![]() |
11 lutego 2003 r. w kazamatach grudziądzkiej cytadeli znalezione zostały szczątki niemieckiego żołnierza. Nie było w tym nic nadzwyczajnego, powiedziałbym nawet dziwnego, podczas wojny w obrębie cytadeli zginęło i zmarło wielu niemieckich żołnierzy. Kazamaty do dnia dzisiejszego nie są w całości rozpoznane a tajemnice i opowieści z nimi związane rozbudzają wyobraźnię niejednego poszukiwacza. Przy szkielecie znaleziono resztki munduru, dokumentów i elementy ekwipunku, w ciemnościach zauważony został również nieśmiertelnik, który do tego dnia wraz ze sznurkiem leżał wśród kości. Fakt znalezienia nieśmiertelnika niósł ze sobą nadzieje na ustalenie tożsamości żołnierza a dla jego rodziny oznaczał wyjaśnienie losów zaginionego. Znalazcy zabrali ze sobą nieśmiertelnik i pozostawili szczątki w miejscu ich znalezienia. Nic nie wskazywało na to, że znalezienie szczątków stanie się początkiem wielu późniejszych działań, działań zmierzających do rozwikłania bodajże największej i najbardziej intrygującej tajemnicy związanej z wyzwoleniem Grudziądza w 1945 r. |
zdjęcie lotnicze cytadeli
Na początku 1944 r. najwyższe dowództwo niemieckie, w związku z pogarszającą się sytuacją na froncie wschodnim, podjęło decyzję o przygotowaniach obronnych w głębi swojego terytorium. Na mocy rozkazu z 8 marca 1944 r. Grudziądz zaliczony został do miast-twierdz. W mieście utworzono garnizon forteczny, nad którym dowództwo objął gen. mjr Ludwig Fricke, a setki robotników przymusowych i jeńców alianckich rozpoczęło prace przy budowie kilku linii umocnień wokół Grudziądza. Podstawą obrony miały być dwie główne linie, oparte na pruskich fortach z jednoczesnym uzupełnieniem w postaci rowów przeciwczołgowych, rowów strzeleckich, zapór przeciwczołgowych, zapór z drutu kolczastego i polskich umocnień z 1939 r. Budynki w mieście przygotowano do walk ulicznych; w ścianach domów wykonano otwory strzelnicze, na wieżach kościelnych i kominach urządzono stanowiska obserwacyjne oraz miejsca dla strzelców wyborowych; pomiędzy budynkami stworzono komunikację z pominięciem ulic a okna i drzwi zabarykadowano workami z piaskiem. Zabudowa miasta została zamieniona w system „fortów” – silnych węzłów oporu. Zgromadzono zapasy amunicji, żywności i wody na kilka miesięcy; w kazamatach fortecy przygotowano pomieszczenia dla szpitala polowego oraz schrony dla sztabów i załogi. Łączność zapewniono instalując nową radiostację dużej mocy. Brakowało tylko jednego elementu, Rosjan..
W grudniu 1944 r. na wyznaczonym kierunku grudziądzkim nacierało dziewięć dywizji 65. Armii pod dowództwem gen. płk. Pawła Batowa. Głównym zadaniem zgrupowania miało być uchwycenie z marszu przyczółków na Wiśle i okrążenie twierdzy. Oddziały radzieckie z marszu utworzyły dwa przyczółki, z czego tylko jeden udało się utrzymać i ostatecznie przełamano dopiero po trzech tygodniach. Od południa i wschodu miasto stopniowo otaczały oddziały 18 Korpusu 65. Armii; pierścień okrążenia powoli się zamykał. W nocy z 16/17 lutego, jedyną nie zajętą jeszcze przez Rosjan drogą, wycofano z twierdzy 83 Dywizję Piechoty. Osłaniający ich odwrót żołnierze z 257 pułku grenadierów z zazdrością patrzeli na odwrót kolegów; mimo iż 257 pułk wchodził w skład 83 Dywizji Piechoty, musiał pozostać na swoich pozycjach; tym samym ich los już w tym momencie został przesądzony.. 22 lutego radziecka 142 Dywizja Strzelecka niespodziewanie sforsowała Wisłę na wysokości mostu kolejowego i wdarła się do przedmieść Grudziądza. Rozpętały się walki uliczne. Rosjanie posuwali się do przodu opanowując dom po domu. 5 marca, o świcie, rozpoczęto szturm generalny. 6 marca, na jednym z punktów obserwacyjnych, wzięto do niewoli komendanta L. Fricke, który jeszcze tego samego dnia podpisał akt kapitulacji. Grudziądz został zdobyty.
