Ten róg został dawno temu wyłowiony z rzeki początek rogu był ułamany dlatego został przyciety z drugiej strony zostało kawałek czaszki i też był przyciety

Aha, czyli został wykończony już po znalezieniu. Myślałem, że taki już się trafił :)

Zastanawiałem się jeszcze czy to nie jest poroże importowane z zagranicy czyli pochodzące od jakiegoś zwierzaka, który u nas nie występuje, ale szczerze mówiąc do niczego mi tak bardzo nie pasuje jak do tura właśnie.

z Narwi był wyłowiony

Czy to jest skamieniałe, czy bardziej przypomina starą materię organiczną? Czy to jest artefakt historyczny czy prehistoryczny, mogący pochodzić np. z osadów polodowcowych? Masz to w łapkach, to łatwiej Ci to ocenić, zdjęcie tego nam nie powie.

wydaje mi się ze to jest skamienialina ale to tylko moje sugestie wazy ok 5 kg

12 cm i 5 kg to skamielina, minerały i reszta robią swoje.

To nie jest róg tylko część czaszki, na której róg rośnie. Sama tkanka rogu mogłaby przetrwać tylko w warunkach beztlenowych, np. w torfie. W rzece róg rozłoży się dość szybko i odpadnie od kości. To jest właśnie fragment tej kości. Czy należała do tura ? To raczej spora kość, jednak są rasy bydła domowego, które także wykształcają duże rogi. Aby na 100 % określić pochodzenie tej kości - trzeba poddać ja specjalistycznym badaniom. PS - mowy nie ma o tym, że to "kieł" mamuta. Po pierwsze nie kieł tylko cios, po drugie ten fragment w ogóle go nie przypomina.