nomennescio napisał(a):
Obojetnie jak testy sa robione nie beda nigdy miarodajne dla wszystkich. Juz bylo to walkowane wiele razy. Inny grunt, inne cechy sprawnosci psychofizycznej operatorow w porownaniu do testera. Testujacy najczesciej wie co i gdzie, a wiec jest wewnetrznie przygotowany, skoncentrowany, wielokrotnie widac, ze w miejscach gdzie spodziewa sie dobrej reakcji wykrywacza poprawia gdy nie otrzyma spodziewanego efektu. Taka jest nasza psychika. Dealerow sztuczki to druga para kaloszy.
Kidys moja propozycja bylo aby pola testowe byly przygotowywane przez inne osoby niz testujacy wykrywki. Zeby te pola nie byly uporzadkowane i czytelne z zaznaczonymi celami co pomaga w koncentracji i uprzedza, ze nalezy sie czegos spodziewac.
Czyli Prymek przygotowuje poletko powiedzmy 70m/70m monetki lub grupy monet do testow umieszcza nieregularnie, (bez zadnych zasad, ze w lini czy zgodnie ze wzrostem wielkosci monety itp a wlasnie na odwrot tak, zeby nie mozna bylo odgadnac co bedzie nastepne tak jak tego nie mozna odgadnac na zwyklym polu). Zeby miec orientacje gdzie i co sporzadza mapke ze wspolrzednymi. Potem Prymek czeka az jego poletko zarosnie trawka , zeby nie bylo sladow w miejscach gdzie sa monetki, kosi trawke na poletku z zapasem nawet i wtedy zaprasza do polazenia takiego testera jak ten na filmiku czy znanego juz M.M. Albo El.Nino czy nawet kilku razem.
Podczas wspolnego testowania Prymek zaznacza wspolrzedne wykrytych sygnalow i po zakonczonym czasie (uzgodnionym wczesniej np. 20min.) Prymek porownuje wspolrzedne wykrytych sygnalow ze wspolrzednymi sygnalow ze sporzadzonej mapki, analizuje wtedy pod katem czulosci czy glebokosci sposob pracy testowanej maszyny...
Oczywiscie wszystkie testy robione w dotychczasowy sposob sa bardziej medialne bo wiemy gdzie cos jest i zagadka jest tylko jak zapiszczy i czy zapiszczy w tym miejscu.
Sorry Prymek, za wykorzystanie Twojego nicka do moich opisow :)
jasne że pomysł dobry jednak trzeba mieć na uwadze umiejętności operatora i jaki wpływ na taki test by miały - może to 50% a może w trudnym wykrywaczu 70% . Kolejna sprawa to fakt że różne wykrywacze mają różne ulubione warunki glebowe - w jednych działaja dobrze inne słabiej , Mają też bardziej lub mniej ulubione cele , jednym bardziej przeszkadza suchy teren drugim mniej itd . Ogólnie na wynik testów mają setki danych zmiennych i osobiście nie wierzę w taką ocenę wykrywacza . Co do pól testowych to doskonałe miejsce na poprawę swoich umiejętności .