Do niewoli radzieckiej dostało się ok. 4000 żołnierzy niemieckich, w tym 117 oficerów. Mieszkańcy pamiętają kolumnę jeńców, która przez cały dzień wychodziła z cytadeli. Kolumna ta zdawała się nie mieć końca. W czasie całej obrony Grudziądza i okolic poległo ok. 5000 Niemców z różnych formacji. Większość pochowano w zbiorowych mogiłach o nieznanym dzisiaj umiejscowieniu.
zewnętrzna linia obrony
![]() |
![]() |
|
zdjęcia zbiegu ul. Toruńskiej i ul. Kwiatowej w Grudziądzu - 1945/2003 |
Jednym z mniej jasnych aspektów, wyżej opisanych w skrócie wydarzeń, jest udział w walkach w Grudziądzu oddziałów Zapasowo-Szkolnej Brygady Spadochronowej Herman Goering. Brygada dowodzona przez płk. Friedricha Meyera-Schewe składała się w większości z młodych Niemców (do brygady wcielano mężczyzn w wieku od 16 do 24 lat). Żołnierze ci byli dobrze wyszkoleni, bardzo dobrze walczyli i przeważnie nie poddawali się. Większość z nich w trakcie walk poległa (ich przeciwnikiem byli m.in. żołnierze 37. radzieckiej Dywizji Strzeleckiej, którzy wcześniej walczyli w Stalingradzie..). Nocą z 5/6 marca żołnierze Brygady HG wraz z innymi z 2 btl. VS, 75 zapasowego pułku grenadierów i 34 pułku fortecznego podjęli śmiałą próbę ucieczki z oblężonej twierdzy. Większość z niewielkich oddziałów stopniowo wymykających się z cytadeli została rozbita. Płk. Meyer wraz ze sztabem brygady został wzięty do niewoli. Część oddziałów przebiła się i tym samym ocalała; wielu żołnierzy jednak zginęło a szczątki większości z nich do dziś spoczywają tam, gdzie ich spotkała śmierć..
![]() |
![]() |
||
płk. Friedrich Meyer-Schewe |
|||
|
|||
|
rozkaz Goeringa |
|
Wiosną zeszłego roku, dowiedziałem się o znalezieniu w kazamatach cytadeli szczątków żołnierza Brygady HG. Potraktowałem to zdarzenie, jako „jednorazowe” a znalezienie jakichś innych śladów po żołnierzach tej formacji uważałem za bardzo mało prawdopodobne. W kazamatach, z racji utrudnionego do nich dostępu, możliwe było natknięcie się na miejsce najprawdopodobniej nie odwiedzane od marca 1945 r.; gdzie indziej jest to po prostu bardzo mało prawdopodobne, żeby nie powiedzieć niemożliwe. W mojej głowie pojawiło się jednak kilka pytań – skąd spadochroniarz w takim miejscu; czy jest to jeden ze śladów, który doprowadzi do odnalezienia reszty zaginionych; czy należy szukać wewnątrz cytadeli, czy poza nią? W między czasie o całym zdarzeniu została poinformowana strona niemiecka i już w maju za sprawą Stowarzyszenia „Pomorze” cytadelę "Le Coubiere" odwiedził płk. Rhode, były spadochroniarz Bundeswery, pełniący funkcję szefa Suchdienstu - komórki Niemieckiego Związku Spadochroniarzy zajmującej się wyjaśnianiem losów zaginionych w II wojnie światowej żołnierzy niemieckich formacji powietrznodesantowych. Niestety z powodu braku dokładnych informacji szczątki niemieckiego spadochroniarza nie zostały przeniesione w inne miejsce. Sprawa nabrała jednak pewnego biegu. Zidentyfikowano poległego. Nazywał się Herman S., miał 19 lat. Mimo, iż wiek odnalezionego wielu z was może szokować – był on jednym ze starszych, wielu jego kolegów z oddziału miało 16, 17 i 18 lat. Niestety, to były wszystkie działania i ustalenia na ten czas, sprawa stanęła w miejscu i najprawdopodobniej by tak pozostała, gdyby nie..
