Teraz jest czwartek, 11 września 2025, 21:02

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: wojna śmieciarzom!!
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 12:16 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): piątek, 18 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 112
Lokalizacja: rybnik
Piękny jest ten nasz kraj, niestety każdego roku po nadejściu wiosny i stopnieniu śniegów, widzę te straszne dla mojego oka kontrasty, z jednej strony zieleń i świat sie budzi a z drugiej strony cały ten syf, którzy nasi ziomkowie, (mam nadzieje ,ze nikt z tegoż forum nie zalicza sie do tej grupy ), "wydalają" w rowy, na skraju lasów i nie tylko na skraju, te wszystkie, pampersy, butelki i cały ten syf, który leży praktycznie wszędzie. Może trzeba lepiej usiąść przy komputerze i opracować dla durnych obywateli i ich durnych samozadow tzw.: bussines-plan, który błąd ortograficzny!!! ma być "pokaże"!,ze lepiej jest sortować śmieci już w domku i poustawiać parę kontenerów na tzw. surowce wtórne, na których można zarobić lub oszczędzić dobra kasę.
dlaczego to jest możliwe w innych krajach, gdzie firmy zarabiają na recyclingu opon, plastiku i nawet na kompoście, który może powstać z resztek naszych posiłków, a ja jako "prywatny wytwórca odpadów" mogę zaoszczędzić kasę , na tym, że mój kubeł na śmieci nie potrzebuje tak wielkiej pojemności, za która musze zapłacić.
Apeluje do wszystkich "towarzyszek i towarzyszy" poszukiwaczy:
1.
Macie lub planujecie dzieci to przekażcie im te wartości estetyczne,ktore mi zostały przekazane przez rodziców, ze w lesie jest sie cicho, ze jak trzeba wydalić stolec to można wcześniej wygrzebać patykiem dołeczek w ściółce i zakopać swoja "minę, ze swoje śmieci z lasu, parku, podwórka itd. zabiera sie do domy lub wyrzuca do śmietnika, a nie odwrotnie.
2.
Towarzyszu poszukiwaczu, który jesteś młodszy, fajnie jest chodzić, kopać, pić piwko,(nat. bezalkoholowe), i siedzieć sobie w miejscach-( w lasach, parkach na podwórkach), gdzie nie ma pozostałości po starych "imprezach"

ja osobiście, nie mam czasu ani ochoty do opracowywanie "bussines-planow" i przekonywania "ważnych ludzi", ze trzeba sie tym problemem zająć, uczulić siebie i nasze, niestety w dużej części zacofane i durne społeczeństwo, ze nie "sra sie pod siebie", mnie dopada coraz to większa agresja, jak to wszystko widzę i jak mój pies rozwala sobie kolejny raz łapę na jakiejś rozwalonej butelce w miejscu,gdzie nie miało prawa stać sie cos takiego.
Postanowiłem pomoc sobie i naszej przyrodzie w prymitywny, ale jak sie już okazało skuteczny sposób.
Grożenie lub przemoc jest środkiem prymitywnym, niestety działają na prymitywy skuteczniej niż "kazania", wiec od paru tygodni grożę i jeśli nadejdzie taka chwila to użyje tez przemocy,
jako przykład:
codziennie przechodzę z pieskiem wzdłuż betonowego parkanu na którym lubią udzielać sie artystycznie osiedlowi graficiarze, zawsze leżało tam pełno reklamówek i pustych pojemników po farbie, mówiłem raz spokojnie :) :no , żeby brali swoje śmieci, kiedyś powiedziałem to drugi raz i zaznaczyłem, ze sie komuś następnym razem dostanie :evil: :no ,( podkreślam, ze za pierwszym razem byłem miły i próbowałem przekonać "artystów", ze ich pozostawione śmieci "gryzą" sie z ich "sztuka" i z pejzażem),
niestety nie pomogło, teraz po trzecim spotkaniu jest już dużo lepiej, tylko było ono trochę bolesne :bat .
Będę mordy kul i kazał na bosaka po rozwalonych butelkach ganiać, cholera na stare lata mi odbiło, mam nadzieje,ze nie trafie kiedyś na lepszego technicznie przeciwnika:-)
:mg: :gun:
pozdrowienia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Apel jest ok
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 14:35 
Offline
Kapitan Petersen

