Witam!
Jestem własnie po lekturze książki Piotra bauera o gen.Muśnickim i jestem ciekaw Waszego zdania o Nim. Wg. mnie był to jeden z wybitniejszych polskich generałów, który jako jedyny Polak i w ogóle obcokrajowiec ukończył prestiżową carską Akademie Sztabu Generalnego, mimo ze był katolikiem. Takze jego dowodzenie I Korpusem swiadczy o ponadprzecietnych zdolnaściach militarnych. Odznaczony m.in. angielskim Orderem Łaźni, licznymi najwyzszymi odznaczeniami roosyjskimi, a nawet chinskim Orderem Smoka (w 3 klasach), nie był nagrodzony ŻADNYM orderem polskim!!!!! Jest to chyba jeden z największych skandali IIRP. Generał, dzięki któremu udało się jedyne powstanie w Polsce, twórca kadr oficerskich odrodzonego wojska, był stale szykanowany i odsuwany w cień przez Piłsudskiego. Piłsudski był swiadomy tego, ze nie równał się z Muśnickim w kwestiach wojskowych, wiec dawał Musnickiemu zadania niewykonalne, aby sie skompromitował (pisze o tym m.in. Szeptycki i Romeyko). Chciał powierzyć mu m.in. dowództwo freontu południowego po "wycieczce kijowskiej" w wojnie 1920r., kiedy sytuacja była juz beznadziejna i nic nie dało sie zrobić. Musnicki oczywiscie odmówił.
Zwykłym chamstwem jest to, ze Musnickiemu nie przyznano polskiej emerytury, tylko skromna tzw. emeryturę "zaborczą". Nie został też odznaczony zadnym polskim odznbaczeniem, chociaż należał mu sie Krzyż i medal Odzyskania Niepodległosci. Jednak kapituła tego Medalu była zdominowana przez PPS-owców i piłsudczyzne, a prezesem była Aleksandra Piłsudska. Postawa Piłsudskiego wobec Musnickiego jest najlepszym dowodem na to, jak w gruncie rzeczy tchórzliwym i małostkowym człowiekiem był Piłsudski. Nie wspomne juz tu sprawy zamordowania na jego polecenie gen.Zagórskiego, oraz spowodowane simierci gen.Rozwadowskiego (po przewrocie majowym został on aresztowany i maltretowany w wiezieniu, a wkrótce po jego opuszczeniu zmarł).
Chyba cała tragedia Musnickiego polegała na tym, ze był swietnym zołnierzem, ale marnym politykiem. Uważał słusznie, ze w wojsku nie ma miejsca na politykę. Nigdy nie należał do zadnej partii, był krytykowany zarówno przez ND-cję (za rozwiazanie I Korpusu bez walki) jak i piłsudczyznę, która szkalowała go na kazdym kroku, rozsiewajac nieprawdziwe plotki. Zwolennicy Piłsudskiego chcieli nawet zamordować Musnickiego w Bobrujsku podczas zamachu, jaki przeprowadzili.
A co Wy myslicie o gen.Musnickim i w szerszym kontekscie, o zachowaniu Piłsudskiego względem oficerów i żołnierzy nielegionowych, których tepił (co zarzucił mu nawet gen.Weygand, ktory przybył,aby pomóc w wojnie z bolszewikami).
Pozdrawiam!