Witam.

Czy ktoś na forum używa detektor C.scope cs6 MXI? Ja się ten detektor sprawuje w naszych warunkach? Podoba mi się budowa tego sprzętu. Wygląda na trwały. Jest identyfikacja tonowa (3 tony) z możliwością przesuwania progu zadziałania tonu średniego. Jest pinpoint. Zasilanie konkretne 8AA.

Czy ktoś obeznany z tym sprzętem może wypowiedzieć się w zakresie zalet i wad?

Jak ten detektor ma się do znanego i cenionego Xp Goldmaxx Power?

nie byłem właścicielem ale użytkowałem , co było dobre to audio - na prawdę super , jakość wykonania ok , zasięgi w glebie trochę gorsze niż gmp , wykrywacz nie przyjął się na rynku i przez to jest trochę egzotyczny - trudno go będzie sprzedać . Co do kupowania to wszystko zależy od ceny , rynek wtórny jest bogaty a okazji wiele . Ile ma kosztowac ?

Dzięki Prymek za odzew w temacie. Mi się ten detektor podoba konstrukcyjnie i jest trochę inny niż xp gmp, przez co będzie trochę bardziej uniwersalny od xp. Na marginesie mam xp goldmaxa od niedawna i bardzo sobie cenię ten detektor. Pierwsze próby gruntowe stawiają go w moich oczach jako bardzo dobry detektor, specjalistę do odmaskowywania kolorków wśród żelaza. Super audio. Cichnące kolorowe sygnały są najlepsze z tym detektorem:). Ergonomia drążka teleskopowego Deusa wzorcowa. Jedyne czego ten xp nie zrobi to nie rozpozna folii alu. Zrobi to natomiast cs6 mxi, który w zamian nie ma tak zaawansowanej regulacji progu identyfikacji żelaza. Xp ma nastawę Iron treshold która wbrew pozorom jest jego najsilniejszą stroną. Te pokrętło daje nam potężną rozdzielczość nastawy dyskryminacji samego żelaza.

Nadmieniam, że wróciłem też do Tejona którego kiedyś miałem i lubiłem i teraz nawet z sentymentu chcę go posiadać.

Detektory te uzupełniają moją Spectrę V3i, mistrza identyfikacji.

Jeśli chodzi o C.Scope to posiadam już od nich pulsiaka CS 4 PI i to jest bardzo fajny detektor, prosty w użytku. Niedrogi a posiadający dobre osiągi i dobrze wykonany jak to u CScope. Xp pod względem jakości wykonania trochę jednak ustępuje C.Scope.

C.Scope to u nas egzotyk jak piszesz. W zasadzie nie było jak ich w kraju kupić do niedawna. Teraz są oferty kilku sklepów. Cs 6MXI nowy to koszt około 3100 zł. Z racji egzotyki używek nie ma. Czasem sprzedaje ktoś w ramach swojego prywatnego importu z wysp. Obecna wersja ma prosty stelaż i elektronikę z tyłu jak XP Goldmaxx. Co do ceny używanego cs 6 MXI to nie wiem ile powinien kosztować. Ofert brak obecnie.

CS mxi dość popularny wykrywacz w Czechach.MXI to wersja poprawiona od MX który miał jakieś problemy ze strojeniem.Ja miło wspominam CS8STT.

egzemplarz który miałem pochodził z Czech - jak wyszedł to właśnie tam była duża akcja promocyjna w Polsce przeszedł bez szału .
Nowego to raczej nie ale używany cs czemu nie - można się pobawić , nowy 3100zł :lol: , ostatnio za 1300zl kupiłem exa se więc za 3100zł to jakbym sie dobrze zakręcił to bym kupił używanego explorera + gmp i po dodatkowej cewce na wykrywacz .

Co do Gmp to miałem ostatnio okazję pobawić się po latach na polu testowym - przyznam z bólem że świat poszedł z postępem jeśli chodzi o rozpoznawanie i dyskryminację żelaza

Prymek co masz na myśli mówiąc, że świat poszedł z postępem w kwestii rozpoznawania i dyskryminacji żelaza?

Goldmaxx w zależności od ustawienia iron treshold pika kolorowo nawet na nieduże żelazo, nawet gwoździe zakręcone pikają kolorowo. Jednak w tych zmieszanych dźwiękach da się usłyszeć żelazo.

W kwestii postępu w rozpoznawaniu i dyskryminacji żelaza, mam stary detektor White'sa który jest w tym lepszy od goldmaxx czy np Tesoro Tejona. Taki leciwy 5900 dyskryminuje z łatwością nawet większe żelazo. Niestety jak w tym żelazie są kolorki to w tej ciszy w słuchawkach ich nie usłyszymy. Xp goldmaxx jest po prostu inny. Nie dyskryminuje tak wspaniale żelaza jak nawet ten stareńki White's, ale za to w śmietniku spośród gwoździ wyciąga monety.