Dołączył(a): czwartek, 9 stycznia 2003, 01:00
Posty: 1486
Lokalizacja: Stare Dunajczyska
Segregacja śmieci oraz ich właściwe usuwanie powoli, bo powoli, ale jednak, coraz głębiej wchodzi w życie na skutek nakazów administracyjnych oraz zmian w mentalności. Jest źle ale jest dużo lepiej niż 10 - 20 lat. W latach 70-tych i 80-tych pobocza, rowy, skwerki, przydrożne laski, zagajniki, nadrzeczne skarpy wyglądały jak wysypiska i złomowiska. Ale w całości popieram przedmówcę (przedpiszcę)

Wkurza mnie natomiast harcerska "szkoła" sprzed lat, zakopywania śmieci, gdzie popadnie. 20 lat temu to był wzór zachowania, na szczęście teraz już nie. Tylko my wiemy, ile tego badziewia tzw. porządni ludzie zakopali i tkwi to w matce ziemi do dziś. Najbardziej lubię oczywiście kulki z cynfolii po pomadkach orzechowych :)

Test


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 14:40 
Offline
Administrator Honorowy
Administrator Honorowy

Dołączył(a): środa, 27 marca 2002, 01:00
Posty: 3264
Nie tylko wywożenie śmieci do lasu - są i drobne przewinienie - szlag mnie trafia, jak widzę gości wdeptujących pety w ziemię, czy wyrzucających resztki z McDonald'sa prosto na ulicę z jadącego samochodu... Nie wspomnę też o przewinie drugiej strony - w całym niemal kraju notorycznie brakuje koszy na śmieci, są też one rzadko opróżniane. Nie lubię też rozdawnictwa wszelkiego rodzaju ulotek. Nigdy ich nie biorę, chyba, że jestem tym zainteresowany. Biorąc i tak to zawsze wyrzucałem do śmieci. To przykre, ale tak się dzieje z 99% tych ulotek - niesamowite marnotrastwo i zaśmiecanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 16:58 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): wtorek, 27 sierpnia 2002, 00:00
Posty: 550
Lokalizacja: Kraków
Tak troche zwiazane ze śmieciami, - w zagajniku w lesie pod Krakowem (miejscowość Konary) oglądałem poniemieckie stanowiska chyba po jakiś Flakach - (bo od tego troche łusek było) - w jednym z nich ktoś zrobił sobie smietnisko (lub magazyn?) cześći samochodowych - w środku lasu leżą sobie na kupie chyba ze 2-3 tony podzespołów - drzwi od polonezów, kawałki Golfów. kilka siedzeń , maski, ze dwa silniki (pojęcia nie mam jak je tam zatargano) i pełno innego badziewia. W sumie wszystko w dobrym stanie na pewno leży tam od niedawna - zastanawiam sie czy jest to efekt sprzątania w jakimś warsztacie czy złodziejska dziupla - myślicie ze należy zgłosić to na policje ??


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 17:08 
Offline
Administrator Honorowy
Administrator Honorowy

Dołączył(a): środa, 27 marca 2002, 01:00
Posty: 3264
Exodus999 napisał(a):
- zastanawiam sie czy jest to efekt sprzątania w jakimś warsztacie czy złodziejska dziupla - myślicie ze należy zgłosić to na policje ??

Zdecydowanie. Jeśli z warsztatu, to może dojdą, który to taki śmieciarz, a jeśli złodziejskie, to tym bardziej warto to zgłosić. Chociaż znając życie, to pewnie to oleją...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 17:10 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 27 stycznia 2003, 01:00
Posty: 1060
Lokalizacja: Poznań, Gorzów
Robi - na tych śmieciarzy wyrzucających z samochodów pety mam sposób: podnoszę peta i wrzucam go spowrotem do samochodu :D
Jeszcze się taki nie znalazł, który by go wyrzucił ponownie :jump

