3 krajcary czy 3 grosze?
Tzw. dutki ("düttchen") Fryderyka Wielkiego z 2 połowy XVIII wieku




Wstęp

      W obecnych czasach przyzwyczajeni jesteśmy do systemu metrycznego, w tym również w ujęciu monetarnym. 1 złoty to 100 groszy, 1 euro to 100 centów, do niedawna 1 marka równała się 100 fenigom. Znakomita część czytelników tego artykułu, zainteresowana co nieco numizmatyką wie, że nie zawsze tak było. Różnorodne i zmieniające się z czasem stopy mennicze, gąszcz informacji w której trudno się teraz kolekcjonerom poruszać. Ba! Nawet współcześni miewali problemy, choćby i emitenci monet, którzy emitowali monetę 1/2Sz. (pół szóstaka), który wcale nie równał się trojakowi. Ten przykład najlepiej ilustruje chaos, jaki wtedy panował przy posługiwaniu się pieniądzem. Obecnie, mimo że jesteśmy bogaci w wiedzę, to nadal pewne rzeczy stanowią dla nas kłopot. Bardzo myląca dla kolekcjonerów jest ta oto moneta:

3 grosze 1775, mennica Berlin (A), Fryderyk Wielki


Pierwsza odpowiedź, która ciśnie się na usta brzmi "trojak". Bardzo dobrze! I potem za chwilę ukontentowana zapytana osoba wyrzuca jednym tchem: "trzy grosze Fryderyka Wielkiego, zwanego u nas Frycem". Czy aby na pewno? Tak, tym razem odpowiedź prawidłowa. A jaka padnie odpowiedź na pytanie o tą monetę?

3 krajcary 1780, mennica Berlin (A), Fryderyk Wielki


Najprawdopodbniej ta sama. Czy dobrze? Otóż nie, źle! Ta moneta to już trzy krajcary. To jest właśnie istota problemu, istota tego artykułu: co to są za monety? Te dwie podane definicje rodzą wśród początkujących kolekcjonerów (niezainteresowanych tematem pruskich monet) spory i przekomarzania. Padają argumenty, wywody z historii pieniądza, przykłady i analogie, mniej i bardziej trafne argumenty. Niestety rzadko kto jest zorientowany do końca w tym temacie. Poniżej krótka historia obu monet (bo to dwie różne(!) monety), dane metrologiczne i dane katalogowe.

3 grosze

      Moneta wprowadzona w XVI wieku w Polsce przez Zygmunta Starego. Rzadkie emisje trojaków koronnych (przebitych z półgroszy świdnickich Ludwika Jagiellończyka, pierwsza emisja w 1528 roku w wyniku reform monetarnych z lat 1526-8) i o wiele popularniejsze emisje gdańskie i elbląskie to pierwsze postaci tych monet. W tym samym czasie wybijane już w Prusach Książęcych przez Albrechta Hohenzollerna. Moneta ta karierę o zasięgu europejskim zrobiła za czasów Stefana Batorego (liczne naśladownictwa środkowo- i południowoeuropejskie), kulminacja nastąpiła za czasów Zygmunta III Wazy, gdy nominał ten bito w olbrzymich ilościach (o wielkiej mnogości typów!), wtedy też nominał ten zaczął być sukcesywnie dewaluowany. Emisje za Jana II Kazimierza, Jana III Sobieskiego oraz Augusta III Sasa są już o wiele rzadsze, przy czym moneta tego ostatniego króla to już w pełni bilon (a także emisje próbne w miedzi). Reforma Stanisława Augusta Poniatowskiego praktycznie kończy bicie tego nominału w postaci monety srebrnej (potem bity jako moneta miedziana do 1840 roku). Równolegle do emisji koronnych, litewskich i miejskich Prusy Książęce (później już jako Królestwo Prus) bije także ten nominał, przy czym również stopniowo traci on na wartości. Za czasów Fryderyka Wielkiego monetę o tym nominale biła mennica w Królewcu i początkowo także w Berlinie. Oto jak wyglądały początkowo te monety:

3 grosze 1696, mennica Królewiec (E), Fryderyk III
3 grosze 1753, mennica Królewiec (E), Fryderyk Wielki
3 grosze 1761, mennica Królewiec (E), Elżbieta, caryca Rosji
3 grosze 1766, mennica Królewiec (E), Fryderyk Wielki


