nie każdy co większość, bo z ciemnogrodem (czytaj większością) jeszcze nikt sam nie wygrał.
kolekcjoner3000 napisał(a):
[...]co do precyzowania na jakim terenie szukał jeśli nie wnosi to nic do jego opisu

Właśnie sęk w tym, że to wnosi, zawsze wnosi i to dużo wnosi. Widzisz jak od drugiej strony to rozumiesz? Weź no się już chłopie nie kompromituj.

Dobra, swoje powiedziałem, więcej offtop'ować tu nie będę, kto mądry wie w czym sęk.
Pozdrófka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: wtorek, 12 listopada 2013, 18:48 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 20 lipca 2005, 19:50
Posty: 4663
Lokalizacja: Gútþiuda
Ciemnogród? Oho, Jaśnie Oświecony nam się na forum objawił.

Szukasz dziury w całym i na siłę próbujesz wymodzić coś sensownego, ale nic ci z tego nie wychodzi. Moda proszę o posprzątanie tych bzdur, bo wątek zacny i szkoda aby się zmarnował :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: wtorek, 12 listopada 2013, 20:22 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): środa, 23 czerwca 2010, 16:04
Posty: 177
Lokalizacja: Roztocze wschodnie
Jak się chodzi po obsianym, albo w parkach miejskich to nic dziwnego że ma się jakieś żale.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: środa, 13 listopada 2013, 11:25 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): piątek, 4 października 2013, 07:09
Posty: 1091
Lokalizacja: Olsztyn
Trzeba troszku po lesie nocą pobiegać aby przekonać się, że nie jest on taki straszny. Ja się bawię w ekstremalne marsze na orientację, podczas których nawiguje się całą noc najczęściej na terenach zalesionych. Trzeba ino być uważnym, patrzeć pod nogi i przed siebie. Nocne obcowanie z lasem ma w sobie coś z magii.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: środa, 13 listopada 2013, 11:49 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 5 stycznia 2012, 17:28
Posty: 1220
Lokalizacja: GLIWICE
Na szczęście w naszych lasach nie ma zwierzaczków które by nas zjadły :).Pozostaje tylko strach


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: środa, 13 listopada 2013, 18:21 
Offline
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży

Dołączył(a): piątek, 15 kwietnia 2011, 23:09
Posty: 150
ja uważam że jeśli komuś jakieś czytadło się nie podoba bo za mało szczegółów itp to niech nie czyta i się nie wypowiada na ten temat a jak kolega ciekawy czy to pole czy las to trzeba wprost zpytać


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: środa, 13 listopada 2013, 19:00 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): niedziela, 4 marca 2012, 11:22
Posty: 42
Zanim zacząłem nocne wypady nie mogłem sie przełamać, jak tylko zaczynało się ściemniać czułem że pora się zbierać i robić zjazd na bazę, ciemność po prostu strasznie mi przeszkadzała.Aż w końcu na pewnej fajnej miejscówce postanowiłem że pora się przełamać, i przestawiłem się na tryb nocny :1 Następstwem tego były wypady typowo nocne a raczej późno wieczorowe. Po paru takich wypadach zauważyłem pewien niepokojący fakt, wcale nie odczuwam strachu, podekscytowany znaleziskami ze słuchawkami na uszach wcale nie zwracam uwagi na to co się dzieje wokół mnie. Zdałem sobie sprawę że jakby mnie ktoś zaszedł i w najlepszym wypadku złapał za ramię to pewnie bym się zes....tresował ogromnie :D Od tamtego czasu przestałem nakładać słuchawki na uszy, noszę je na szyi odpowiednio przyciszone i teraz jest ok :1 W lesie jeszcze nie byłem, myślę jednak że wszystko przede mną.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: środa, 13 listopada 2013, 19:10 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): wtorek, 30 października 2012, 15:23
Posty: 676
Lokalizacja: Hamburg/Wieluń (Łódzkie)
Panowie, albo mnie się wydaje, albo zaczynamy tracić sens całego wątku. Tutaj raczej nie chodzi o to gdzie (w sensie pole, las, park, ruiny czy inne ustrojstwo), ale zwyczajnie o klimat poszukiwań nocnych tutaj biega i pies troncał gdzie to się odbywa.
Ps.Pozdrawiam i wielki szacun dla nocnych... :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 23 listopada 2013, 19:11 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2013, 00:24
Posty: 45
Lokalizacja: MAZOWSZE+MAZURY
witam ja też śmigam nocami, mi to bez różnicy czy dzień czy noc ważne że się kopie i odkrywa na nowo historię wiadomo co idzie za nocnym łażeniem jest adrenalina zwłaszcza jak się chodzi po lesie a to drzewo za skrzypi albo inne zwierze przebiegnie w lesie spokojnie z latareczką na polach no niestety już bez oświetlenia bo w okolicach moich dużo jest chętnych na cudzą własność i gospodarze są bardzo czujni w ciągu dnia staram się ich poinformować że będę w nocy łazikował, bo parę lat wstecz kilku dużych gospodarzy trafili na szabrownika i niestety doznał ciężkich obrażeń i trafił do św piotra a na zimowe mrozy z kolegą schodzimy pod ziemię w tunele komunikacyjne i kontr minowe panuje tam też nieziemska ciemność ale trzeba już dla własnego bezpieczeństwa używać oświetlenia wychodzą drobiazgi jakieś guziki drobne monetki ale cieszą


