Czy możesz podać swoje ustawienia?
Krok po kroku jak laikowi.
Piszesz że nie resetowałeś.
To ciekawe....

Ale w trybie statycznym nie ma za bardzo co ustawiać - zmieniałem dyskryminacje w zakresie 2-6 i tyle. Czułość bez zmian 95, dostrojenie 00 - bo nie musiałem nic dostrajać bo i nie wiem tak naprawdę do czego to służy - i tyle. Tryb statyczny to prosty i nieskomplikowany tryb. Gleba w której szukałem to trudna gleba i niezbyt łaskawa dla metali - co widać po destruktach monetek.
Co do resetowania - to pisze to w takim rozumieniu, że nie musiałem tego trybu włączać i wyłączać bo coś się wzbudzało - on pracował stabilnie cały czas. Nawet odkładając wykrywkę na bok do kopania i ponowne nią szukanie nie powodowało żadnych anomalii czy wzbudzeń. Sposób przemiatania jest bardzo istotny, wolne i metodyczne przemiatanie cewką pozwala na namierzenie małych elementów typu guzik, czy fragment nieśmiertelnika. Przy bardziej dynamicznym prowadzeniu cewki taki sygnał może być pominięty. Nie sposób za to pominąć większych przedmiotów nawet tych głębokich - sygnał mocny jak dzwon. Tryb statyczny z dyskryminacją jest ciekawą alternatywą dla dynamika, tam gdzie mamy totalny śmietnik i wszechobecne drobinki metali skutecznie zagłuszające te pożądane. Może w trybie szybkim na takim śmietniku coś by się wyłuskało, jednak wymagało by to dużego skupienia i byłby to proces wymagający większego zaangażowania i uwagi operatora.
Wyobraź sobie na koniec pole na którym masz totalną dyskotekę sygnałów i po przełączeniu na tryb statyczny zalega błoga cisza - idziesz i od czasu do czasu masz czysty niczym nie zmącony sygnał - raz mocniejszy raz słabszy, krótki albo wydłużony - kopiesz i wyciągasz nieśmiertelniki, łuski, manierkę, puszkę pgaz, pancerfausta czy na koniec T34 :) Ja dzisiaj te 2h tak właśnie miałem - za wyjątkiem tego ostatniego :)
Na koniec mała uwaga - by tego doświadczyć trzeba mieć w okolicy takie pole :) W Aglomeracji Śląskiej takich pól, gdzie stacjonowały baterie dział flak jest pełno - cały Śląsk otoczony był takimi bateriami. Od mojego poletka w linii prostej - może jakiś kilometr jest podobne pole - czekam tylko jak skoszą kukurydzę i tam się przeniosę.
Na koniec. Tryb stayczny (a w zasadzie 4 takie tryby) w deusie w mojej ocenie jest dopracowany, stabilny i skuteczny. Nie bardzo wiem co można by było w nim poprawić i zmienić. Niebawem wybiorę się z ciekawości na podobne takie pole, po drugiej stronie Gliwic, gdzie koledzy w tym i jak wykopaliśmy w zasadzie wszystko co było metalowe z kilku sąsiadujących ze sobą pól. Na tych poletkach metodycznie wykopywane i zabierane było dosłownie wszystko co zapiszczało pod cewką- ziemia jest już tam wyjałowiona ze wszelkich metali. Byli nawet chłopaki z wykrywaczami ramowymi. Rolnik nie musiał używać pługa - detektoryści wyręczali go w orce co roku :) Może uzbrojony w większą cewkę coś jeszcze tam wykopię - jeśli tak to na pewno się z Wami tym pochwalę.

Ja dosyć często zamiast statyka w trybie pinpointer używam statyczny z dyskryminacją, co dodatkowo pozwala mi to na rozróżnienie koloru od żelastwa. Skoro można mieć dodatkowa informację to ten kwadracik poinpointera na wyświetlaczu mi nie potrzebny, używam na słuch.