Teren wokół twierdzy jest mocno przeszukany. Z jednej strony budzi to pewną niechęć, z drugiej strony mobilizuje jednak do bardziej wnikliwych studiów i odkrywania tego, co być może jeszcze nie zostało odkryte. 10 października, podczas jednej z wielu moich wypraw w te okolice, natknąłem się dość niespodziewanie na miejsce, które miało (jak się później okazało) zrewolucjonizować moje dotychczasowe ustalenia na temat spadochroniarzy walczących w okolicach Grudziądza. W miejscu tym jeden z niemieckich oddziałów porzucił, najprawdopodobniej w końcowej fazie walk lub tuż po nich, elementy ekwipunku, własne mundury i.. nieśmiertelniki. Znalezisko to samo w sobie było dla mnie wyjątkowo pozytywnym wstrząsem. Wśród kilku znalezionych nieśmiertelników na jednym widniało bicie: 9./III./ Fsch. E.u.A. Rgt. 1. H.G. Poza tym jednoznacznym znaleziskiem odkryłem również trzy kodowane nieśmiertelniki. Ich forma wskazywała, że były noszone przez żołnierzy służących w jednostce spadochronowej, lotniczej bądź wojskach pancernych. Tajemnicze kody nie dawały mi spać a wszelkie próby zdobycia informacji na ten temat rozbijały się o pilnie skrywane kolekcjonerskie tajemnice lub zwykły brak informacji. Kody były dwa, ale numery żołnierzy stanowiły kolejność i domyślałem się, że blaszki należały do żołnierzy jednej formacji. Jednak czasami jest tak, że kiedy chce się coś bardzo mocno znaleźć, to się to znajduje. 4 stycznia tego roku w swojej skrzynce znalazłem e-mail zatytułowany: „Żołnierze niemieccy polegli w rejonie Grudziądza”. Napisał do mnie p. Piotr Brzeziński ze Stowarzyszenia Miłośników Archeologii Militarnej „Pomorze”, dzięki informacji jednego z forumowiczów. Szybko udało się ustalić, że kody na nieśmiertelnikach oznaczały 6 i 7 kompanię 21 spadochronowego pułku pionierów. Pułk ten stanowił integralną część Brygady HG walczącej w i pod Grudziądzem a cześć żołnierzy z tego oddziału próbowała się przebić przez pierścień radzieckiego okrążenia. Od tego momentu cała sprawa nabrała nowego wymiaru a możliwość odnalezienia zaginionych spadochroniarzy zaczęła być realna. Pierwsze weryfikacje w terenie przyniosły pozytywne skutki, ale aby osiągnąć przynajmniej częściowy sukces i odnaleźć kilku lub nawet jednego zaginionego potrzebne jest coś więcej. W tym momencie do głowy przyszedł mi projekt. Projekt „Fallschirmjäger”. Podobna forma zbierania informacji i realizacji określonych celów jest bardzo popularna na zachodzie i przynosi zaskakujące rezultaty. Sam niewiele zdziałam. Na potrzeby projektu zaangażowałem kilka osób, które dzielnie pomagają mi w całej sprawie. Mam nadzieję, że dzięki forum uda się więcej ustalić na ten temat i dzięki informacjom odnaleźć zaginionych lub ustalić losy już być może przez kogoś odnalezionych.
![]() |
![]() |
|
![]() |
![]()
|
nieśmiertelniki kodowane i inne przedmioty
Cele, możliwości i zasady projektu:
1. Odnalezienie zaginionych spadochroniarzy, przeniesienie ich szczątków na cmentarz wojskowy i tym samym ustalenie ich losów.
