:)

Fajnie byłoby gdybyście podawali co to takiego, bo nie zawsze widać. A jest różnica między np leżącą na wierzchu kopiejką z 1901 a trojaczkiem SAP :D

Witam wszystkich! historia o której chciałbym opowiedzieć, miała miejsce kilka lat temu,nie mniej jednak... Zadzwonił kumpel,czy nie miałbym ochoty połowić jazie,które ładnie zbierały owady z powierzchni.Mówię,czemu nie,można spróbować.Lekki spinning,pudełko z woblerami w kieszeni i wczesnym popołudniem jesteśmy nad rzeką.Usiadłem na brzegu,pod mostem i obserwuję czy są jakieś oznaki żerowania ryb.Kumpel miał mniej cierpliwości,i żeby nie płoszyć mi potencjalnych zdobyczy,poszedł przez most na drugą stronę.Siedzę i patrzę w wodę,polaroidy na nosie,woda płytka,prześwietlona.Myślę,łatwo nie będzie.Jazie spokojnie pływają sobie tam,i z powrotem i niestety nie zbierają.Mówię,trudno,może któryś jednak skoczy do woblerka.Rzut jeden,drugi,trzydziesty entym wobkiem i zero odzewu.Patrzę pod nogi,zawsze patrzę i widzę że coś błyszczy,jakby fragment pierścionka.Myślę,pewnie jakiś sprzedawany z gumą do żucia.Jaź chlapnął,więc podałem przynętę,ale kątem oka patrzę na ,,gumowy'' fragmęt błąd ortograficzny - piszemy fragment wystający z mułu pod nogami spokoju mi nie daje więc schylam się nabieram garść mułu,wraz z domniemanym znajdkiem płukam syf,otwieram dłoń i :ups: :ups: :ups: :luv waga 13,8 2 cechy rzemieślnicze i próba. Mam nadzieję że się podobało,pozdrawiam wędkarzy :1

Fajny kawałek złotka :D ,następna będzie chyba złota rybka :lol:

W tym wątku chodzi raczej o fotografie prosto z terenu, zrobione "na gorąco", a nie o bajki i foto dywanu....

Pierwsze zdjęcie w tym temacie nie pokazuję fotografii prosto z terenu, więc zgaduję, że się kolega myli. A czy to bajka, to można wierzyć lub nie. Nie bądźmy tacy podejrzliwi ;)
Gratuluję DOG, a ja się cieszę jak piątaka na ulicy znajdę :D

3 fenole na pustym polu.
Jedyna znajdka z tego miejsca :?

I ja zacznę robić foty na polu :) Jak do tej pory na wierzchu trafiłem kopiejkę 1851 r, 50 groszy międzywojenne, której wykrywka nie w"zobaczyła", guziczek PSZ i pierścionek miedziany.

I z dzisiejszej wyprawy.
Zauważony, jak właścicielka pola, o kuli, przydreptała zapytać, co robimy :D

Może nie z pola ale i tak cieszy :)

Myślałem, że coś więcej (obrączka - jakaś, ale metal nie szlachetny), oraz trochę ceramiki.

Taki, lekko uszkodzony drejdel.

3 godziny chodzenia... i nic.
Ostatnie machnięcie cewką...

Piękna data, ja mam nominał 1 kopiejka z 1864

Między szynami wśród kamieni na dworcu jakiegoś zadupia (chyba Szepietowo). Nawet nie wiem co to jest, ale chyba nic ciekawego.

Wybaczcie za fatalną jakość, ale dla kawałka duperelki nie chciało mi się wszystkiego rozstawiać żeby zrobić dobre foto.