Wyrzucanie śmieci do lasu to osobny temat. Ostatnio na poniemieckim cmentarzu w zapadniętym grobowcu zauważyłem całą reklamówkę butelek od wódki. Przecież tego typu schamienia nawet się nie da określić :anty

Nie ma innej rady: jeśli zobaczycie jakichś "zaradnych" wywożących śmieci do lasu to spiszcie numer wozu i zgłoście do najbliższego nadleśnictwa. Oni już mają swoje sposoby wypersfadowania tego typu działań.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: wojna śmieciarzom
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 17:15 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 1 marca 2004, 09:25
Posty: 248
Lokalizacja: Galicja
witam
co roku w maju jeździmy ze znajomymi w Bieszczady(imauguracja sezonu). Tam też jest tragicznie, jeżeli jeszcze w miejscach gdzie ludzie są dość często jest względnie ok bo "służby sprzątającę" tam zaglądają to niestety w innych miejscach serce aż ściska patrząc co ludzie "pseudoturyści" :gun: lub bez obrazy typowa :mg: "Warszawa"pozostawia po sobie. A powiedz coś takiemu to Ci fakersa pokaże i dopiero jak zobaczy że sam nie jesteś(koledzy) to albo milknie albo udaje że coś zaczyna sprzątać. Czy tak ciężko jest wziąć ze sobą worek a potem po drodze do kontenera walnąć...niektórym ludziom nic nie jest w stanie przemówić do rozsądku...Gorąco pozdrawiam forumowiczów i jeżeli macie plany życzę udanego wyjazdu majowego....ja wejście do "ue" będę bojkotował przy tanim winie z bieszczadzkimi zakapiorami...do zobaczenia na szlaku :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 18:50 
Offline
Sierżant Sztabowy
Sierżant Sztabowy

Dołączył(a): wtorek, 20 kwietnia 2004, 18:28
Posty: 80
Exodus999 napisał(a):
- zastanawiam sie czy jest to efekt sprzątania w jakimś warsztacie czy złodziejska dziupla - myślicie ze należy zgłosić to na policje ??


Zdecydowanie zgłaszaj, choć przyznam, że jest druga strona medalu; - mojemu ojcu skradziono samochód (niestety nie ubezpieczony od kradzieży), po sześciu miesiącach policja poinformowała go o odnalezieniu samochodu i tu się zdziwicie - był to całkowiczie wybebeszony wrak, resztek karoserii, który ojciec musiał jechać zidentyfikować (do innego województwa) a następnie na własny koszt usunąć... i co wy na to? Strach pomyśleć co by było gdyby był ubezpieczony....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 18:58 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 24 lutego 2004, 21:43
Posty: 329
Lokalizacja: Malbork
Co do wyrzucania petów przez okno to kiedyś miałem zabawna sytuację, chyba nawet podobna w jakimś filmie była. Jechaliśmy z kolesiem do Gdańska, lato , otwarte szyby. Nagle z wyprzedzającego nas auta wylecieł niedopałek i wpadł do naszego samochodu. Koleś , który kierował strasznie się wk..ł bo nie lubi takich numerów. Wyprzedził to auto, wychamował a następnie wysiadł i wsypał gościowi do autka całą popielniczkę. Gostek zdębiał, a że kolega wygląda jak po kuracji sterydami to nie odważył się wysiąść.
Czasem takie coś skutkuje. Facio zastanowi się drugi raz zanim wyrzuci peta.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 21:49 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): czwartek, 3 lipca 2003, 00:00
Posty: 573
Lokalizacja: Polska
Robi napisał(a):
szlag mnie trafia, jak widzę gości wdeptujących pety w ziemię, czy wyrzucających resztki z McDonald'sa prosto na ulicę z jadącego samochodu...

