Połowy DZIDKA (SZAKALA) na plaży Coney Island
Często czytamy na amerykańskich stronach o tzw. "beachhunting". Tutaj demonstracja w obrazkach:
Mała próba na suchym lądzie (plaża trzeciej klasy, ale co mi tam ;))
No, wreszcie coś konkretniejszego poza drobniakami :)
Ciężki srebrny łańcuch, czyli to, co tygrysy lubią najbardziej (no ostatecznie mógłby być złoty, ale może następnym razem)
Oczywiście zaraz zjawił się znikąd cwaniak zainteresowany kupnem mojego znaleziska
Niestety za mało oferował, ale zostaliśmy kumplami :)
Małe pamiątkowe zdjęcie ze zdobyczami po trzech godzinach ciężkiego szperania
Oto, co można znaleźć na nowojorskich plażach (oczywiście nie umieściłem tu znalezionych 1000 kapsli, języczków od puszek i pozłotek)