rozdęta łuska od Lebela, na początku myślełem że to Berdan :lol:

carskie łuski kal .440 produkcji Sellier Bellot Ryga.

bicia.

Często wychodzą mi takie niby "łuski". żadnych bić, nic, gołe. Długość 15-20 mm, "kaliber" 10-12 mm. Idzie to do wiadra ze złomem. Napisano mi ze to zapłonniki artyleryjskie AW. Czy może ma ktoś z was jakieś materiały?
pozdro
G.

zapłonnik artyleryjski made in Austrowegry mial jeszcze drut z okiem o kttory zaczepiano linke umozliwiajacy tenze zapłonz bezpiecznej odległoci, nie kojarze zapłonnika bez tych dodatkow, musiałby byc czym w rodzaju spłonki wiec mialby slady po uderzeniu czegos iglicopodobnego, mam garsc takich z Przemysla, bylo to dosc popularne znalezisko w tych okolicach ..... sam zaplonnik wygląda jak przerosnieta luska do kbks-u z tym drutem własnie