Bardzo chetnie, choć teraz jestem uziemiony na jakiś czas - miałem wypadek samochodowy.

Samochód da się naprawić,lub kupić nowy.Ważne jest ,czy Ty jesteś cały i zdrowy.Był u mnie skuti i wstępnie,jesteśmy umówieni na wyprawę.Pozdrawiam,rufa.

to prawda, wypadzik umówiony, ogarniam sprzęt i wyposażenie i jazda na wypad na minimum tydzień poszukiwań podwodnych ;) będzie się działo :)

kamglo06 mam nadzieję że Tobie i osobom z Tobą jadącym nic się nie stało a tak jak rufa napisał auto to rzecz nabyta, nad wodą z chęcią się umówie

leon7733 ryb mam dość ! byłem w maju na 24 (słownie - dwudziestu czterech) zasiadkach na karpia, w dużej części całonocnych i trafił się jeden mały karpik (4,1kg) teraz czas wrócić do fajniejszego hobby :D może tu szczęście bardziej dopisze :/

Na szczescie jestem caly i zdrowy. Jechalem jako pasażer, mieliśmy zderzenie czołowe. Co do jeziora to reflektowal bym wgodzinach porannych np we wtorek.