jaki moj dziadek jest walniety. znalazl w golebniku pod podloga chynba z 5 mauserow i je wywalil na zlom. BRAWO !!!

Nie obawiasz się ,że to może być dziedziczne? :-))

mój teść trzymał w kuźni fotel od ruskiego bombowca, ot tak żeby każdy kto przyjdzie mógł usiąść - bombowiec rozbił się w okolicy w 1944 r i okoliczni mieszkańcy podzielili się wyposażeniem. dowiedziałem się że dopiero kilka lat temu (2 czy 3) oddał fotel na złom razem ze skrzynkami na amunicję.

od razu walnięty, a jak on zbiera guziczki albo woli bizuterie a mośki ma w d.. znaczy pod podłogą?

A jaka na to rada - samemu chodzić na złom i patrzeć co tam jest. Jak sie pogada z włascicielem złomu to najczęścjiej za piwo lub za cene kilograma złomu można kupić co się chce np. kanister wehrmachtu, puszki pgaz, skrzynki na ammo, hełm, różne pojemniki przydatne w gospodarstwie i nie tylko. <BR>pozdro <BR>

to prawda. pracownicy pracujący przy złomie zarabiają bardzo kiepsko i z przyjemnością oddadzą kawałek złomu za np. kilka piw, przysłowiową flaszkę lub parę złotych. wiem o tym dobrze bo mój brat pracuje przy złomie i trafiają się tam całkiem fajne fanty.

taaa... Bardzo często jest tak, że koło nosa przelatują różne fanty. Ja na przykład mogłem mieć od znajomych sprzęt polski, hełmy kawaleryjskie, ale za późno się o nich dowiedział iii poszło na złom ... No cóż :/ Co tu gadać
[addsig]

taaaak a w HSW sa kumpel pracujacy przy zlomie topi T-54 w picu <IMG SRC="/Forum/phpBB/images/smiles/icon_frown.gif">

to z moich doswiatczen. Moj wujek zakopal mp-40 stan dobry, tylko nie mial raczki. Prosilem go zeby mi go dal a on nie bo nie mozna takiego czymac w domu etc. Za miesiac sie dowiaduje ze sprzedal go na targu staroci za... 50 zl :evil: :wq :dupa

A tak wracając do złomowisk to ja ostatnio znalazłem ładną łuchę od haubicy i bardzo dobże zachowaną obręcz do niemieckiego garnka z ładnie zachowanymi biciami fabryki (B & C, Litzmannstadt 1943) i biciami rozmiaru 64 (?) 56 (heheh akurat do mojego garnuszka :D ). Faciu ze złomu mówił, że mieli armatę ( :lol: )
w co troche nie wierze :D . Szukając na złomach trzeba także uważać na rozrywki (ostatnio widziałem minę ruską ppanc. z zapalnikiem, a jaki złomiarz usuną by z tego ładunek). Jednak mimo wszystko warto chodzić na skupy metali, bo na jakim targu kupi się obręcz wkładu do szwabskiego garnka za 50 groszy :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam M40 :lol:

Witam wszystkich,
Co do żalu płynącego z faktu że ktoś tam wyrzucił masę fantów, a ktoś inny się po nie spóźnił, to też nie trzeba przesadzać, prawda jest taka że w większości wypadków ludzie gadają bzdury i strasznie koloryzują. Dziadzio wywalił na złom polską menażkę z lat 50 a po kilku piwach będzie opowiadal że to byla kuchnia polowa WH, a nawet dwie. Tak że w historie pt. "czego to kiedyś ktoś nie wywalił" nie bardzo wierzę (choć oczywiście są przypadki, gdzie historie te są w 100 % prawdą - niestety)
Tak samo jak z rezerwą podchodzę do historyjek z cylku "co to ja nie mam w domu, oddam za grosze". Za często jeździłem do pacanów którzy mieli "kufer pełen mundurów", "żelazne krzyze", "masę oporządzenia, a do tego dokumenty i mapy", "płaszcz ss-mana" i tak dalej, i tak dalej. Oczywiście wiadomo, ze każdy sygnał sprawdzić trzeba - :) ale zalecam podejście z rezerwą.
Pozdrawiam!

Jak sie juz chwalimy to ja wam powiem co znalazlem na jednym zlomie oczywiście w przeciągu 2 lat no wiec
kanister na wode z 1944 roku,skrzynki do mg,puszki po p.gaz masce,3 hełmy niemiecki same skorupy,hełm ruski ,mauzer kar 98,mp38 stan wykop ale unikat na naszym rynku !!!!!!!! , kanistry na benzyne,beczki po ropie wehrmachtu,kola od sdkfz chyba ze 20 sztuk, no i ostatnio przytargalem magazynek do mg 13 drese
pzdr

he he
tak piszecie o fantach co poszły wam koło nosa ;) a zastanawialiście się ile razy to wywalaliści jakąś kupke metalu a tak naprawde bylo to coś lepszego??
Kiedyś wróciłem się po takiego śmiecia i po oczyszczeniu okazał sie być zamkiem do MG34 :P stan fatalny, ale jednak ... noooo coooo kazdemu może sie zdażyć :mg:

Pozdrawiam
Royalty

Dziadek qmpla, znalazł jak rozwalali starą stodołę (pod strzechą) - Koszyk Granatów !!! Pozbierał i wyrzucił do rzeki .... może i dobrze, ale rybki mają przerąbane .... Cóż dziadek służył w WP w 39r i trafił do niewoli - więc Pamiętajcie iż dla starszych ludzi takie fanty niewiele znaczą. Acha potem trafili na pepeszkę, gdy kopali fundamenty pod szopę (!!!) - odremontowali i ... poszła za winko.

Kiedyś w dziurze na (!) boisku szkolnym znalazłem coś co wyglądało jak hamulec wylotowy działa... ale szanowna rodzicielka :D zaczęła się pluć że to pewnie jakiśgranat i musiałem wyrzucić... :mad: :mad: :mad: