No, na Mazurach zawsze pojawiają się później. Nie pomagała też susza, która byla do tej pory. Teraz trochę popadało i od razu się pojawiły. Na razie tylko kurki.

Sprawdziłeś, nie zbierałeś na stanowisku archeologicznym? :666

Frank, właśnie na stanowiskach zbiera się najlepsze grzyby :)

Następny się pomylił.

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news- ... Id,5479570
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem w Załakowie w gminie Sierakowice.

"Policja otrzymała zgłoszenie o postrzeleniu 14-letniego chłopca po godz. 20" - potwierdza pełniąca obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach Karolina Jędrzejczak.

Nastolatek został ranny w nogę, trafił do szpitala.

Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze zabezpieczyli broń i amunicję myśliwego. Mężczyzna po przesłuchaniu został zwolniony. Sprawę badać dalej będzie prokuratura.

Dziennikarz RMF FM Kuba Kaługa nieoficjalnie dowiedział się, że w Załakowie był prowadzony legalny, planowany wcześniej odstrzał dzików.

Teraz wyjaśnić trzeba będzie między innymi, jak chłopiec znalazł się na polu, na którym doszło do postrzelenia.

Co tu wyjaśniać obecność chłopca na polu ?.
Typowy ,, mięsiarz ,, strzelający od nierozpoznanego celu .

Może w wydychanym alkoholu miał 3 promile powietrza ... ? Po prostu debil - szkoda dzieciaka.

Przyznam rację koledze rynio. 100% winy myśliwego. Nie mamy stanu wojennego, żyjemy w wolnym kraju i każdy może chodzić gdzie chce i o której sobie zapragnie. To obowiązek myśliwego, by rozpoznać cel. Max wymiar kary jeśli okaże się, że był na cyku i dożywotni zakaz strzelania. Może się inni nauczą na tym przykładzie.

Chyba że do mszy służył...
Księdza który wyskoczył z bronią do policjantów, pani prokurator z Włocławka uniewinniła ... bo mimo tego że się przyznał początkowo do winy i wyraził skruchę - zmienił zeznania
Rosja, Ukraina, Białoruś - wymiękają :666

czy aby na pewno?

Tak Nomennescio - to nie jest poligon wojskowy - strefa zamknięta bądź teren prywatny i ogrodzony.
A Polska to nie ''dziki zachód'' gdzie było można walić do do wszystkiego co się rusza.

Taka sytuacja.

https://wiadomosci.onet.pl/lublin/lubel ... eo/vbthmgk

Nareszcie jelenie biorą się za myśliwych ... dość przemocy :usta Brawo jeleń ,,, czy jeleniu ,, tak trzymać . :lol:

Jak w przysłowiu - ''nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka'' :666
Jeleń :1

Hehehe onet i wszystko jasne ..ten gosc to akurat znajomy znajomego, stał na stanowisku i czekał co wyjdzie , naganka ruszyla jelenie, wyleciał byk i przeszedl po nim ...... problem w tym ze gośc nie mogl strzelac mimo ze byk byl na strzal i spokojnie by zdarzyl, ale byk był ...hmmmm ......przyszlosciowy .. rana wygladała paskudnie ale o dziwo wyjdzie z tego i będzie widziec ..pewnie gdyby wiedzial jak sie sytuacja potoczy, to waliłby bez skrupułow , lepiej wisieć za przyszlosciowego byka niz bujac sie po szpitalach ....ale to i tak mały miki, szarżujacy dzik jest bardziej hardcorowy z tym ze tu ryzyko nieprawidlowego odstrzalu jest praktycznie zadne, szarżuje to sie strzela i czesc ...chyba ze sie nie zdarzy, to mamy problem

PS , trzeba popatrzec za porzadnymi goglami balistycznymi :666

Woow!
Na filmiku widać wyraźnie, że nie miał najmniejszej szansy na oddanie strzału a świadczy o tym fakt, że nawet nie zdążył się zasłonić, co jest normalną reakcją obronną. Tutaj brak jakiejkolwiek reakcji, co świadczy o zupełnym zaskoczeniu.
Przejechał się po nim jak pociąg towarowy.