scz

korekta.

Bagnet bez oznaczenia wzoru. Ostrzony na prawie całej długości, a następnie oksydowany. Co Szanowni Koledzy mogą powiedzieć o ewentualnych kolejach losu tego bagnetu?

Niemiecka przerobka. Nawet "śruba" piszemy przez "u" - błąd ortograficzny!!! ma przelozone "od tylu". A takie ostrzenie mam na wielu czysto polskich bagnetach.

Witam . Ten szlif na wz.22 jest standartowy ( nie widziałem jeszcze tępego wz.22) . Po ostrzeniu na otoczaku zostają charakterystyczne grube rysy , natomiast ostrzenie fabryczne jest o wiele bardziej precyzyjne ( gładsze ) .Perkun 28 postaram się jutro zrobić fotke tego szlifu czubka mojego perkuna - na fotkach Twoich bagnetów pióro jest standartowo sfazowane ( z góry i doło ), a na moim górna część pióra nie jest w ogóle ruszana , natomiast dolna naostrzona jes od czubka okloło 4 cm . Pozdr. .

Nie moge rozgryzc tych oznaczen. Ich obecnosc na bagnetach tak do siebie bliskich numerowo sugeruje polska jednostke. Pomocy!!! :nicnie

scz

Miała to być dyskusja o bagnetach - bądź co bądź bardzo merytoryczna i ciekawa. Śledzę ten wątek, aczkolwiek jest spoza mojego tematu, z autentycznym zaciekawieniem. Wolałbym dalej oglądać bagnety i czytać fachowe uwagi, a nie oglądać pojedynek na temat wyższości masła nad margaryną :-)
A jeżeli jeszcze dziś zdarzają się poborowi, którzy nie jechali jeszcze nigdy pociągiem albo nigdy nie wyjeżdżali ze swojej wioski - to czytając książki byłbym jednak bardziej krytyczny wobec przedwojennego szeregowego z poboru. Często był to analfabeta z zapadłej wsi, który tylko umiał orać glebę u tatula i któremu wygodniej było chodzić na boso niż w butach z onucami.... Nie byli to jacyś inteligenci, tylko dlatego, że ktoś tam ze względów emocjonalnych odczuwa potrzebę ich gloryfikacji, bo po co?

Dla humoru podam Ci bagnetowa anegdotke; kolega moj zdjal kiedys okladziny z 24ki, na jednej z nich na stronie wewnetrznej procz numerow napisane olowkiem bylo "majster to h..." :luv
Pozdrawiam!

witam .

Witam . Pierwszy raz spotykam się z tymi literami "L J " na polskim bagnecie , może jest to niemieckie oznakowanie ? . Miałem takiego perkuna z tym "P" w gwiazdce - jest to wz.24 ( bicie powinno być bardzo głęboko bite ) , no i powinien mieć orzełka pod dziobem rękojeści . Chciałem zaprezentować szlify na polskich bagnetach Perkun . Pierwszy z lewej to wz.24 ostrzony pilnikem , drugi to wz.28 z ostrzeniem samego czubka ( około 4 cm ) , trzeci (z ułamanym czubkiem ) to też wz.28 ale ten ma już szlif pociągnięty na całej długości ostrza , czwarty to perkun mobilizacyjny ze standartowym szlifem ( 125 mm, i sfazowane po górze pióro ) ,piąty to tez perkun mob , tylko z ostrzym szlifem na kamieniu ( możliwe że ktoś zrobił to zaraz po wojnie - nie jest to " świerza robota" ). Pozdr.

scz

Witam, czy na podstawie numeru bagnetu mozna określić (choćby w przybliżeniu) rok produkcji. Np Radom nr 9404 D ?

Można, choć nie jest to takie proste. Czasem oprócz numeru potrzeba jescze innych danych. Seria D była produkowana w 1936 lub 1937 roku.

Dzięki, zawsze cos wiem... Przy okazji zapytam szanowne grono o rzecz nastepującą:
Mam bagnet sygnowany na głowicy Wz 24, na progu Perkun, odbiór M (w trójkącie), a niżej, z lewej strony 3........... jakby niedobity numer. Z kolei pełny numer był wybity na jelcu (widać resztki). Pytam, bo takowego nie spotkałem (fakt, dużo ich nie widziałem).
Pozdrawiam