Widzę, że Deus jest lekarstwem na wszystko ;) ;) :ups: :roll: :z :z
Warto by było zapoznać się z trybem statycznym dostępnym w innych sprzętach. Dopiero później stawiać opinie. Na początek polecam Argo.

dumadar - nie chcę "wtykać kija w mrowisko" ale powiem tylko tyle, że akurat argo często towarzyszy mi przy wspólnych wykopkach. Ja jednak powstrzymam się od oceny tego rewelacyjnego polskiego wykrywacza a tym bardziej od wszelkich z nim porównań - bo pewnie rozpętała by się burza.
Zauważ, ze skupiam się na temacie wątku - omawiamy w tym temacie tryb statyczny Deusa - a Ty co próbujesz swoim wpisem osiągnąć?
PS
Chodziłem kiedyś za chłopakami co mieli rutusy i wyciągałem po nich głęboką i dużą militarkę - kijem za niecałe 1tys zł, kolega kanarkiem też wtedy wyciągnął hełm - to tak na koniec by urwać ten wątek porównawczy.
Jak masz coś do powiedzenia w kwestiach trybu statycznego Deusa to chętnie poczytamy te cenne i pewnie przydatne informacje.
Pozdrawiam.

To dokładnie jak ja - odkryłem ten tryb praktycznie przypadkowo, podczas upewniania się czy sygnał jest kopalny i warty uwagi. Potem doznałem olśnienia, że on tak naprawdę w pewnych sytuacjach może nie tyle wyręczyć dynamika co go uzupełnić. W moim odczucie ten tryb zdecydowanie lepiej radzi sobie z poprawną identyfikacją żelaza. Warto więc często do niego sięgać - bo to praktycznie jedno kliknięcie na panelu - i przełączanie się między trybami nie jest kłopotliwe.

Benek jest znany z tego, że ma w grupie kumpli z Rutusami ślepych na jedno oko i głuchych, którzy nigdy nic nie wykopali. To już było w temacie o Optimie. Ale nowego Rutusa już kupi sobie. I tak nie ogarnie ... :)

Ogarnie ,ogarnie. Albo będzie mu się tak wydawało. Tylko ciiiiii. Dopiero wtedy zaczną pojawiać się peany dotyczące Alter 71.



Nic. Nie mam zamiaru niczego osiągać. Po prostu Twoja opinia o trybie statycznym w Deusie, jest dla mnie bezwartościowa i nic nie mówiąca. Cenię sobie Twoją wiedzę i doświadczenie, ale w tym przypadku, nie masz porównania do innych sprzętów z tym trybem.

Tym bardziej ja nie próbuję trybu statycznego deusa porównać do innych modeli - dzielę się z Wami jedynie swoimi z nim doświadczeniami, może i bardzo skromnymi ale jednak. Pewnie deus blado wypada na tle konkurencji w takim trybie, to w zasadzie nawet pewne. Jak jednak wytłumaczyć, że po innych jak widać ZA KAŻDYM razem mi udaje mi się wyciągać ciekawe rzeczy. Kilku userom wysłałem zdjęcia, których z oczywistych względów publicznie nie będę publikował. Dla mnie liczy się skuteczność wykrywacza - ona ni jak ma się do wszelkich testów i porównań parametrów. Dla mnie dobry wykrywacz to skuteczny wykrywacz. A tego deusowi na pewno odmówić nie można. To że nie miałem w kolekcji żadnego statyka, nie znaczy że nie miałem okazji ich widzieć w akcji - często z różnym efektem. Smętek pominął dwie leżące obok siebie skrzynki amunicyjne z flaka :o Sygnał na dynamiku jak dzwon - nie do przeoczenia... :o Kolega Adam z Bytomia - właściciel smętka chętnie zabrał te skrzynki, bo dla mnie one nie stanowiły niczego wartościowego - po wypiaskowaniu wzbogaciły jego militarną kolekcję.
Wracając po raz ostatni jednak do porównań. Jest taki test, który ukazuje możliwości wykrywaczy - to Nail Board Test.
Nasz doświadczony forumowy kolega w randze kwatermistrza poddał testom akurat jako jedyny na forum rutusa argo (że też strach mu na to pozwolił...) - jak myślicie jaki był wynik tego testu? Podesłać komuś linka do filmu?
Wasza nagonka nie zniechęci mnie do dalszych testów deusa :D a wręcz przeciwnie - zdeterminowany będę cyklicznie wrzucał fotki no może nie wszystkie, tego co wykopię.
Pozdrawiam.

