Mój 1661 awers też "dopieszczony" rewers trochę pracy czeka (to moje pierwsze tak głębokie czyszczenie) :)

:)

Fajne zestawienie - tu moje może coś wypatrzysz. :)

Koronna 1661, w realu jest jeszcze piękniejsza :)

Portrety Jana Kazimierza na boratynkach z Krakowa

Zdzichu twoje jak zawsze piękne :1
Moje te ładniejsze 1660 r. (widać kropki centrujące) :)

:)

Ładnie widać kropki centrujące awers i rewers :)

A może ktoś ma boratynkę z innymi śladami cyrkla, chodzi mi o widoczny okrąg przygotowany do równego nabijania liter otokowych, chyba gdzieś niedawno widziałem taki okrąg na falsie.

Tego się raczej nie robiło ostrym rylcem, bo rysa byłaby widoczna na powierzchni stempla. Prędzej grafitem albo czymś podobnym co można usunąć bez śladu.

Nie wiem czy tu się nada, ale spróbuję. Podłubałem przy niej trochę wykałaczką. Kolega zdzicho mi opisał ją jako LK65.A.21.17.1.1a z szacowanym R1

Po okresie wspaniałego rozwoju polskiej numizmatyki w dziedzinie monet zdawkowych Polski królewskiej zostały niestety tylko wspomnienia :(
No to wspominam.

:)

Myślałem o czymś takim, zdjęcie nie moje, moneta niestety też nie - dlatego trochę je okroiłem. Nie wiem czy to było celowe działanie ułatwiające pracę ale wygląda ciekawie i zastanawiające.

Ja rozumiem o co chodzi. Ten fals bardzo dobrze jest zrobiony i może fałszerz tak sobie pomagał aby literki równo wyszły.
Wątpię natomiast w rysowanie rylcem kółek na stemplu oficjalnej monety.
Mam co prawda taki egzemplarz z Brześcia, z którym rytownik ewidentnie sobie nie poradził, ale nie wiem czy to przypadkowa krecha, czy coś innego.