Pierwsza moneta jeszcze wzorem zbliżona do trojaków Jana III Sobieskiego (Fryderyk III), druga już Fryderyka Wielkiego - kilkadziesiąt lat później, ale widzimy że wzór praktycznie ten sam. Trzecia to okupacyjna emisja carycy Elżbiety (podczas wojny siedmioletniej). Jak widzimy, ta ostatnia moneta zbliża się do wzorem do naszej, istoty artykułu. Ta akurat moneta była wybita w 1766 roku. Widzimy duże podobieństwo: twarz króla praktycznie ta sama (tylko w koronie), na rewersie również jeden orzeł z berłem i jabłkiem. Rysunek ładniejszy, bardziej "bogaty". Legendy praktycznie te same.

      Od 1771 roku moneta bita w postaci pokazanej na pierwszej ilustracji. Bita bez przerw do roku 1786 (data śmierci Fryderyka Wielkiego) w niezmienionej postaci w Królewcu. Do 1776 roku także w Berlinie, przy czym przez pierwsze dwa lata bez oznaczania tego faktu berlińskim znakiem menniczym (A), lecz ze znakiem królewieckim (E). Poniżej jeszcze jeden przykład tej monety, tym razem z mennicy królewieckiej:

3 grosze 1774, mennica Królewiec (E), Fryderyk Wielki


      Co można napisać jeszcze o tych monetach? Np. to, że każda posiada oznaczenie nominału w postaci "3gr". To niewątpliwe ułatwienie, bezstresowo te monety możemy nazywać trzygroszówkami. Warto jeszcze podać parę danych metrologicznych tego nominału: w latach 1771-86 moneta stanowiła 1/30 reichstalara, bita według stopy 16 1/2 talarowej. Próba 0,283, waga 1.67 g (należy pamiętać, że to waga przeciętna monet prosto z mennicy), fajn 0.472 (zawartość srebra w gramach w jednej monecie). Poniżej tabela z nakładami tych monet, to nam rzeczywiście powie o rzadkości poszczególnych roczników:

Rok Mennica Berlin Mennica Królewiec
1771 - 685 245
71/72 56 850 3 348 620
72/73 600 155 2 291 895
73/74 620 570 3 569 790
74/75 1 905 010 4 783 560
75/76 741 595 2 784 425
76/77 - 1 784 890
77/78 - 1 070 960
78/79 - 754 575
79/80 - 893 025
80/81 - 1 277 150
81/82 - 2 066 400
82/83 - 2 432 325
83/84 - 2 539 950
84/85 - 13 201 990
85/86 - 8 351 700
Koniec 1786 - 1 693 300


3 krajcary

      Nominał ten jest monetą śląską, ściślej austriacką monetą dla Śląska, nominałem popularnym i obowiązującym na terenach cesarstwa austriackiego od XVI wieku. Oczywiście nie tylko tam, ale i w państwa ościennych - księstwach, miastach, biskupstwach i królestwach Rzeszy Niemieckiej, także moneta krótko bita przez Zygmunta III Wazę - nominał koronny, ale do handlu ze Śląskiem. Stopą menniczą 3 krajcary były zunifikowane z 1/24 talara czyli groszem cesarskim. Zresztą na wielu monetach oba nominały prezentowane były równolegle. W XVIII wieku ta bilonowa moneta była więc rozpowszechniona na całym Śląsku. Podczas wojen śląskich (w latach 1741-63) Śląsk ostatecznie przypadł Królestwu Prus, stąd mennica we Wrocławiu już od 1743 roku zaczęła bić monety z pruskim władcą (oczywiście Fryderykiem Wielkim) na rewersie. Poniżej kilka przykladów wizerunków pierwszych pruskich trzykrajcarówek:

3 krajcary 1711, mennica Wrocław, Józef I, cesarz austriacki
3 krajcary 1743, mennica Wrocław (W), Fryderyk Wielki
3 krajcary 1752, mennica Wrocław (B), Fryderyk Wielki
3 krajcary 1752, mennica Wrocław (B), Fryderyk Wielki
3 krajcary 1764, mennica Wrocław (B), Fryderyk Wielki


