kalita napisał(a):
co do podobieństwa do końcówek kabłączków skroniowych to tu się nie zgadzam. "Zawijasek" że tak go nazwę , w kabłączkach skroniowych po zwinięciu był zawsze wywinięty jeszcze w drugą stonę , powiedzmy położony na plecy.
no i nie masz racji, to co opisujesz wyżej dotyczy kabłączków z zakończeniem esowatym, czyli typu III wg K. Musianowicz, najpopularnejszego ale nie jedynego występującego na terenach Polski. Np. w typie II występują zakończenia identyczne jak te na zapince. Ale nie oto mi chodziło, dlatego napisałem "
technologia podobna do tego w jaki sposób wykonywano końcówki kabłączków skroniowych" ..., czyli nie kończące się np. sześcianami, kulkami czy główkami węży, tylko zwijkami blachy
pzdr atylla