Połowy DZIDKA (SZAKALA) na plaży Coney Island

 

Często czytamy na amerykańskich stronach o tzw. "beachhunting". Tutaj demonstracja w obrazkach:

 

dzidek20.jpg   dzidek21.jpg   dzidek22.jpg

Mała próba na suchym lądzie  (plaża trzeciej klasy, ale co mi tam ;))

  Wszystko działa :) nawet nie zapomniałem o  bateriach i już  pierwsza 
zdobycz:  10  centów
  Wielkie zainteresowanie  'czarnych braci', więc nie obyło się bez małego
wykładu .
dzidek23.jpg   dzidek24.jpg   dzidek25.jpg
Czas się trochę wymoczyć w słonej  wodzie :( Walka z falami to jak walka z wiatrakami Od czasu do czasu trzeba było zawiesić na czymć oko ;)
 
dzidek26.jpg   dzidek27.jpg   dzidek28.jpg

No, wreszcie coś konkretniejszego poza drobniakami :)

 

Ciężki srebrny łańcuch, czyli  to, co tygrysy lubią najbardziej  (no  ostatecznie mógłby być złoty, ale  może  następnym  razem)

 

Oczywiście zaraz zjawił się znikąd cwaniak zainteresowany kupnem mojego znaleziska

dzidek29.jpg   dzidek30.jpg   dzidek31.jpg

Niestety za mało oferował, ale zostaliśmy kumplami :)
 

Małe pamiątkowe zdjęcie ze zdobyczami po trzech godzinach ciężkiego szperania

Oto, co można znaleźć na nowojorskich plażach (oczywiście nie umieściłem tu znalezionych  1000 kapsli, języczków od puszek i pozłotek)