Wziąłem ostatnio goldmaxa pierwszy raz do ręki. Instrukcja w dłoń. Nie ma dużo czytania i w pole. Testowałem na miejscu gdzie trzepał do bólu Tejon a potem poprawiał bez większych sukcesów White's 5900 Di Pro Sl i wielokrotnie Spectra z różnymi sondami i na różnych ustawieniach, też bez większych sukcesów. Xp gmp w moich laickich rękach zaczął tam normalnie wyławiać kolory. Miejsce jest tam tak usiane gwoździami, że w słuchawkach jest jeden hałas żelaza. Przykładowo Spectra w kanale dyskryminacji jest tam całkiem cichutka. Tejon i Xp GMP daje tam po uszach ale i są też efekty.

Wiem, że ideałem detektora byłby taki patent gdzie, żelazo nie byłoby wogle słyszalne oprócz leżącego w nim koloru:). Ale tak się zwyczajnie za bardzo nie da zwlaszcza jeśli kolor maskuje nam żelazo lub
kolor jest "słaby", z początku skali identyfikacji. Dlatego nawet przy szukaniu samorodków złota dyskruminacja żelaza nie jest zalecana. Żelazo maskując cele kolorowe przeciąga je na swoją ujemną stronę skali identyfikacji. Im "silniejszy" kolor, tym pewniej przebije się nam wśród sygnałów żelaznych i będzie nam na ich tle kontrastował.

Pamiętasz na pewno filmik z Youtube od Regton gdzie prezentowano właściwości Deusa Lite i Xp Goldmaxx Power w trakcie detekcji zakopanej monety pomiędzy dwoma gwoździami ułożonymi na powierzchni gruntu? Tam właśnie padł argument postępu technologicznego i wykazana została wyższość Deusa Lite nad Xp Goldmaxx Power. Czy taki postęp masz na myśli??

Detektory to jedna z moich pasji. Wolne chwile poświęcam na różne próby i eksperymenty. Spectra która wspaniale rozróżnia nawet grube żelazo w czystym terenie, na śmietnikach na moich ustawieniach zwyczajnie nie "robi". Podejrzewam, że trzeba próbować kopać lekko ujemne sygnały czyli już te z zakresu żelaza. Trzeba jednak przeprowadzić kolejne próby w tym zakresie. Maskowane cele dla silnie dyskryminującej żelazo Spectry mogą być już po ujemnej stronie skali identyfikacji.

https://youtu.be/h21bYetDMEI?t=645

o to chodziło ?

To jest Wasz film ale wspominasz tam o tym. Mam na myśli film od Regton gdzie porównano Deusa Lite z Xp Goldmaxx. Goldmaxxa lubie od pierwszego kkntaktu z nim. Jeśli Deus jest faktycznie lepszy w kwestii osiągów to są to sprzęty warte zainteresowania.

Jest jeszcze field test CS6 MXI , mozna sobie pobrać tutaj :
https://www.csmetaldetectors.com/archiv ... est-report

Dzięki, czytałem to jakiś czas temu. Mi się ten detektor podoba. Samo wykonanie przypomina mi White'sa który już jest niestety przeszłością. Solidny stelarz dwuczęściowy który prawdopodobnie nigdy się nie "rozhuśta", obudowa elektroniki z solidnego kawałka dobrego tworzywa sztucznego, skręcona solidnie śrubami, uszczelniona komora baterii z solidną klapką. Wszystko w czarnej koloryatyce wykonane tak, że jest na czym oko zawiesić. Przy tym jest to detektor o podwyższonym recovery speed czyli coś innego w porównaniu do moich dotychczasowych sprzętów.

..Solidne testy z Uk .. CS 6MXI, ale tez inne detektory..

https://staffsmetaldetectorsonlineshop. ... -107-w.asp


https://staffsmetaldetectorsonlineshop. ... -36-w.asp..

...a test CS 6MXI z Czech...

https://www.youtube.com/watch?v=XP7T_xyWOaM

To jeszcze i ja coś dorzucę :)
https://www.youtube.com/watch?v=jTXVo53ajCg
https://www.youtube.com/watch?v=46MpCfyWtqE

... https://www.youtube.com/watch?v=zAGpMeo4yfQ :)

Największa wada tej wykrywki jest taka, że bedę sam na forum i nie będzie z kim pogadać o ustawieniach:).

No dobra. Mam już swojego CS 6 MXI:). Audio od goldmaxa bardziej mi się podoba. Tutaj dźwięki żelaza i koloru bardziej ze sobą kontrastują. Goldmaxx ton żelaza i średni ton ma dość podobny. Mam już tego z prostym stelażem. Wolałbym chyba starszą wersję jeśli chodzi o konstrukcję stelaża. Podłokietnik jest bardzo płytki. Bez paska przedramienia nie da się chodzić. Powinni to poprawić. Solidnie zbudowany sprzęt. Konstrukcja nośna składa się z dwóch części więc nic nam tu raczej nie dostanie luzów na łączeniu. Xp goldmaxx jest przy nim raczej tandetnie zbudowany. Obudowa elektroniki w Xp telepie się już po wyjęciu z pudełka. Tu nie ma takiej lipy.