warto poczytać;
https://historia.dorzeczy.pl/xix-wiek/8 ... dowym.html
https://kolekcje.polin.pl/zydzi-w-polsk ... -swiatowej

Nie ma wyższego uznania za męstwo w boju niż Order Virtuti Militari. To są ci sprawiedliwi wśród narodu wybranego

Lo Jezuuusie!!! Czy my tu piszemy o II RP? Czy Te patafiany recenzujace wypowiedz Rosa pisaly o IIRP?
Moze jeszcze Abrahama w to wciagnij..
Taki sposob dyskusji to belkot.

No niestety, ale twoje wypowiedzi to bełkot, że użyję twoich słów.
Paskudne zachowanie jakiejś części polskiego społeczeństwa wobec Żydów w czasie wojny nie spadło z sufitu. To właśnie polska prawica w II RP siała propagandę antyżydowską, a Niemcy w czasie okupacji dali możliwości i zachęty do realizacji haniebnych postaw. Dlatego trzeba pamiętać skąd to się wzięło. A tej wypowiedzi nie ma co recenzować, bo prawdę napisał.
Wielu się szczyci medalami sprawiedliwych, ale ciemną stronę wymazuje i się oburza jak ktoś ją przypomina.

:roll:co za brednie. :666 :n

Taka ciekawa historia o jednym z członków ,,narodu wybranego" :
80 lat temu podziemie niepodległościowe wykonało wyrok na jednym z najokrutniejszych funkcjonariuszy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Sokółce
W poniedziałkowe popołudnie 3 grudnia 1945 r., w dzień targowy, w pobliżu hotelu Rywki Rabinowicz, niedaleko cerkwi, został zastrzelony Alpern Szepsel. Wyrok wykonał żołnierz podziemia niepodległościowego pochodzący z Malawicz. Według źródeł IPN, akcję przeprowadziło Narodowe Siły Zbrojne.
Alpern Szepsel pochodził z Kuźnicy. W chwili wybuchu II wojny światowej miał 15 lat. Po ataku Niemiec na Związek Sowiecki w czerwcu 1941 r., ze względu na swoje żydowskie pochodzenie, ukrywał się w Dubnicy Kurpiowskiej oraz okolicach Malawicz.
Po zakończeniu wojny wstąpił w szeregi Milicji Obywatelskiej. Od 14 sierpnia 1944 do 1 lutego 1945 r. pełnił służbę w Posterunku MO w Kuźnicy, a następnie pracował w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Sokółce.
W okresie pracy w PUBP zasłynął ze szczególnej brutalności wobec przesłuchiwanych. Jedną z metod, które miał stosować, było wkładanie dłoni przesłuchiwanego między drzwi, przytrzaskiwanie ich, a następnie przypalanie palców zapalniczką. Miał także często bić zatrzymanych; z uwagi na niski wzrost, stawał na krześle, aby uderzać ich w głowę z większą siłą.
Według relacji świadków miał również pobić jednego z ludzi, którzy ukrywali go w czasie okupacji niemieckiej. Gdy mężczyzna zwrócił się do niego z prośbą o pomoc w sprawie urzędowej, Szepsel miał wybić mu zęby i kazać milczeć. W swoim życiorysie służbowym pisał, że w czasie wojny nigdzie się nie ukrywał, lecz walczył w radzieckim oddziale partyzanckim im. 26 Lat Października pod dowództwem Filipowa w Puszczy Knyszyńskiej.
Po wykonaniu wyroku funkcjonariusze sokólskiego UB wpadli w silne wzburzenie. Jeden z kolegów Szepsela, Eugeniusz Nalewajko, domagał się zatrzymania zakładników spośród mieszkańców oraz przeprowadzenia publicznej egzekucji, na wzór praktyk stosowanych przez Niemców w czasie okupacji. Miało to zniechęcić do podejmowania kolejnych zamachów na funkcjonariuszy PUBP w Sokółce.
Po śmierci Alperna Szepsela wśród mieszkańców zaczęła krążyć satyryczna rymowanka:
„Już nasz Icek jest dziś w niebie,
potrzebuje trzech do siebie:
Pik, Nawrocki, Nalewajko,
jeszcze czterech z bałałajką”.
Szepsela pochowano na ówczesnym cmentarzu żołnierzy sowieckich znajdującym się w parku miejskim. Był powszechnie nielubiany, a mieszkańcy – według przekazów – okazywali to w sposób demonstracyjny, odwiedzając jego grób jedynie po to, by go znieważyć.
Na zdjęciu obsada PUBP w Sokółce/ zdjęcie z archiwum Piotra Hońko/
Wystąpienia antyżydowskie na terenach okupowanych przez sowietów w 1941 roku , nie wynikły tylko z powodu Polskiego antysemityzmu - w dużym stopniu przyczyniła się do nich postawa mniejszości żydowskiej w czasie sowieckiej okupacji oraz po 1944 r.
Ale o tym ,,nie dobra pisać".