2. Odnalezienie zaginionych niemieckich żołnierzy innych formacji.
3. Zebranie jak największej ilości informacji na powyższy temat, które będą mogły być wykorzystane przy pracach poszukiwawczych.
4. Zebranie jak największej ilości informacji na temat znalezionych dotychczas szczątków żołnierzy Zapasowo-Szkolnej Brygady Spadochronowej HG i przeniesienie ich na cmentarz wojskowy.
5. Zebranie jak największej ilości informacji na temat znalezionych dotychczas znaków tożsamości żołnierzy Zapasowo-Szkolnej Brygady Spadochronowej HG.
6 Zebranie jak największej ilości informacji na temat znalezionych dotychczas w okolicach Grudziądza szczątków niemieckich żołnierzy innych formacji oraz ich znaków tożsamości.
7. Wszelkie działania prowadzone będą pod patronatem Stowarzyszenia Miłośników Archeologii Militarnej „Pomorze”.
8. Wszelkie prace ekshumacyjne prowadzone będą przez powołane do tego celu instytucje i urzędy.
9. Wszystkie informacje zostaną wykorzystane wyłącznie do celów projektu i nie będą dalej rozpowszechniane.
10. Bieżące efekty poszukiwań i informacje, za zgodą osób je udostępniających, będą zamieszczane na stronie projektu.
11. W związku z wieloma nieprawdziwymi i fantastycznymi informacjami dotyczącymi walk Zapasowo-Szkolnej Brygady Spadochronowej HG pod Grudziądzem proszę o ewentualne zweryfikowanie danych i udostępnianie możliwie pewnych informacji.
12. Wszystkie informacje zostaną przez nas zweryfikowane.
13. Informacje na temat znaków tożsamości proszę przesyłać w postaci dokładnego opisu z załączonym zdięciem/skanem nieśmiertelnika w rozdzielczości i jakości umożliwiającej jego odczytanie. Opisy bez załączonych zdięć/skanów nie będą mogły być podstawą dalszych ustaleń. Do opisu proszę również załączyć ogólne dane o miejscu znalezienia, w przypadku znalezienia wraz ze zwłokami proszę załączyć dokładne informacje na temat położenia grobu.
14. W momencie udzielenia informacji wszystkie znalezione znaki tożsamości i inne przedmioty mające związek ze spadochroniarzami oraz żołnierzami innych formacji pozostają własnością znalazcy; autorzy projektu nie roszczą sobie żadnych praw do tych i innych znalezisk. Na życzenie znalazcy przedmioty osobiste mogą zostać przekazane rodzinie odnalezionego żołnierza, w przypadku ustalenia jego tożsamości i powiązania danych przedmiotów z ich poprzednim właścicielem.
15 Projekt objęty jest ochroną praw autorskich; wszelkie informacje w nim zawarte mogą być wykorzystywany wyłącznie na prywatny użytek; powielanie jakichkolwiek treści zamieszczonych w projekcie w innych publikacjach będzie naruszeniem wyżej wymienionych praw.
