Miałem to samo. Sprzęt był na gwarancji, napisałem do sklepu Wykrywacze24, że wysyłam do naprawy. Pan Dominik mi odpisał, żeby wysyłać bezpośrednio do Vikinga, bo na nich była wystawiona gwarancja. Napisałem do nich to kazali wysłać do sklepu w którym kupiłem. Koniec końców poszedł. Wrócił w takim samym stanie jak został wysłany, pewnie nawet go nie rozebrali. Napisane było, że wszystko jest ok. Nakręciłem filmik i wysłałem do Vikinga. Przyznali rację, że jest coś nie tak, kazali wysłać znowu.
https://www.youtube.com/watch?v=-CsjHlWiB1EW międzyczasie zły na sytuację i ciągle bez kreta kupiłem marchewkę. Olałem Vikinga, sprzęt sprzedałem kumplowi za pół ceny. Stwierdził, że jemu to wzbudzanie nie przeszkadza. Oczywiście o wszystkim wiedział, widział także filmy. Pożyczyłem mu zresztą najpierw kreta na kilka tygodni do testów, pobawił się i po tym dał mi kasę. Jego wzbudzanie nie rusza, zresztą ma nadal gwarancję, ja mam kreta marchewkę i każdy jest zadowolony :)
Tą cewkę trzeba wyjąć i przestawić tylko, nie wymieniać, ale to rozkładanie i składanie zajmuje mnóstwo czasu, nie każdy chce się tym bawić. Po czasie i tak będzie to samo. Lamina pisał, że to normalne jak włączasz kreta w powietrzu. Jak włączysz przy ziemi by się dostroił będzie posłuszny i cichy. To działa, bo sprawdzałem, ale trochę denerwuje.