Nic nowego. W niektórych Wojewódzkich UBP Żydzi stanowili nawet 50% i więcej kadry.

Dlaczego nie można pisać? Można ale prawdę, a nie tylko jej fragmenty. W zdaniu powyżej też wybrałeś fragment od 1939 roku i wystąpienia antyżydowskie usprawiedliwiasz haniebnym zachowaniem części Żydów po 17 września 1939, a czym usprawiedliwisz wcześniejsze wystąpienia antyżydowskie? Współczesna polska prawica udaje, że tych pogromów w II RP nie było, a były i to jest prawda.
Dobrze, że przypomniałeś jakiegoś ubeckiego bydlaka, ale to żadna nowina. Wiadomo dokładnie, że w aparacie represji po II wojnie światowej, w Polsce to było Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego skład osobowy wyglądał następująco:
Na 450 osób, które w latach 1944-1954 wchodziły w skład Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego 49% stanowili Polacy, 37% Żydzi, a 14% obywatele radzieccy. Spośród Polaków sporą grupę stanowili urodzeni w Rosji / ZSRR/ w polskich rodzinach zesłańców, emigrantów itp.
Kierownictwo MBP;
Radkiewicz- minister, Polak urodzony w Rosji
Mietkowski- vice minister Żyd
Romkowski- vice minister- Żyd skazany po 1954 na 15 lat
Świetlik- Polak urodzony w Rosji
Słynni oprawcy:
Różański- dyrektor departamentu śledczego, Żyd, skazany na 15 lat
Fejgin- dyrektor departamentu X, Żyd, skazany na 15 lat
i tak można wymienić kolejno wszystkie wojewódzkie urzędy BP, powiatowe itd.
Z drugiej strony w swoim poście wyżej pokazałem Polaków żydowskiego pochodzenia, żołnierzy, odznaczonych za męstwo w boju najwyższymi polskimi odznaczeniami z Virtuti Militari włącznie.
Co to znaczy? A mianowicie, że wśród Żydów były kanalie mordujący i torturujący polskich patriotów i byli bohaterowie patrioci o czym wielu stara się nie pamiętać. Podobnie wśród Polaków byli bohaterscy patrioci i kanalie wysługujący się okupantom o czy wielu stara się nie pamiętać. W każdym narodzie tak było i tak jest do dzisiaj. Żaden naród nie ma monopolu na bohaterstwo i uczciwość, bo w każdym narodzie są kanalie, zdrajcy, donosiciele , złodzieje i mordercy.

Zdzicho, przedstawiłeś ciekawe dane. MBP liczyło około 450 osób, było w nim 37% Żydów. Żydów w Polsce po II Wojnie było poniżej 1%, więc ich kumulacja w MBP była wielokrotnie większa niż Polaków :666 A w tych 14% obywateli radzieckich, też pewnie niemały procent był pochodzenia żydowskiego. Z prostego wyliczenia wynika, że normalna, "randomowa" reprezentacja Żydów w tym ministerstwie nie powinna przekraczać 4 osób! Ale bardzo się garnęli do roboty w tej plugawej firmie, odpowiedzialnej za holokaust kwiatu naszego narodu :evil:

Wiesz, dzisiaj archiwa są otwarte i każdy może sprawdzić kto jakiego pochodzenia itd.
Pytanie zasadnicze jest takie, czy nawet gdyby w UB byli sami Polacy, to by nie było tortur i wyroków śmierci na patriotach polskich? Od 1968 roku w służbach już osób pochodzenia żydowskiego nie było, a zabójstw przeciwników politycznych nie było? W ZSRR aparat terroru tworzył Polak Dzierżyński, potem kierowali NKWD min. Żyd Jagoda, Gruzin Beria i Rosjanie też. Wszyscy mordowali z jednakową zaciekłością "wrogów".
Wedle mojej wiedzy, to nie narodowość, a charakter człowieka determinuje kim jest