witam,
Marek123, bagnet z numerem seryjnym 2456Z, to radomski bagnet wz28 o podwyższonej kontroli. Jeśli dobrze poszukasz, to na jelcu od strony głowni powinieneś znaleźć kilka różnych bić, oznaczających odebranie kolejnych etapów produkcji.
Powinno to wyglądać mniej więcej tak:

[ img ]

Ta wersja jest dość rzadko spotykana.

Twój drugi bagnet wygląda ciekawie. Ma spiłowany zatrzask i obcięte ucho. Wątpię żeby te przeróbki były wykonane w epoce, niemniej jednak pewne prawdopodobieństwo zawsze istnieje. Mogło by to świadczyć, że był używany przez niemiecką policję, która w ten własnie sposób dostosowywała bagnety do swoich potrzeb. Jeśli chodzi o serię T, to do końca nie jestem przekonany, że ten bagnet na 100% z niej pochodzi. Odbiorem Z w ośmiokącie były również znakowane serie: O, I, K, a nawet Z(pełna kontrola). Co prawda Z w tym przypadku możemy wykluczyć, bo miała inny kształt litery M w napisie RADOM i inny kształt orła. Co o tym myślicie?
pozdr,
Tomek

Może porozmawiajmy o 24-ch.Niedawno kupiłem na części 24-e, gdy dotarła do mnie okazało się, że ma w porównaniu do innych moich 24-k, wąski dziób głowicy.Zresztą, gdy je porównałem okazało się, że każda ma innej wielkości (grubości) "dziób" (nie wiem czy jest to widoczne na fotkach).Czy jednocześnie produkowane były tak różniące się bagnety wz.24, czy może najpierw była produkowana jedna z odmian a później druga. Niestety na tym z wąskim "dziobem" nie widać numerów, dwa pozostałe to 10507 (tak w ogóle ten bagnet ma odbiór "S" w kwadracie i na końcu numeru duże "B") i 108817 ( "chola chola" zapomniałem, że chyba na 24-e numer bagnetu był jednocześnie numerem karabinu, z którym był zgrany - czy tak).

ASZ71, być może zostanę "objechany" przez innych kolegów, ale powiem tak: wz24 to była jedna, wielka masakra. Były oczywiście warunki techniczne, były również rozkazy normujące sposoby znakowania, ale czy i jak były stosowane, to już inna para kaloszy. Efektem jest duża liczba wariantów wz24. Oczywiście mi to, uchowaj Boże, nie przeszkadza. Mam co zbierać na długie lata :-)
Jeśli chodzi o numer bagnetu, to jest on ciągły na wz24. Oczywiście trzeba dodać sławną serię B, o której pochodzeniu/przeznaczeniu ja niestety nic nie wiem. Numer ten nie jest numerem karabinu, z którym bagnet był zgrany. Numer "zgraniowy" był nabijany na drugiej stronie jelca i wbrew pozorom nie jest on często spotykany, przynajmniej przeze mnie. Dopiero ostatnio kupiłem taki egzemplarz.
Proponuję Ci przeczytać cały ten wątek. Jest on naprawdę unikalny i zawiera masę informacji podanych przez ludzi, którzy siedzą w temacie dużo dłuzej niż ja.
I na koniec prośba. czy mógłbyś wrzucić fotki numerów twoich wz24?

pozdr,
Tomek

Witam . Bardzo sobię cenię wz.27 ( nawet wyżej od uproszczonego radomiaka ) z bitym wzorem na głowicy - niestety na rynku jest wiele podrób tego wzoru oraz przeróbek wz.24 - nie wspomnę już o wiedzy jak i o niektórych mitach . Ja osobiście miałem tylko 4 szt. z czego 2 to wykopki , jeden jest u znajomego w kolekcji , a drugi w moim zbiorze ;) - osobiście zetknąłem się tylko z dwoma rodzajami bicia tego wzoru małą i bardzo dużą czcionką. Perkun rzeczywiście masz aż 3 szt. wz.27 bez bicia na głowicy , ciekawy jest ten środkowy z numerem 350 tys. miałem takiego w kolekcji ( chodzi o odbiór "L" w trójkącie ), ale był to wz.24 ( podaje jego fotkę ) . Akoch ma rację co do wz.24 z początku produkcji wz.24 miał raczej rękojeśc zbiżoną do wz.22 -bardziej smukłą ( chodzi tu konkretnie o serię z literką "B" oraz z odbiorem "Z" w kole ) . Myśle że ogólnie perkuny w ogóle nie trzymały wymiarów i wykonanie ich było bardzo niestaranne- i nie odbiegały dużo od jakości wykonania wz.22 ( poprawy ,bicia zachodzące pod jelec , itp) .Pozdrawiam Wojtek .