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: sobota, 30 listopada 2013, 22:35 
Offline
Starszy Kapral
Starszy Kapral

Dołączył(a): niedziela, 23 października 2011, 21:34
Posty: 35
jestem początkującym ale szukam tylko po zmroku i to z jednego powodu - nie lubię być w centrum uwagi. dotychczas miałem dwie ewakuacje. pierwsza z powodu hałasujących wysuszonych liści z pobliskiego lasku :D - myślałem że to jakieś zwierzęta, wycofałem się 10m od drzew i po chwili kapłem się że to liście. wystraszyłem się wtedy bo to okolica w której rok wcześniej, idąc z psem, natknąłem się na dwa duże chyba bezpańskie psy. mój pies, choć mały to myśli że jest duży jak niedźwiedź i nerwus jest. cudem skończyło się wtedy na strachu. gdybym nie krzyczał na nie żeby spier..... to pewnie podeszły by bliżej a wtedy ....awantura pewna jak nic.
druga ewakuacja to wjazd glin na pole. szukam sobie spokojnie aż tu nagle wjeżdża policja 100m ode mnie. zatrzymują się gaszą światła i pewnie będą mnie gonić teraz :D myślę sobie że jakiś dobry wujek mnie podkapował i uciekam do lasu. wystraszyli mnie jak cholera. nie widzę ich i idę bokiem w ich stronę żeby ocenić sytuację i drogę ewakuacji. okolicę znam jak własną kieszeń. wychodzę z zarośli - nagle ...... przed moimi oczami radiowóz - źle oceniłem miejsce zatrzymania lub podjechali ze zgaszonymi światłami. ale coś tu nie gra, radiowóz stoi, gliniarzy nie widać. nagle światła się zapalają i gliniarze pryskają z pola. teraz to ja ich wystraszyłem więc mamy 1:1. chłopy chcieli sobie widocznie odpocząć :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: niedziela, 1 grudnia 2013, 18:17 
Offline
Kapral
Kapral

Dołączył(a): piątek, 25 października 2013, 17:24
Posty: 25
Jeśli chodzi o barwę światła sprawdza się kolor czerwony. Słabo widoczny z daleka. Może być latarka czołowa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: poniedziałek, 2 grudnia 2013, 03:08 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2011, 05:41
Posty: 178
Lokalizacja: Wrocław
Moja filozofia jest zupełnie odwrotna: mocna latarka na głowie przez cały czas (+ korupcyjny czteropak piwa w aucie). Nie mam zamiaru dać się zastrzelić będąc wziętym za np. dzika. Do tej pory sprawdza się jedno i drugie, a ostatnio "nadjechana" około godz. 1.00 policja życzyła mi udanej zabawy i tłustych fantów :P Przypuszczam, że chodziło im o meteoryty :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Nocna szychta z saperką...
PostNapisane: poniedziałek, 2 grudnia 2013, 10:55 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): poniedziałek, 23 września 2013, 17:20
Posty: 119
Lokalizacja: Dolny Śląsk
xnitro napisał(a):
Przypuszczam, że chodziło im o meteoryty :D

no tak pewnie żyją w przeświadczeniu ze gwiazdy(meteoryty) spadają tylko w nocy ;) jak czytają nas policjanci to bez urazy;) ale nie mogłem sie oprzeć i musiałem skomentować :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 471 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 28, 29, 30, 31, 32  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL