Jakby grot ale jakiś dziwny? materiał miedz-brąz..

Podobne do uchwytu łyżki.

Fakt ,całkiem możliwe.dzięki!!

Wygląda na narzędzie ( nóż?) z epoki brązu. Przydałaby się wizyta w dziale archeologii najbliższego muzeum.

Raczej nie bo mały i ostrze zbyt cienkie,około 1-1.5mm.

Moim zdaniem na pewno jest to coś pradziejowego, świadczy o tym patyna, oraz kształt "rękojeści" który jest analogiczny do siekierek z brązu.
Materiał to chyba miedź. Może to być jakiś rodzaj narzędzia, może dłuto, skrobak do drewna, jakiś skrobak do skór.
Wielkość o niczym nie świadczy, miałem wiele siekierek w rekach i niektóre były wielkości pendriva...
Ale to moje zdanie.

Pozdro!

Kształt rękojeści nie pozostawia złudzeń że jest to artefakt ,tylko czego? przydało by się foto drugiej str .szkoda ze to prostowane było bo nie rusza się artefaktów jak by nie były powykręcane bo pękają.
Przedmiot moim zdaniem służył do rozcinania? cięcia? skrobania? lub coś podobnego, profilowanie rękojeści sugeruje ze tam się go trzymało lub mocowało -bardzo możliwe że był to skalpel,tez mam dziwny obiekt nie wiadomo do czego

Paszka to Twoje coś przypomina nieco przyrząd kosmetyczny z okresu wpływów rzymskich. Taki do usuwania oliwy i brudu z ciała. Zapomniałem nazwy niestety.

Myślałem że to strigil . Ale to Twoje niepodobne jednak do tych typowo rzymskich. Tak więc moja teoria o kant dupy. :(

Znalezisko paszki przypomina brzytwę z brązu.

Ciężko określić ku czemu służyły oba eksponaty mój ma około 2300-3000 lat - kultura łużycka.
przedmiot kolegi to pewnie OWR lub OWL ,sugeruję się wykonaniem (oszczędność materiału).
Zastanawiałem się czy nie są to przedmioty wykonane w konkretnym celu czyli ktoś potrzebował np takowego nożyka jak kolegi do obróbki choćby rogów .Jeszcze 80 lat temu na wioskach byli kowale którzy obrabiali metal na zamówienie, robili kto co sobie zażyczył w epoce żelaza było podobnie z brązem -taką teorię sobie wysnułem z braku odpowiedzi .pozdrawiam

Paszka zgodze sie z toba ale twoj artefakt choć nie wiadomo do czego służy.ale ma kunszt wykonania choć jest bardzo stare.co mojemu brakuje.albo jest zmeczone przez czas.wiec coś mi tu nie pasuje.choć wiele wskazuwek świadczy że to coś mże być bardzo stare.eb.pzdrawiam

Nie rozumiem o co ci chodzi w tym poście?
Miałem w rękach brąz łużycki i z OWR, dokładnie sierpiki te łużyckie były bardziej toporne masywne większe a te z OWR cienkie mniejsze ,strasznie wyżyłowane gdyby nie profil na nich to pewnie gięły by się bardzo często czego nie można powiedzieć o Łużycach.Ten profilowany rant świadczy o wiekowości twojego znaleziska .Co więcej ,myślę ze jest to element pochowku rytualnie zgięty przed wsadzeniem do jamy lub urny,można to w pewien sposób poznać ,mianowicie-patyna pokrywa zgięcie co świadczy o tym że przedmiot patynował w ziemi już zgięty a nie został trafiony pługiem bo w tedy na patynie widać odpryski .Jeszcze jeden pomysł przyszedł mi do głowy czym może być twój artefakt -może jest to jakiś rylec garncarski służący do profilowania rantu gara na kole garncarskim.po niżej przykłady fibuli uszkodzonej przez pług .pozdro