łuu brawo Partyzant i wielkie dzieki na pewno pisze nie ktorym urzytkownikom tego serwisu te informacje sie przydadza.
;)

Ten artykuł to też nie A i O. Thorvald to bajka...
"Juba - Nigdy nie został schwytany, ani nie potwierdzono jego istnienia" -dobre :lol:

Niemieckim snajperom liczono trafienia tylko podczas obrony. Trafienia podczas ataku wcale nie brano pod uwagę. Każdy "odstrzał" musiał być potwierdzony - przez podoficera, oficera albo przez dwóch żołnierzy. A jak było u Finów, Rosjan ? (Dodam że nie wiem). Także wszelkie porównywania liczb są do bani.
Najlepszy Niemiec (bardziej Tyrolczyk) to Matthäus Hetzenauer z 3 dyw.górs. - 346 potwierdzonych "odstrzałów".
http://www.kahnertverlag.de/assets/imag ... echnik.jpg
;)

Polecam książkę Andy Dougana - " Polowanie na człowieka - historia snajperów ". Autor przedstawia w swojej pracy całą genezę, powstania snajperstwa. Od samego początku czyli od bitwy pod Lichfield w 1643 roku, gdzie padł rozstrzygający strzał, prawdopodobnie pierwszy znany przypadek działania snajpera. Aż do irackich snajperów w 2003 - 2004 roku. Snajper - niezwykle skuteczny, cichy, szybki i niewidoczny, udowodnił swoją przydatność i ogromne znaczenie na polu walki. Działając w myśl zasady: jeden strzał - jedna ofiara.

Witam Proponuję obejrzeć pare kronik na temat snajpera Niemieckiego :1
http://www.wideow.superhost.pl/obrazy/?cat=5&paged=6
Pozdrawiam.