Ostatnio robię porządki z kolekcją. Przyznam, że większość z niej była w worku, do którego trafiało wszystko, co udało się kupić. Zawartość worka zbierała się kilka lat. Postanowiłem wszystko uporządkować i poklasyfikować. Na blogu wklejam wyniki tych klasyfikacji (monety z ich opisami). Przy okazji zapraszam do pooglądania:
Monety keszowe - blog Powoli będę wklejał kolejne monety.
Ale do rzeczy! Przygotowując skany do bazy Zeno.ru i do postów, zauważyłem, że wiele ukazuje pięknie zachowaną wielowiekową patynę. Nieraz w różnych wątkach tego forum (wątkach o keszówkach) poruszany był temat podejrzanie wyglądającej patyny. Chodzi tu oczywiście o sztuczne postarzanie monet. Patyna taka wygląda nijako, w dużym powiększeniu przypomina pył lub piach. Jeśli była namalowana to widać wykruszenia, które odchodzą płatami, lub zwija się jak papier na powierzchni monety. Bywa, że czasem widać pociągnięcia pędzla. Generalnie jest nietrwała. Prawdziwa jest zbita i twarda, o widocznej strukturze krystalicznej. W tym wypadku warto przeczytać książkę o kryształach, aby nauczyć się rozpoznawać ich formy, w których występują (kryształy związków miedzi). Przyznam, że bardzo pomogły mi atlasy kryształów z kolorowymi zdjęciami. Polecam, aby się napatrzeć. Co tu dużo mówić, prawdziwa patyna jest piękna.
Załącznik:
kai yuan tong bao 4.JPG
Kai yuan tong bao z azurytowo-malachitową patyną.
Załącznik:
kai yuan tong bao.JPG
Znak kai kompletnie obrośnięty granatowymi kryształami azurytu.
Załącznik:
kai yuan tong bao 3.JPG
Kai yuan tong bao z malachitową patyną.
Załącznik:
kai yuan tong bao 2.JPG
Struktury malachitu na rewersie.
Załącznik:
xuan he tong bao.JPG
Xuan he tong bao z kryształami malachitu na rewersie.
Załącznik:
xuan he tong bao 2.JPG
Malachit i odrobina azurytu na rewersie.