:h "" Gratulacje.. :1 :1 a ja w terenie plażowym to wygrzebałem z mułu PRL -ki w dobrym stanie , a "nówek" to nawet na piwko zabrakło..???? :( :( :666

Henry (Jan) jak Cię żonka puści w Bożą niedzielę to daj cynka, bo dawno się nie widzieliśmy :) Jak się Rafał do nas na stałe doklei to będzie czterech, akurat tyle bym fotelika Janka nie wyciągał :)

. :h .Witam. :1 .dzięki za przypomnienie że są jeszcze koledzy co znikają w terenie dla "Dotlenienia" a czy w niedzielę to jest ten problem ? :? ? ? że niedziela ,to zwykle zona trzyma kluczyki w torebce..??? nie mogę zagwarantować ? :usta.. Ale czytam .. :h

Monetki z PRL zachowane w mule jak woda się cofnęła.

Czołem. Jestem z powrotem w HK to i forum mogę przejrzeć bo ChRL nie działa. Brat_Mih ze wspólnym kopanie nie ma problemu. Jak mnie żona w niedziele szlabanu nie postawi to ruszamy. Choć z tego co Curtis mówił wolisz popołudniu i z tym może być problem. Z Curtisem kopalismy mniej więcej od 10 i tak by było najlepiej. Lecz jeśli byłoby nas więcej to się dostosuje, np. Pozdr.

I jak z niedzielą? Zgadujemy się jakoś :)?

Witam Panowie, kopie ktoś może jutro? Jestem akurat na gościnnych występach :) i chętnie bym dołączył

Siema. Gdzie występujesz?

W wolnym czasie latam z chłopakami z Mazowsza w okolice Warszawy. Ale od czasu do czasu przyjeżdżam do rodzinnego grodu Gryfa i pomyślałem że może będzie okazja poznać nowych kolegów. Mogę dojechać w dowolne miejsce w okolicy, myślałem o Stobnie lub okolicach Wołczkowa

Heh nie ten kierunek my z cezarem wyspy Świnoujście i Międzyzdroje

W porządku. To następnym razem może się zgadamy bo akurat w Świnoujściu się urodziłem i okoliczne tereny znam :)

Witam,
Jako nowy użytkownik tego forum chetnie bym wraz Żoną dołączył na jakiś wypad. Ogólnie kopiemy w trójkę bo zawsze latamy z jednym kumplem który też jest mega zaplaleńcem i pasjonatem :)
Dziś trochę na Stobnie byliśmy i widzieliśmy kilka osób...ktoś z szanownych forumowiczy ?
W tygodniu wyskakujemy na 2/3 h po pracy...w weekendy na dłużej...dysponujemy własnym transportem więc jeśli będzie możliwość chętnie się podepniemy pod jakiś wyjazd ;)
BTW z kolegą Curtisem miałem już przyjemność kopać :))

Słuchajcie, już za trzy tygodnie zlot w naszym województwie, jakieś 110 km od Szczecina: viewtopic.php?f=141&t=153799

Wiadomo, że nie każdy ma czas być tam cały weekend (ja nie mam), ale piątek i sobota jest do zrobienia, co ? W piątek po południu byśmy się zwalili na miejsce, integracja by była alkoholowo-ogniskowa, a w sobotę po śniadaniu w pole. Wieczorem w sobotę ja bym spadał na Szczecin, ale to by mi i tak starczyło. Jan Marten jedzie, Cezar chyba też, Curtisa namawiam.

Jak tam reszta ? Seba bremerhaven, Rafał, Kuuba, Vladimir ? Albo ktokolwiek jeszcze kto był lub nie był ? Pięć dych wpisowe, spanie na namiocie gratis i pola w bród bez potrzeby oglądania się za plecy.

To by się potwierdzało, bo kolega mi mówił, że dzisiaj na Sobnie był niezły tłok.
Ja chodzę bardzo rzadko, a i najczęściej bardzo wcześnie rano (jak jest widno to nawet od 4.30) . To ciężko kogoś w takim czasie wyrwać z łózka :lol: . Soboty i niedziele spędzam z rodziną.

Ja odpadam na trzy cztery tygodnie mam nogę w gipsie. (je.... Deb...prowadzić nie potrafią...) więc raczej nie ruszam się nigdzie. Chyba że cudem mi szybciej gips zdejmna.