![]() |
![]() |
|
groby spod Grudziądza |
Według danych Niemieckiego Czerwonego Krzyża lista zaginionych żołnierzy Zapasowo-Szkolnej Brygady Spadochronowej HG walczącej w Grudziądzu obejmuje 186 osób. Są to pewne dane. Nawet jak na wojenne „standardy” jest to spora liczba. Jak dotąd udało się ustalić losy 57 spadochroniarzy. Nie wiadomo, co się stało z pozostałymi żołnierzami; najprawdopodobniej polegli w walce. W większości przypadków wiek zaginionych nie przekracza 20 lat. Przed wstąpieniem do wojska byli uczniami, praktykantami, studentami, absolwentami; wykonywali też różne zawody: malarza, mechanika samochodowego, młynarza, kucharza, nauczyciela, kierowcy, dozorcy, sprzedawcy, architekta, piekarza, leśniczego, muzyka, inżyniera, montera, celnika, chemika, inspektora policyjnego i wiele innych. Ich życie przypadło na czas wojny i wojna te życie zakończyła. Rodziny zaginionych a także organizacje zrzeszające byłych spadochroniarzy do dziś szukają informacji i mają nadzieję na wyjaśnienie losu tych żołnierzy. Smutnym jest fakt, że być może nie uda się zidentyfikować wielu z nich; część grobów zostało bezpowrotnie zniszczonych a ich wyposażenie potraktowane zostało jako swego rodzaju trofea. Niefachowe rozkopywanie grobów w większości przypadków uniemożliwia identyfikację zmarłych; nieśmiertelniki będące kluczem do tejże identyfikacji są zabierane zmarłym i tym samym niemożliwe jest późniejsze wyjaśnienie losu zaginionego; powiększa on statystyki w „dziale” niezidentyfikowanych zwłok. Projekt nie służy żadnej krytyce, ale ma (również) za zadanie uczulenie potencjalnych znalazców grobów na fakt, że nie wykopują elementów ekwipunku, ale ludzkie szczątki i jeżeli nie są im obce podstawowe zasady etyki powinni zwrócić na to uwagę. Jest to ważne dla strony niemieckiej w podobnym stopniu, jak dla części Polaków Sprawa Katyńska. Powinno to być ważne dla wszystkich osób zajmujących się poszukiwaniami a widok ludzkich szczątków wystających z hałdy nie będzie już tak powszechny.
Spis niemieckich jednostek przebywających i walczących w Grudziądzu, stan 10 sierpień 1944 r. – 6 marzec 1945 r.
Fsch. Pz. Ers. und Ausb. Brigade HG
Brig. Nachr. Kp. HG
Brig. San. Abt. HG
Brig. Versorg. Abt. HG
Inf. Gesch. Kp. (IGK) HG
Fsch. Pz. Ers. und Ausb. Rgt. 1 HG
Fsch. Pz. Ers. und Ausb. Rgt. 2 HG
schw. Fsch. Pz. Gren. Batl. HG
Ausb. und U. Batl. HG
Fsch. Pi. Batl. 21 z.b.V. HG
Festungsregiment 34
Festungs Inf. Batl. 828
Festungs Pi. Batl. 65
Festungs San. Abt.
Vet. Abt. des Festung
Gren. Rgt. 257
Gren. Ers. und Ausb. Rgt. 75
I./ Gren. Rgt. 257
Gren. Ers. und Ausb. Batl. 3
Gren. Ers. und Ausb. Batl. 376
Pi. Ers. und Ausb. Batl. 12
Landes Schtz. Pi. Batl. 209
II./ He. Art. Rgt. 69
Marine Schtz. Batl. 69
Volkssturm Batl. Graudenz I
Volkssturm Batl. Graudenz II
Gren. Ers. und Ausb. Rgt. 478
Art. Ers. und Ausb. Abt. 32
Landes Schtz. Batl. 259
Landes Schtz. Batl. 97
Poza wyżej wymienionymi oddziałami w mieście walczyły resztki kompanii policyjnych i mniejsze pododdziały wycofujące się z frontu.
Osoby zainteresowane tym tematem (i nie tylko) bardzo proszę o poinformowanie jak największej liczby poszukiwaczy – to w dużej mierze od Was zależeć będzie sukces całego przedsięwzięcia.
Pozdrawiam wszystkich
Marti wraz zespołem Projektu
skrzynka: marti@poszukiwanieskarbow.com
Podziękowania:
Chciałbym podziękować: Kubie za możliwość zamieszczenia projektu na tej witrynie, za zrobienie strony i za duży odnośnik; Robiemu za wszystkie operacje techniczne, te przyszłe również; p. Piotrowi ze Stowarzyszenia Pomorze za udzieloną pomoc, bez której projekt ten najprawdopodobniej by nie powstał oraz za informacje, które w tej sytuacji okazały się cięższe od złota; Andrzejowi za entuzjazm i zaangażowanie oraz wszystkim poznanym dzięki niemu chłopakom; p. Włodkowi za udostępnienie materiałów i pomoc merytoryczną; Mariuszowi za pomoc i towarzystwo podczas eksploracji oraz za bezpośrednie wsparcie przy przerzucaniu ton ziemi.