Taa.. od kiedy w mojej mieścinie pojawił się wspaniały McDonalds, to na każdej mojej wyprawie widzę nawet kilkanaście km. od miasta wyrzucone opakowanie z logiem "M". Jest to nie tyle co irytujące, ale wręcz przykre i denerwujące. Wkróce to pewnie zarośnie, rozłoży, ale co by się stało gdyby taki głąb takiego papierka ze sobą nie zabrał. Kiedyś jak byłem mały przyznaję sam byłem takim głąbem nierozumiejącym pojęcie estetyki i kultury (dzieci mają to do siebie) i wyrzuciłem czasem z lenistwa papierek na ziemię, ale teraz po tylu latach patrząc na moje otoczenie mimo wszystko zawsze przechowam w kieszeni czy w torbie papierki, żeby je wyrzucić do najbliższego kosza. Trzeba to w sobie "po prostu" piszemy oddzielnie - błąd ortograficzny!!! wyrobić, to już jest u mnie takie automatyczne.
Nieraz na wykopkach jak wbijam szpadel i czuję pod nim torbę/worek foliowy, to dalej już nie kopie, bo wiem co to za "skarby". Oczywiście, że nie popieram czegoś takiego, ale już lepiej, żeby ludzie zakopali te worki jak już tak koniecznie muszą je do lasu wywieźć, niż mają wywalić je na skraju lub do rowu. Nie ma takich poszukiiwań, w których nietrafiłoby się puszki od konserw (to już jest stały przedmiot, który zawsze wyjdzie spod szpadla).
Mam nadzieję, że kiedyś ten Świat się zmieni, pewnie tego niedoczekam za żywota, ale może przyszłe pokolenia...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: wojna śmieciarzom
PostNapisane: środa, 21 kwietnia 2004, 22:28 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): środa, 28 maja 2003, 00:00
Posty: 1363
Lokalizacja: Gliwice
Podzielam złośc kolegów i tez mam ochote przetrzepać śmieciarzom dupy saperką, ale z drugiej strony, jak ktoś już kiedyś wspomniał na tym Forum, takie śmieci sprzed 50ciu i wiecej lat potrafią cieszyć, nie?


no i przy okazji, klnąc na śmiecących w górach i samemu zbierając śmieci po różnych zasrańcach myslę, że gdyby tylko "Warszawa' zostawiała swoje śmieci w lesie to mielibyśmy jednak duzo czystsze lasy niz mamy. Oczywiscie pije tu do Pawła:

Paweł napisał(a):
"Warszawa" pozostawia po sobie. A powiedz coś takiemu to Ci fakersa pokaże


i gdyby tylko była taka ikonka do pokazania... :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 kwietnia 2004, 12:44 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 1 marca 2004, 09:25
Posty: 248
Lokalizacja: Galicja
Mirku nie chodziło mi broń Boże o uogólnienie wszystkich Warszawiaków dlatego napisałem to w taki sposób "Warszawa" mogłem też napisać tak samo "rzeszówek" chodziło mi o ludzi mających się za Warszawiaków a zachowaniem wzkazujących swoje prawdziwe pochodzenie...no a niestety musisz przyznać że przez zachowanie takich pseudowarszawiaków reszta kraju nie patrzy na Stolicę zbyt przychylnie. Ja ze swojej strony chcę Ci zagwarantować że nie patrze na turystów przez pryzmat tablicy rejestracyjnej :no Gorąco pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Warszawa
PostNapisane: czwartek, 22 kwietnia 2004, 13:18 
Offline
Kapitan Petersen

Dołączył(a): czwartek, 9 stycznia 2003, 01:00
Posty: 1486
Lokalizacja: Stare Dunajczyska
Paweł napisał(a):
Mirku nie chodziło mi broń Boże o uogólnienie wszystkich Warszawiaków (...) ...no a niestety musisz przyznać że przez zachowanie takich pseudowarszawiaków reszta kraju nie patrzy na Stolicę zbyt przychylnie.


Niestety coś w tym jest. Praktycznie w całym kraju narzeka się na zachowanie mieszkańców stolicy. Oczywiście nie wszystkich. Chodzi o nikły procent, który niestety przez swoje zachowanie staje się bardziej widoczny, a przez to fałszywie reprezentatywny. To co obserwuję co tydzień na "zakopiance" w ruchu samochodowym jeży włos na głowie. Tablice rejestracyjne -warszawskie. Oczywiście przyjmuję sporą poprawkę na leasingowców. Inne województwa i duże miasta też mają swoją czarną reprezentację, ale nie tak wyraźną, jak Warszawa. W każdym razie ci faceci z warszawskimi numerami traktują innych jak podludzi. Część tych najbardziej aroganckich kierowców podlega procesowi samoeliminacji kończąc w rowach i na TIR-ach.

