KIlka słow sprostowania do powyższego:
primo: zapinki z wysoką pochewką z górną cieciwą nie wywodzą się z terenów kultury czerniachowskiej. To, że w niej występują to nie znaczy, że tereny te są ich kolebką. Fibulom tym w literaturze przedmiotu poświecono sporo miejsca, dwa dość obszerne teksty poświęciła im profesor Mączyńska (dla czerniachowskiej istotna jest praca Gorochowskiego i Gopkalo) , która omówiła znaleziska z całej Europy. Uważa się, że omawiane zapinki wykształciły się w szeroko rozumianej strefie naddunajskiej, w środkowisku Sarmatów (stąd sarmackie) i Daków, pod wpływem mody prowincjalnonrzyskiej. Stamtąd idea rozeszła się dalej. Osobną kwestią jest pojawienie sie ich na terenach ziem polskich, jeśli napływałyby z kultury czerniachowskiej (która właściwie w tym czasie się dopiero krystalizowała), to jak wytłumaczyć niemal zupełny brak tych zabytków na terenach pokrewnej jej kultury wielbarskiej, a te które tam są, wiązane są z oddziaływaniami z terenów kultury przeworskiej, gdzie fibul tych jest ich mnóstwo. I tutaj trzeba by zreferować kontakty ludności kultury przeworskiej w południem Europy w dobie wojen markomańskich i nieco po nich.
drugie primo: nie wiem czy kolega widział kiedyś zapinkę krzyżową/krzyżowatą? no chyba, że rozumiemy pod tym określeniem zupełnie inne przedmioty; zapinki krzyżowate charakteryzują się tym, że na główce mają prostokątną płytkę z guzkiem na każdym z jej boków, czy takie coś widzimy na znalezisku kolegi? odnośnie formy, którą znalazł kolega jest to jakaś forma kuszowatej zapinki z pełną pochewką i rozszerzająca się nóżką,trzeba zrobić fotę z boku i najlepiej też zdjęcie główki.
odnośnie krzyżowatych polecam:
https://www.academia.edu/8051002/Z_drug ... 13_217-227