Witam! Najwyższa pora na krótkie podsumowanie żagańskiego Obozu Eksploracyjnego. Na wezwanie LGE stawiła się na terenach stalagowych blisko 50 - osobowa ogólnopolska poszukiwaczy.Przybyli reprezentanci gospodarza imprezy czyli członkowie Stowarzyszenia Lubuska Grupa Eksploracyjna " NADODRZE", poszukiwacze z Dolnośląskiej Grupy Eksploracyjnej "LEGION" ORAZ Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii "ŁUCZNICZKA" oraz tzw. "Wolni Strzelcy" z całego kraju. Już w piątek 1.07 skoro świt zaczęli się pojawiać na miejscu działań co niektórzy eksploratorzy z LGE oraz Stażyści ubiegający się o o przyjęcie do Stowarzyszenia. Zajęli się oni przygotowaniami do Obozu.Było koszenie trawy w miejscu obozowiska namiotowego, organizowanie toalet i prowizorycznej łazienki,szykowanie drewna na ognisko ,zakupy prowiantu itp. Wieczorem,po przybyciu większości zaproszonych poszukiwaczy odbyło się oficjalne otwarcie Obozu i przywitanie uczestników z dyrektorem Muzeum i koordynatorem wszystkich działań eksploracyjnych - Markiem Łazarzem. Wielką radość wszystkim poszukiwaczom sprawiło nieoczekiwane przybycie na Obóz słynnego już w kraju i poza jego granicami - Typowego Grzesia Poszukiwacza Smile Skądinąd wiadomo bowiem, że pojawienie się tego gościa na jakimkolwiek Obozie Eksploracyjnym ,powoduje ,że fanty same wyskakują z ziemi i proszą się aby je podnieść. Taką ma moc !! Po prostu czysta magia!! Później to już była wesoła zabawa przy ognisku i grillu - co dla niektórych przedłużyła sie aż do świtu. Głównym dniem poszukiwawczym była sobota 2.07. Po śniadaniu odbyła się w zrekonstruowanym baraku jenieckim krótka odprawa poprowadzona przez dyrektora Muzeum i prezesa LGE Sławomira Stańczaka. Zapoznali oni uczestników z zakresem prac badawczych, które to skupiły się głównie na południowym sektorze Stalagu tzw. amerykańskim. Uczestnicy podzieleni na sześć grup , w których była jedna osoba odpowiedzialna za nanoszenie miejsc odnalezienia przedmiotów na GPS. W tym czasie dojechała też do nas ekipa programu " Było ...nie minęło" z Adamem Sikorskim na czele. Zadaniem ich było namierzenie georadarem nieodkrytych jak dotąd tuneli ucieczkowych znajdujących się w badanym sektorze. Następnie wszyscy udaliśmy się na tereny objęte eksploracją i rozpoczęliśmy poszukiwania.Trwałe one do godziny 16. Prawdopodobnie obecność wśród naszej braci poszukiwawczej - TYPOWEGO GRZESIA POSZUKIWACZA spowodowała ,że poszukiwania zakończyły się pełnym sukcesem. Został odkryty i odpowiednio oznakowany ,poszukiwany przez obsługującego georadar Roberta Kmiecia i ekipę ,niezbadany dotychczas tunel ucieczkowy oraz ziemia obdarzyła nas sporą ilością artefaktów. Po obiedzie odbyła się prezentacja efektów naszych prac oraz wyboru "Fanta dnia". Dokonał jego Marek Łazarz - dyrektor Muzeum .Okazało się ,że takie znajdki są dwie. Konkurs wygrała Bożena z Bydgoszczy , która to na swoim premierowym spacerze z detektorem wyciągnęła z ziemi piękny I - wojenny pruski hełm tzw. "rogacz". Drugim zwycięzcą okazał się Darek "Italiano" vel "Burdello Bum Bum " z Zielonej Góry - znalazca wykonanego przez jeńca guzika z jego obozowym numerem ( nazwisko właściciela zostało zidentyfikowane). Laureaci zostali nagrodzeni przez dyrektora M.Łazarza oraz szefa "Łuczniczki" Bohdana Kowalika , albumem poświęconym Muzeum Obozów Jenieckich w Żaganiu ,pucharem oraz maszynką do obcinania włosów. Zresztą ilość i jakość znalezisk zaskoczyła pozytywnie wszystkich uczestników. Wydarliśmy ziemi spore ilości wszelkiej maści guzików wojskowych różnych Armii ( m.in RPA) ,monet, nieśmiertelników wojskowych i stalagowych, biżuterii ,wyposażenia kantynowego ( talerze,miski,kubki) i wyposażenia obozowego. Dzień zakończył się już tradycyjnie wielkim ogniskiem i nocnymi poszukiwaczów rozmowami. W niedzielę 3.07 po śniadaniu nadal kontynuowaliśmy poszukiwania ,które skupiły się na sektorze "amerykańskim" oraz na lotnisku. Również i tym razem spore ilości fantów zasiliły tutejsze Muzeum. Obóz zakończyło krótkie podsumowanie prac badawczych dokonane przez Dyrektora M.Łazarza oraz prezesa LGE . Dyrektor nie ukrywał swojego zadowolenia z pozyskanych eksponatów. Na końcu przyszedł czas na prace porządkowe i smutny czas żegnania się uczestników. DO następnego!! Darz Grunt!!
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
|