Zastrzegam, że nie chcę doprowadzić do tego, aby poszukiwacze z Warszawy poczuli się urażeni. Te słowa nie są skierowane przeciw nim. Raczej proponuję uczciwą dyskusję na ten temat.

Test


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 kwietnia 2004, 13:19 
Offline
"W krzyżu pogięty"

Dołączył(a): niedziela, 16 lutego 2003, 01:00
Posty: 220
A teraz napiszę Wam o tym jak się sprząta u mnie za publiczne pieniądze.
Patrze sobie ostatnio a za blokami gdzie zawsze walało się kupe smieci „sprzątają” odpowiednie ekipy i całe te worki, butelki folie i co tam jeszcze ładuja na przyczepę od traktora.Myślę sobie :”Fajnie!Wrescie się wzieli za coś konkretnego”...niestety byłem naiwny...całe te śmieci wylądowały w pobliskim(ze 50m!!!) lasku... :( jaki sens był tego sprzątania to nie wiem.
Jak wiecie z pikaczem chodze własciwie tylko po jurze (i jeżdze rowerem)a że bardzo kocham ten teren jestem wyczulony na wszelkie przejawy debilizmu.Rok temu trenowałem do maratonu koło Ogrodzieńca i zauważyłem kolesia który wywalał z przyczepy od Berlingo smieci wprost do lasu pod zamkiem.N a początku tłumaczyłem ale jak gość wyskoczył na mnie z łopatą to wk...się okropnie ,spisałem numery i zakapowałem go na Policje...(możecie wieszać na mnie psy ale jak zauważe jeszcze raz coś takiego to zrobie tak po raz kolejny!).
Głupota ludzka nie zna granic...na wsiach każdą dziurę w Błąd-nie "ziemii" a "ziemi" zapełnia się smieciami...przejedzcie się po dolinkach krakowskich...co drugi wąwóz blisko wsi do połowy wypełniony deskami klozetowymi ,workami z cementu, butelkami ,szkłem... podobnie z jaskiniami....
Tu potrzebna jakaś ogólnanarodowa kampania...zamiast idiotycznych seriali powinne być wyświetlane krótkie filmiki uświadamiające że niszcząc przyrodę sami się niszczymy...(coś na kształt kampanii antyalkoholowej).I potrzeba jeszcze inteligentnego i świadomego odbiorcy a z tym bywa różnie niestety.
Póki co sami powinniśmy zwracać uwagę ludziom wywalającym smieci wokół siebie gdzie popadnie ,dając im do zrozumienia że nie ma aprobaty dla takiego zachowania.I to się tyczy tak papierka od lodów jak i przyczepy z badziewiem.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 22 kwietnia 2004, 13:57 
Offline
Starszy Plutonowy
Starszy Plutonowy

Dołączył(a): piątek, 19 grudnia 2003, 16:10
Posty: 54
Lokalizacja: Lublin
Faktycznie szlag czlowieka trafia gdy widzi ladniutkie okopy wykorzystane przez autochtonow na miejskie (lesne) wysypisko smieci. Gdy ide na wykopki i dokopie sie do jakiegos badziewia (puszka, kapsel, bateria, itp.) to wrzucam w reklamowke i wynosze z lasu- oczywiscie nie robie tego z regularnymi wysypiskami, gdyz primo- nie mialbym czasu na kopanie, secundo- ruptury jakies bym sie nabawil od dzwigania ;) .

Pomyslcie jednak, za 300 lat na forum bedzie ogloszenie: Pudelko z XXI wieku z pieknymi tloczeniami z czesciowo czytelnym napisem McDon... (dalej nieczytelne) sprzedam za 200 kredytow ;) Tudziez: Niezle zachowana gumowa uszczelke firmy Unimil z I poł. XXI w, w oryginalnym opakowaniu, wymienie na sonde do "Rutusa 1585th" z dyskryminacja papier, szklo, polimery, metale, beton...

Ech...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL