Dalton,
Bardzo ciekawy bagnecik, bardzo lubie takie przerobki, tylko pogratulowac.
Co do Twojej uwagi ze kusilo Cie wyprostowac jelec, niestety czesto robimy cos impulsywnie a potem bilemy sie w piersi placzac Mea culpa! Sam to robilem. :polbie Dzis juz nie tykam niczego bez potrzeby, przemyslenia i jesli trzeba konsultacji. Ciesze sie ze nie odgiales.

Czy moglbys wrzucic zdjecie tylu zabki?
Pozdrawiam.

Ja tez nie spotkalem sie z polskim numerem na pochwie dobitym w jednostce. Tego raczej nie robiono ze wzgl. na przepisy.

Witam .Perkun28 .oto fotka tyłu żabki. Pozdr

I jeszcze takie pytanko: wz. 24, płytko bite PERKUN, z jednej stony coś w owalu, z drugiej coś w dużym kółku, nr powyżej 200 tys, chyba nawet coś ok. 290 tys. Może ktoś wie, jakie on ma odbiory? To jest wykop, oczywiście bez szlifu bojowego, jak większość moich wykopów. Czy wszystkie używane przez Niemców polskie bagnety mają szlif bojowy? Fotka, niestety, wyszła nieczytelna.
Pozdrawiam

Zakładam, że owal po lewej, kółko po prawej. To w kółku to pewnie N. W elipsie może być E lub K.
Na pewno są zniemczone Perkuny bez szlifu bojowego.

Dziękuję, to faktycznie przypomina K, z N zostało kółko.
Pozdrawiam

,,,

,,,

witam,
sygnatura M w kwadracie to polski odbiór. Spotyka się go czasem na wz22. widziałem również wz24 z takim biciem.
Czy spotkaliście się z odbiorem E w owalu na wz24 z numerem seryjnym wyższym niż 284501?
pozdr,
Tomek

Tak, to polski odbiór wojskowy - na tej pochwie to W w kwadracie, a nie M. Dość powszechny na polskich pochwach od liściaków.


Te numery traktowałem do dzisiaj jako niezidentyfikowane.
Czasem spotykane są na pruskich bagnetach numery wybite na trzonie rękojeści pod okładzinami i powtórzone (zwykle w formie skróconej) na zatrzasku. Podobno są to numery fabryczne mające na celu ułatwienie identyfikacji poszczególnych części w procesie produkcyjnym. Wygląda na to, że te spełniają podobną funkcję.




Widziałem taki bagnet o numerze 285xxx.

,,,

A może macie jakieś pochwy perkun z innymi odbiorami niż s w kwadracie, chętnie je zobaczę. Czy wz. 22 miał swoją pochwę, czy były one w pochwach wzoru austryjackiego 95?
Pozdrawiam

wczesna produkcja wz22 była kompletowana z pochwami 95, ponieważ chciano wykorzystać poaustriackie zapasy. Dlatego głownię wz22 zaprojektowano tak aby mieściła sie do tych pochew. Potem produkowano już całkowicie polską pochwę.
zdjęcia postaram się wrzucić jutro.
pozdr,

Dziękuję i czekam z niecierpliwością, jeszcze takiej polskiej pochwy nie miałem w łapach.
Pozdrawiam

na razie kilka pochew z różnymi odbiorami. Zdjęcia słabe, ale na razie tylko takie znalazłem na kompie.
pozdr,