CTX3030 nie przechodzi tego testu. Możliwości ma jakie...? Żadne? ;)

Miałem argo i mam deusa.
Na wieksze fanty i militarke argo było skuteczniejsze niż francuz .
Na drobnice i śmietnik deus jest lepszy.
Test deski jest tylko i wyłącznie testem na separację, do tego guzik mający wspólnego z realnym smietnikiem.
Brak tlenków i wielopoziomowego ułożenia przedmiotów.

Macie Panowie absolutną rację. Miarą dobrego wykrywacza jest jego skuteczność, czy to się komuś podoba czy nie. Mnie jednak irytuje uporczywe twierdzenie, że taki czy inny wykrywacz jest lepszy albo gorszy. Ja widzę i opisuję skuteczność na polu wykrywaczy - a często bywa tak że najbardziej skutecznymi są kanarki w rękach doświadczonych operatorów - brutalna i zawstydzająca prawda.
Ale nie o to w tym wszystkim chodzi - przynajmniej dla mnie. Liczy się radość z poszukiwań, te emocje które nam towarzyszą. Jakość i ilość fantów jest dla mnie sprawą drugorzędną. Pełne poznanie i zrozumienie sprzętu daje mi z każdym wyjściem w teren coraz większe możliwości i większą przyjemność z jego użytkowania. Dlatego ja nie ograniczam się do bezmyślnego używania detektora, jeśli aktualnie posiadany ma większe albo mniejsze możliwości, staram się je poznać i przetestować, warto wiedzieć jakie drzemią możliwości w naszych sprzętach.
W przypadku deusa nie wklepuję na oślep czyiś eksperckich mega skutecznych ustawień - staram się sam zrozumieć poszczególne istotne jego parametry, ich wzajemny na siebie wpływ, drogą eksperymentów dokonywać zmian ich nastaw i obserwować jaki wpływ mają na skuteczność detekcji. Pierwotna konfiguracja deusa nie była przypadkowa - zestaw lite z dobrymi słuchawkami WS5 - przyswoiłem sobie profil dźwiękowy tego wykrywacza, dźwięki stały się z czasem przyjazne i czytelne - dopiero po długim czasie dokupiłem panel z potrzeby modyfikacji parametrów - co nie znaczy że zmieniłem sposób jego użytkowania - ja nadal szukam wyłącznie na słuch a panel zawieszony na pasku służy do delikatnych zmian nastaw, śledzenia gruntu czy zmiany trybów pracy. Czuję jednak pewien niedosyt i postanowiłem pochodzić z większą cewką, bo okoliczne pola mają duży potencjał. Dzisiaj poznaje tryb statyczny i pitch, za jakiś czas pewnie będę testował inne tryby - to chyba oczywiste. Kończę ten mały oftop. Wielokrotnie pisałem, ze nie ważne z jakim się chodzi sprzętem, ważne byśmy to my byli z niego zadowoleni. Mnie deus zaskakuje - na szczęście pozytywnie. Wcześniej byłem sceptyczny - ale to wynika z mojej natury. Dzielę się z Wmi moimi odczuciami z użytkowania tego sprzętu, mam tylko nadzieję, ze komuś to może się kiedyś przyda. Ilość zapytań na PW motywuje mnie do dalszych testów :)

To, i pytania kolegi z Deusem "mam dziwny sygnał, sprawdzisz" troszeczkę mnie dystansują do Deusa.

benekpe- czytam i staram się to przełożyć do zakupu drugiego detektora. Deus być może.

Ja bym się dopatrywal jeszcze osluchania tego kolegi.
U siebie mam zmodyfikowane dźwięki pod swoje ucho i raczej nie posilkuje się kimś.
Z tym że wszystkie nie pewne sygnały i tak kopię.
Argo ma lepszą identyfikację.