Prawda, że rozwiązanie dostępu do baterii w cewce nie było najlepszym pomysłem, ale w nowych cewkach akumulator będzie w dolnym wysięgniku, co ułatwi wymianę.

Denarze
W nowych sondach ze "starymi" częstotliwościami również bateria będzie w wysięgniku?

Umiejscowienie ogniwa w dolnym wysięgniku wymuszone było z tego co wiem zastosowaniem bardziej pojemnego a co za tym idzie większego ogniwa. Ono pewnie w cewce by się nie mieściło. Więc stare cewki będą produkowane jak dotychczas. Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi.

Gdzieś czytałem, że nowe rozwiązanie zasilania zastosowane w cewkach HF tłumaczone przez XP były koniecznością zwiększonej pojemności akumulatorków ponieważ wyprawy poszukiwaczy złota na pustynię trwają po co najmniej kilka dni, w tym czasie mogliby mieć problem z doładowywaniem... itd.
Ale wg mnie prawda jest z deka inna... nowa konstrukcja, parametry (głowie większa częstotliwość pracy) wymagają więcej energii - standardowy akumulatorek starczyłby na powiedzmy 2-3h pracy przy częstotliwości 50kHz co byłoby porażką.
Nowa cewka HF okrągła będzie fajną alternatywą do poszukiwania mikro drobinek, niekoniecznie złota ;) martwi mnie jednak kabelek który wychodzi z cewki do sztycy w której umieszczony jest akumulatorek. Podczas składania sztycy i rozkładania ten w końcu się uszkodzi wewnątrz, wtedy w zasadzie cewka będzie szrotem, chyba, że pomyśleli o jego wymianie - np. w miejscu akumulatorka wewnątrz cewki jest złącze z którego ów kabelek da się wypiąć, a sam kabelek przechodzi przez to miejsce - bo jeśli bezpośrednio trafia do przedziału z elektroniką to trochę lipa. Wątpię, że dotychczasowe cewki będą produkowane z akumulatorem w sztycy, choć nie jest to głupie rozwiązanie pomijając ten nieszczęsny kabelek.

I dlatego właśnie cały pomysł z detektorem bezprzewodowym został zweryfikowany przez rzeczywistość. Kabelek i tak musi być :)

Wszystkie argumenty z powyżej są słuszne. Accu w sondzie z racji ograniczenia, co do wielkości, ma na prawdę małą pojemność.

TAKTYK

Xp zakończyło produkcję Adventisa i prawdopodobnie zakończy produkcje innych modeli . Czyli zbliża sie nieuchronny koniec produkcji analogowców firma w najbliższej przyszłości będzie powoli rezygnować , powód jest oczywisty w analogach z punktów technicznych nie da sie nic lepszego osiągnąć .
http://md-hunter.com/xp-adventis-2-disc ... re-coming/

Szczerze? Osobiście wolałbym by zajęli się tylko rozwojem Deusa :) ...nawet nową platformą sprzętową, powiedzmy DeusV2 zupełnie niekompatybilną z dotychczasową. Deus jest naprawdę ciekawą konstrukcją...

Deusa wybierają ludzie nie z powodu na wybitne osiągi itp,tylko ergonomiczność i lekkość.Duża cześć z nas ma problemy z kręgosłupami,barkiem itp w tej materii żaden wykrywacz nie pobije deusa a czy bateria jest w cewce i jaką ma pojemność nie interesuje już użytkownika. Adventis jest bardzo fajną maszynką nie docenianą u nas.Z resztą nawet nasz krajowy producent zostaje przy jednym modelu mimo że poprzednie miały popyt i wielu zwolenników.

Dokładnie tak jest jak pisze Tur.
Ergonomia i lekkość przy zachowaniu trwałości to jest bezapelacyjnie wygoda użytkowania.
Można dłużej spacerować bez zmęczenia a więc z większą przyjemnością.
To co że trochę płycej... Trudno.
Człowiek jest wygodny i tyle w temacie.

Powierzchniowo wiekszosc fantow zostala wybrana kanarkami i innymu tanimi wykrywaczami.Co z tego ze nowe modele beda naszpikowane wodotryskami ktore nie maja wplywu na porawe zasiegu, stabilonsci i identyfikacji?jak nie poprawi sie tak podstawowych NIEZBEDNYCH funkcji to mozna sobie chodzic po przeszukanych miejscowkach do smierci.

Kanarkiem to nie wybrał ale zostawił większość ciekawych rzeczy w ziemi. Zazwyczaj ludzie posługujący się tym wykrywaczem wycinaja zakres do foil włącznie żeby nie kopać śmieci. Co to oznacza chyba nie muszę tłumaczyć. Zresztą kanar jest ślepy na wiele fajnych sygnałów o czym miałem okazję się nie raz przekonać.

Wysłane ze smartphone

W mojej opinii podwyżki cen Deusa są dowodem wręcz przeciwnym. Firma XP ma się b. dobrze. Pozwy Minelaba sprowadzają się do tego, że gdyby ta firma wygrała to zahamowała by rozwój techniczny w całej branży. Nie można sobie uzurpować prawa do jakiegoś rozwiązania ogólnie np. transmisji danych wykrywacz - komputer, ponieważ w ten sposób działają różne urządzenia np. telefony komórkowe. Jedyne co może być przedmiotem patentu to konkretne rozwiązanie techniczne - innowacyjne. Trzymam kciuki za XP.

Dodatkowym powodem dla którego są podwyżki mogą być dodatkowe rozwiązania nad którymi pracuje XP do deusa np. aplikacja na smartfony która ma polegać na łączeniu się telefonu (konkretnie aplikacji z mapami) z wykrywaczem i jednoczesne zapisywanie sygnałów oraz trasy poszukiwań na mapach. W ten sposób (jak to rozumiem ze strzępów informacji) XP oferuje dodatkową funkcję do deusa, podobną do tej która jest w CTX 3030. Tylko bez tej ilości kasy.

Na koniec - teraz jest tendencja do wieszania psów na XP za długotrwały i przedłużający się proces prac nad nowym softem. Tylko pokażcie mi inną firmę produkującą wykrywacze która nie biorąc od swych dotychczasowych klientów kasy a unowocześnia ich wykrywacze.

Minelab jak wypuścił E tracka który był poprawionym Explorerem to zażądał za niego ok 2 tysiące więcej. Poprzedni nabywcy explorerów mogli tylko popatrzyć na "nowy sprzęt". Ten kto kupił deusa na początku cały czas ma możliwość uaktualniania jego oprogramowania.

O ile mi wiadomo to XP nie podniosło cen Deusa.

Moim zdaniem w Polsce było za tanio według europy zachodniej i to tamci dilerzy wymusili podwyżkę cen na polskich dilerach bo im klienci do Polski uciekli.Oczywiście też firma Xp musiała zrobić też jakiś nacisk.

To jak wytłumaczysz cenę zestawu panel + WS4 + cewka 11cali za 7 078,99zł w znanym dużym sklepie internetowym, w innym znanym ten zestaw za ponad 6tys. zł - być może ze starej jeszcze dostawy? Zmowa cenowa sklepikarzy?
Ceny sprawdzone przed minuta...