Temat był już poruszany. Obecnie sezon w pełni i chciałbym się dowiedzieć jak faktycznie wypada ona w porównaniu z innymi. Faktycznie te głębokości są ok? Przymierzam się do zakupu sprzętu uniwersalnego. Chcę porównać z teresą i fisher 75, jak to wygląda .

Mam nadzieję że znajdzie się na forum ktoś kto posiada takowy sprzęt i podzieli się uwagami. Jest sporo filmów na ytubie ale z racji wykonywania testów w powietrzu niczego do oceny rzeczywistych możliwości sprzętu nie wnoszą.

Jesli chodzi o f75 i t2, to raczej nic sensownego sie nie dowiesz;) kiedys rozwazalem zakup tego typu wykrywacza i rzetelnych opinii jak na lekarstwo, dowiesz sie co najwyzej, ze lubia sie wzbudzac, z czego t2 mniej...

Co za bzdury! Jest sporo informacji na temat w/w wykrywaczy zarowno tutaj na forum jak I ogolnie w internecie.

Odnośnie Veloxa podpytaj się kolegi Achmeda wiem że z tym chodził.

Jesli to bzdury, to podaj mi gdzie moge znalezc informacje o zasiegach w ziemi dla jakichs popularnych monet lub wspolczesnych, gdzie moge znalezc chiciazby testy w powietrzu taakich monet, ile cm daje boost? Ktore wersje maja problemy z zestrojeniem cewki? Itd itp

Jesli o takie informacje Tobie chodzi to faktycznie bedzie trudno, zreszta tak samo jak dla innych wykrywaczy. Jesli chodzi o cewki I ich zle zestrojenie to wspomniane bylo to na forum chociazby tydzien temu.

Masz racje, ale wedlug mnie do tych wykrywaczy te informacje jakos trudniej uzyskac. Nie zmienia to faktu, ze to dobre sprzety, jedynie cena za wysoka o jakies 750-1000zl.

Nie na darmo rozważam właśnie ten przedział wykrywaczy. Tak fisher jak i teresa są bardzo dobre. Obydwa mają podobne zasięgi. Velox one to nie jako nowość. Już jednak od jakiegoś czasu można go kupić w naszym znanym sklepie. Cena 3 tysie. Czyli sporo. Ale mając na nim dodatkową korzyść w postaci głębszego wykrywania o 10 cm , to zakup staje się jak najbardziej naturalnym. Nigdy nie jest tak że wykrywką jedziemy jak po stole. Zawsze ucieka nam te kilka czy kilkanaście cm na nierówności , roślinność i technikę omiatania. A w przypadku monet jest to bardzo istotne [ biorę pod uwagę wielkość obiektu ] Inaczej jest z militarką , ze względu na objętość materiału.

Przy tej masie wazne jest wywazenie Nokty, ciekawe jak to wyglada?

Na Lovec Pokladu jest fajny filmik z testów zasięgowych nowej Nokty ( jak kokoś interesuje to mogę dać linka ) , co do zwiększenia zasięgu w ziemi na monety o 10cm to będzie trudno - taki przeskok to chyba pomiędzy wykrywaczami z najniższej półki cenowej a Noktą , teraz wykrywacze mają zbliżone zasięgi - ogólnie to płacimy więcej za wygodę , funkcjonalność , jakość wykonania i za firmę

Niekoniecznie. Bo tak na przykład w wersjach "limitowanych" 75-tek każda z cewek jest fabrycznie równoważona do elektroniki, do której faktycznie należy w zestawie, a nie jak w zwykłych "złotych" 75, gdzie każdą z cewek równoważy się do wzorcowej elektroniki, która jest tylko na miejscu w fabryce, a do pudła idzie inna - i tak te "limitowane" szaleją naprawdę rzadko, chyba jeśli tylko ktoś w fabryce wstał lewą nogą.

Poza tym informacji, nawet tu, na tym forum, jest dużo. Wystarczy użyć wyszukiwarki, jeśli nie masz czasu na werbowanie stron. Jak czegoś nie znajdziesz - to służę pomocą.



Mogę się z tobą założyć o co chcesz, że 75/T2 mają o wiele lepszą. Ja patrząc na samą budowę tej Nokty widzę, że w Velox-ie jest nieporównywalnie gorsza.



Testy tych bałkańskich producentów owych wykrywaczy to jedna wielka ściema, marketingowe przekręty. O kant du...y takie coś rozbić.

A teraz coś bardziej subiektywnego - mnie te wynalazki nigdy nie przekonywały. Nie wiem, mam taki syndrom, że coś w środku mnie "dusi", że to po prostu "ichniejszy" krajowy chłam, taki jakby wynalazek na wzór naszych all1 i podobnych, czyli po prostu rodzime konstrukcje jedynie oprawione w ładnie wyglądającą obudowę. Od jakiegoś czasu próbują po prostu podbić zachodni rynek, żeby po prostu czysto na tym zarobić, sprzedając po śmiesznie wysokich cenach jak dla mnie wykrywacze, które już w czasie ich konstruowania były niemodne, bo istniały o wiele lepsze konstrukcje, a sam producent próbuje zdobyć uznanie rynku za pomocą publikowania fałszywych, mocno wyidealizowanych osiągów tego sprzętu.