Pierwsze zdjęcie to jeszcze moneta austriacka, bita oczywiście we wrocławskiej mennicy. Drugie, to już emisja pruska, co ciekawe jeszcze z oznaczeniem mennicy W od nazwy miasta Wratislavia, wygląd monety jak widzimy zbliżony do wcześniejszych emisji austriackich, ponadto w legendzie jednoznacznie zaznaczone jest, że to emisja dla Śląska. Druga moneta to już moneta o wyobrażeniu według modły pruskiej. Wyraźnie widzimy analogię do monet królewieckich! Trzecia, równolegle do poprzedniej bita moneta ma wyraźnie zaznaczony nominał, ale jej wizerunek jak widzimy już ewoluuje do znanej nam postaci. Czwarta moneta to znowu analogia do trzygroszówki królewieckiej, praktycznie moneta identyczna - różni się tylko znakiem mennicy i brakiem oznaczenia "gr".

      Kolejne emisje - to tak jak w przypadku mennicy królewieckiej - już w docelowej postaci. Identycznie lata bicia nieprzerwanie 1771-86, przy czym trzykrajcarówki w latach 1779-85 bito również w Berlinie (oznaczane literą A). Poniżej przykłady tych monet:

3 krajcary 1771, mennica Wrocław (B), Fryderyk Wielki
3 krajcary 1780, mennica Wrocław (B), Fryderyk Wielki
3 krajcary 1781, mennica Berlin (A), Fryderyk Wielki


Pora na dane metrologiczne monety trzykrajcarowej (dla lat 1771-86): moneta stanowiła 1/30 reichstalara, bita w stopie 27 talarowej, próba 0.173. Waga monety to 1.67 g, a fajn 0.289. Teoretycznie, zewnętrznie moneta wydaje się identyczna jak trzygroszówka, jednak widzimy istotne różnice: niższa zawartość srebra - tyle mówią tabele. W praktyce moneta jest z tak podłego materiału, że w przeciętnych stanach zachowania nie widać "lepszej jakości" monety królewieckiej. W obiegu były też jednakowo traktowane. Poniżej tabela nakładów poszczególnych roczników:

Rok Mennica Berlin Mennica Wrocław
1771 - 3 470 280
71/72 - 8 829 560
72/73 - 5 559 145
73/74 - 3 353 075
74/75 - 1 088 155
75/76 - 616 470
76/77 - -
77/78 - 510 560
78/79 - 626 650
79/80 25 964 596 378 765
80/81 48 207 560 548 240
81/82 44 021 765 662 425
82/83 38 758 010 536 710
83/84 43 743 700 3 015 920
84/85 23 005 400 1 351 205
85/86 5 906 220 1 232 825
Koniec 1786 - 833 345


Zakończenie

      Podsumowując zawartość powyższych tabel uzmysławia nam, jak popularna to jest moneta. Wybito olbrzymie ilości tych monet - ponad 300 milionów sztuk! Wspomniana w opisie zgodność stopy menniczej monety trzykrajcarowej z groszem cesarskim (1/24 talara) wymaga jeszcze paru słów komentarza: moneta ta bita była również w olbrzymich ilościach (kilkadziesiąt milionów sztuk), odpowiadała w wartości trzygroszówce. Wg swoich danych metrologicznych (najpopularniejsze lata bicia 1782-6) stanowiła 1/24 talara (z definicji), wybijana według stopy 20 5/6 talarowej. Waga 2,1 g, a fajn 0,468 - praktycznie to ta sama zawartość srebra jak królewieckiej monety trzygroszowej. Poniżej przykładowe zdjęcie tej monety:

1/24 talara 1782, mennica Berlin (A), Fryderyk Wielki


      Słowa komentarza wymaga również podtytuł artykułu. Co to są te "dutki" (niem. düttchen)? - jest to zwyczajowa nazwa polskiego i pruskiego trojaka, z czasem rozciągnięta na monety trzy krajcarowe. Obecnie na południowych terenach Polski dalej to słowo jest używane, mniej więcej w takim znaczeniu jak "forsa" czy "szmal". W języku niemieckim funkcjonuje w zasadzie tylko dla monet z przełomu XVIII/XIX wieku. Moneta ta po śmierci Fryderyka Wielkiego była bita jeszcze przez Fryderyka Wilhelma III (w nieco zmienionej postaci) jako 3 grosze w Berlinie (A) w latach 1800-7 oraz w latach 1807-8 jako 3 krajcary w Kłodzku (G - od nazwy miasta w języku niemieckim Glatz). W 1821 roku wprowadzono nową monetę, która zastąpiła 1/24 talara i nasze dutki jako tzw. "srebrny grosz" (niem. "silber groschen"). Niżej przykłady tych monet:

3 krajcary 1805, mennica Berlin (A), Fryderyk Wilhelm III
3 krajcary 1807, mennica Kłodzko (G), Fryderyk Wilhelm III
1 srebrny grosz 1821, mennica Berlin (A), Fryderyk Wilhelm III


      Obecnie monety będące istotą artykułu ("trojaki" z lat 1771-86) są bardzo popularne. Dostępność tych monet, mnogość odmian, to wszystko prowokuje do zbierania tychże monet. Co prawda to nie są monety polskie, ale w XVIII wieku i w pierwszej połowie wieku XIX kursujące na terenach polskich i terenach zaborów. Nasi pradziadowie posługiwali się tą monetą, stąd trudno ją uznać za całkowicie "obcą". Oczywiście pełną kolekcję (zwłaszcza w pięknych stanach) nie będzie łatwo zebrać, zważywszy również na to, że niektóre roczniki są stosunkowo rzadkie. Warto też pamiętać o włączeniu do zbioru przykładowych fałszerstw z epoki, które są również popularne, a co ciekawe są dwojakiego rodzaju: pokątnie klepane przez fałszerzy, jak i nadużycia mennicze.

      Powyższy artykuł nie wyczerpuje tematu. Jest w zasadzie omówieniem danych i wzmianek katalogowych. Brak takich istotnych informacji jak wielce szacownych zarządców mennic, informacji o mennicach pruskich, klasyfikacji monet Fryderyka Wielkiego, podziału jego mennictwa na okresy itp. To obszerny materiał, w zasadzie nie na łamy tego artykułu. Materiały na ten temat są dostępne praktycznie tylko w języku niemieckim. Osoba Fryderyka Wielkiego jak też i wszystko co związane z zaborem pruskim i językiem niemieckim jest niechętnie przez Polaków odbierane, stąd też brak jakichkolwiek popularnych opracowań tego tematu. A szkoda, bo monety pruskie są silnie związane z polskimi i w dłuższym horyzoncie czasowym (od XVI wieku po lata 70-te XIX wieku) niż ma to miejsce w przypadku o wiele popularniejszej w Polsce numizmatyki rosyjskiej (tylko kilkadziesiąt lat XIX i XX wieku). Zachęcam wszystkich do poznawania i "odkrywania" monet pruskich!

      Mam nadzieję, że przeczytanie powyższego tekstu już każdemu pozwoli rozpoznać, czy dany trojak to trzy krajcary, czy trzy grosze. Rozpoznanie będzie łatwe, a i świadomość jak wytłumaczyć ten zawiły problem większa!

      I jeszcze trzy linki, pierwszy to do biografii mało sympatycznej postaci (o której z premedytacją nie chciałem pisać w tym artykule), czyli Fryderyka Wielkiego oraz niemieckie definicje "dutków": www.muenzen-lexikon.de oraz de.mimi.hu. W drugim linku przeczytamy jeszcze taką ciekawostkę, że nazwa naszej monety przeniosła się na monetę 10 fenigową i funkcjonowała jeszcze w Prusach Wschodnich w XX wieku. Ciekawe czy obecnie jeszcze ktoś, gdzieś w Niemczech jej używa (niestety nie ma już monet o tym nominale), a jeśli tak, to czy mowa o monecie 5 eurocentów? :)

Literatura:

E. Neumann Brandenburg-preußiche Münzpägungen 1415-1918Münzzentrum Verlag Köln, tom 2, Kolonia 1998

M. Olding Die Münzen Friedrichs des Großen, Numismatischer Verlag Fritz Rudolf Künker, Osnabrück 1988.

 

 

Przygotował: Robi
Styczeń 2008