Witam !

W pobliskim lesie spotkalem sie juz z kilkoma tego rodzaju dolkami. Wszystkie w ksztalcie prostokata i glebokosci od 50 cm do 1.5 m
W jakim celu mogly powstac ? Na razie dysponuje tylko tym zdjeciem ale w razie watpliwosci wybiore sie z porzadna cyfrowka i zrobie dokladniejsze.

[ img ]


Pozdrawiam

Borys

Mogą to być wojenne ziemianki, albo po prostu dołki gdzie leśniczy trzymał sadzonki, przed ich wysadzeniem na uprawie :1

Możliwe bybyło, że kiedyś była tak jakaś armata :que

Jeżeli tak to poszukaj wokół to może coś wyjdzie.

Raczej to są dołki na sadzonki. Ten ze zdjęcia wygląda jak wykopany jakiś rok temu. Gdyby to były ziemianki w pobliżu ciągnęłyby się okopy.

A ja zastanawiałem sie nad dołkami w lesie ktore spotykałem w mojej okolicy (szkoda ze nie mam zdjęć) Długość około 6m licząc krokami, szerokość na okolo 3 m głębokość okolo 170 cm i z jednej strony łagodny wjazd to tej "dziury" (Poligonu tam nie bylo ) no oczywiscie niedaleko lesniczówki (200m),chyba nie powiecie ze to dołki na sadzonki :jump

Jeśli tych dołków jest kilka lub klilkanaście obok siebie to raczej na 99 % są to ziemianki wojskowe jeśli raczej są to pojedyncze dołki o ładnie zachowanym prostokątnym kształcie to raczej doŁyt sadzonkowe. Zwróć uwagę czy jest tam coś w rodzaju wejścia do tego dołku. Jeśli talk to przemawia to za ziemianką.

Wiec nie sa jedna przy drugiej:) ,oczywiscie zachowany jest ksztalt prostokata,a wejscie do nich nazwal bym wjazdem .Zapewne BWP albo T-55 spokojnie by sobie wjechal do tego "dolka"W sumie przypomina mi to "stanowisko ogniowe dla jakiegos pojazdu bojowego :) "

Takie doły na przykład kopią leśnicy i myśliwi w celu przechowywania w okresie zimowym karmy dla zwierząt,są to takie jak by piwniczki,najpierw kopie się taki dół potem zwozi karmę a następnie przykrywa deskami, gałęziami, liśćmi itp. potem w zimie zawartość rozwozi sę po karmiskach.

Takie ogromne dołki obok siebie w ksztalcie kwadratu mogą oznaczaj tylko jedno.
Krótki postuj armii radzieckiej w marcu bądź kwietniu 1945 roku.
Na góre byly naciągane namioty i brezent.

pozdro!

Czemu akurat radzieckiej? Niemcy robili przecież dokładnie tak samo.

:) no coś Ty Lipek, popatrz dobrze, przypatrz się z której strony jest mech na okolicznych drzewach i już będziesz wiedział że wejścia od tej strony mogła zostawić tylko nacierajaca Armia Radziecka, zresztą zwróć uwagę na ścianki boczne, wyraźne ślady po sowieckiej saperce nie niemieckiej.
Na moje oko 16-18 kwiecień 1945 :666 :jump
Hazras, ale fantów to Ci zazdroszczę mimo że za monetami łażę :) :za
Darek

p.s. a obraź mi się to uduszę :)

nie wiem jak uwas ale u nas na takich kwadratrach zwykle wychoda sledzie od celt lub druty przerobione na sledzie,
czesc menazek i latarek, guziki,
wiec raczej miejsce postoju jednostek nie sa to tzw smietniki.- przy tych plytkich 10cm-20cm
glebokie do ok 1m jedynie lampy naftowe i lyzki, no chyba ze rolnicy znowu zrobili prlowski smietnik lub wspolczesnie gnuj zmieszany z sianem wyrzucaja po lasach do takich dolow.-czuc swierzyzna ;[
jak dla mnie kwadraty, prostokaty byly miejscem stacjonowania jednostek typu kuchnia resztki [takie okragle zeliwne przelotowe kola], czesci rur, spanie [cesci od celty sledzie, guziki].

Witam , pozdrawiam .

W lasach kolo Gogolina na Opolszczyznie kolo takich dolkow wyskakuja mi luski 20mm i ogniwa pasujace do takich luseczek oraz masowo wychodza luski 12mm z biciami roku 43 .
Zapewne pomieszane sa pozostalosci "czerwonych braci" jak i tych , ktorzy byli przez "czerwonych braci" gonieni w kierunku zachodnim .
Jednak nie wszystkie dolki wygladaja na tak samo stare , zlokalizowane sa w wiekszosci max. 7m od lesnych drog . Moze i w okresie powojennym powstala ich czesc ( jesli sa w ogole zwiazane z wojskiem ) bo w Kamieniu Slaskim stacjonowali i mieli na lotnisku samolociki nasi "bracia" .


Pozdrawiam - Piotr

Na zachodzie kraju to raczej wszystkie ziemianki zwłaszcza nad Odrą są radzieckie, wystarczy przejechać piszczałą i co chwila te pie.....ne pepeszki wyją :1

A macie jakis dowod ze są to ziemianki niemieckie?
Rownoczesnie mogą być japońskie!

Po pierwsze trzeba przejechać tam wykrywką ,
bez tego nie da sie nic stwierdzic.
Mogą to byc rowniez doly na sadzonki lub inne lesne badziewie.

No nie obrazcie sie ,ale duzo chodzilem po takich dolkach i znam ich
wygląd na pamięć.Na takich marcowych badz kwietniowych ziemiankach
nie wychodzi praktycznie nic.Szybki postuj,czasami jedna noc.

A zebys wiedzial berezol! Poza dwoma obozowiskami w rejonie Kostrzyn n/O
nie znalazlem zadnego innego niemieckiego.
Jeszcze linie okopów i przylegające do nich ziemianki w Starych Drzewicach
za stalagiem byly obfite w niemieckie klamry/guziki i niezbedniki/menazki etc.
Tak to wszystko radzieckie.

pozdro!

PS.
DarekD, mylisz się!!
Myslisz ,ze to 16-18 kwiecien?
Musze Ciebie zasmucic.
Jest to krótki postuj z 19 na 20 kwietnia 1945.
Dokladnie o godzinie 14:00 zaczeli kopac ziemianki , o 16:00 skonczyli.
Stał tam batalion lejtnanta.Saszy Nikołaja Nikołajewicza,
ktory po ciezkich działaniach mających na celu wypicie całej wódki
z magazynu pewnego sklepu nabawił się różnych chorób.
Prawdopodobnie uciekający niemcy dolali do każdej wódki jakąs trucizne... :1