Nic mi do tego, ale - jeśli ktoś rozważa zakup porządnego zachodniego wykrywacza jak F75 czy T2 - a nawet krajowych Rutusów, które są nieporównywalnie lepsze - to chyba odpowiedź jest oczywista i myślę, że ulegać naciągaczom z południa nie warto.

Pozdrawiam, K. :1

Skąd wiesz że testy bułgarskich producentów to ściema ? jakie wykrywacze bułgarskie używałeś ? czy to co napisałeś to ci się wydaje czy to sprawdziłeś ? dlaczego wyłączyłeś z tej krytycznej oceny Rutusa i oceniasz go lepiej niż bułgarskie wynalazki przecież to też taka "native" konstrukcja ? Jako użytkownik " bułgarskiego wynalazku " muszę napisać że jest on skuteczniejszy i wykopuję nim więcej niż konstrukcjami zachodnimi które są często 3 razy droższe . Chyba Nokta jest turecka ale ja tu widzę jeden problem ( często spotykany na forach ) brak wiedzy i pisanie o czymś czego się nawet w rękach nie miało. A T2 to chyba grecki jest - blisko do Turcji i Bułgarii - a mimo to ponoć fajny.

Nie wiem, bo przecież...



... ale ja...



... ja nie mówiłem o bułgarskich wynalazkach. Przeczytaj ten post raz jeszcze - powoli i ze zrozumieniem. Rutus poza tym zbudował sobie opinię, na jaką faktycznie zasługuje i jaka jest wszystkim dobrze znana, nie mówiąc już o walce producenta o nią.



Brawo, trafiłeś.



Ten chłam nie jest godny być trzymany przez moje ręce.



Może tak tylko ku Twojej informacji, drogi Panie "wszechtrzymający" i wszechwiedzący, T2 jest produkowany tam gdzie porządny sprzęt winien być produkowany. A seria grecka (gdzieś pewnie przewinęły ci się na forach nazwy alfa, delta, omega...) nie dość, że w ogóle nie dotyczy T2 i pokrewnych, to w ogóle jest tylko z nazwy.



A co ma do powiedzenia użytkownik chińskiego MD, który nakopał nim setki monet za pierwszym wyjściem, bo akurat na takie miejsce trafił, jak nie to, że jest "skuteczniejszy i wykopuje nim więcej niż innymi konstrukcjami"? To się ma nijak do ogólnego porównania, tu raczej może bardziej lub mniej dopisuje po prostu szczęście.

Teraz trochę z innej strony, żeby nie było, że mówię rzeczy niestworzone lub stawiam te sprzęty w złym świetle, czy coś w tym stylu.

Jest taki jeden film:

https://www.youtube.com/watch?v=41sNc9J-or4

Gdybyś miał problemy z angielskim napiszę Ci tu pierwsze wypowiedziane zdanie: "Velox is designed to allow for easy searching in high mineralized ground, such as extremely salty soil (...) which are problematic for most detectors." Co znaczy mniej więcej: "Velox jest tak zaprojektowany, by z łatwością przemiatać w wysoko zmineralizowanym gruncie, jak bardzo słone gleby (...), które to są problematyczne dla wielu wykrywaczy." W kolejnych sekundach filmu widzimy, że tak naprawdę co by ten gość tam nie regulował, ten wykrywacz ciągle się odzywa. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - wykrywacz VLF z manualnym gruntem jest bezużyteczny na tego typu podłożu. Nie chcę ci tłumaczyć dlaczego, bo i tak się wyprzesz, a ten film to kolejne robienie ludzi w konia, że coś tam się zmienia - a nieobyci w fachu dosłuchują się czego i klikają w "like", choć nie mają pojęcia co tak naprawdę się zmieniło - bo on cały czas "pierdzi". Oczywiście nic w tym dziwnego, gdyby nie "propaganda" producenta nawet w tym pierwszym zdaniu.

Ponadto osiągi gwarantowane przez producenta są po prostu śmieszne. Czy Wy wszyscy naprawdę myślicie, że ten wynalazek jest wstanie sięgnąć tam, gdzie żaden inny wykrywacz nie potrafi, jak zapewnia producent?

Nie to, żebym "walczył" z tymi wynalazkami, ale jeśli ktoś rozważa zakup analoga w tej cenie jest sporo lepszych modeli - lecz powszechnie wiadomo, że każdy chwali swoje. Aha, raz jeszcze:



Nie wiem, drogi kolego, czy ty faktycznie pracowałeś z lepszymi konstrukcjami, pomijam już, że nawet 3 razy droższymi, czy po prostu tak piszesz, bo Velox nie daje rady albo w ogóle nie przyniósł żadnej różnicy?

Pozdrawiam K. :1

Nasze punkty widzenia są bardzo odległe i nie ma sensu się spierać .