A jakie jest Wasze zdanie o tzw "wschodnich" bagnetach (tych makabrycznie zasmarowanych). Czy ktoś oglądał je z bliska ?. Jakie ceny osiągają bo jakoś ich nie widać na All.... ?

Cześć, mam dwa wz. 27 - jeden z szuflady - bez bicia wz. na głowicy, drugi z wykopu - ten ma bicie wz 27, choć słabo je widać. Ma też późną 24-kę ze strychu i on ma bicie wz. 24 na głowicy, więc wszystko wadomo. Co do wz. 27 z odbiorem L w trójkącie, to też mam wątpliwości.
Tych zasmarowanych nie widziałem, chętnie bym zobaczył.
Pozdrawiam

Dalton,
sprawdziłem w domu ten wz27. To nie są pozostałości po kropkach. Pierwsza kropka to tylko zakłócenie na zdjęciu, a druga to ślad po jakimś "dziobnięciu".
Jeśli chodzi o L w trójkącie, to w/g mnie, nie ma w tym nic dziwnego. Na bardzo późnych wz24 spotyka się odbiór R w prostokącie, a więc typowy dla wz27, więc czemu nie miało by być też "wymiany" odbiorów w drugą stronę?
Z czcionką na biciu wz27 masz rację. Ja też spotkałem się jak na razie z dwoma rodzajami: dużą i małą.

Duża:

[ img ]

mała:

[ img ]


A jak wszyscy pokazują ;) to i ja się pochwalę. Moje wz27. Na zdjęciu brakuje dwóch. Jeden u kolegi, a drugi jeszcze za oceanem:

[ img ]

a tutaj niespodzianka. Jeden z tych wz27 to "policjant ze śląska" :cop

[ img ]

pozdr,
Tomek

Może jutro wrzucę fotki tych co opisałem i prosiłbym o ocenę jednego, bo dziwnie wygląda - zwłaszcza orzeł jakiś taki za chudy.
Akoch, kolekcja jak zza oceanu. A co do żabek, to leń jestem.
Pozdrawiam

,,,

Witam . Akoch bardzo ładna kolekcja perkunów wz.27 ( a szczególnie ten policjant ) , bicie mojego wz.27 jest na 41 stronie tego tematu . Kolega ma właśnie takie bicie na swiom perkuniku 27 jakie prezentujesz na 1 fotce - co ciekawe jest tak samo niedobita "7" .Jakie masz bicia odbiorów na tych perkunikach ( mnie chodzi mi o odbiór wojskowy "M", tylko o zakładowy ) ? Pozdr

ja mam tylko Z w prostokącie, R w prostokącie i brak odbioru technicznego.
Widziałem jeszcze: K w owalu, L w trójkącie, X w prostokącie i W w prostokącie.
Czy mógłbyś podać dane (numer, odbiory,...) z bagnetu Twojego znajomego?

pozdr,
Tomek

Witam.Widzę, że wątek znowu ożył.Dziękuję za informację o 24-ch.Poniżej dołączam zdjęcia z numerami na moich 24-ch.Na tym zardzewiałym z "wąskim dziobem", którego zdjęcie zamieściłem wcześniej, nie widać żadnych numerów.Jeśli uda mi się rozkręcić śruby, to oddam go do elektrolizy i może wtedy "wyjdą" jakieś numery.Muszę przyznać, że gdy do mnie dotarł i wyjąłem go z paczki, w pierwszej chwili myślałem, że to wz.22 - bagnet jest troszeczkę "smuklejszy" od pozostałych moich 24-k.Np. jego "dziób głowicy" ma około 0.56mm podczas, gdy w 24-e mającej najszerszy "dziób" ma on około 0,83mm.Czy takie 24-i z "wąskimi dziobami "zdarzają się często"?A o co chodzi z tą serią "B"?Ten świetny wątek przypominam sobie "częściami" co jakiś czas szkoda, że w dziale kolekcje nie ma osobnych wątków, o każdym ze wzorów polskich bagnetów.Pozdrawiam Artur.

Witam.
Akoch bagnet z 11 prezentowany przez Marka 123 to na 100% seria T, na fotce poniżej mój analogiczny.Zaciekawiło mnie, to co napisałeś o serii K. Nie spotkałem bagnetu z tej serii z odbiorem Z w sześcikącie. Nie twierdzę,że takich nie było, ciekawi mnie tylko ich numeracja.Czytając dyskusję na temat wz 27 postanowiłem poruszyć nurtującą mnie sprawę bagnetów wz 28 z oznaczeniem wzoru.Wszystkie noszące je egzemplarze , które widziałem miały identyczne stemple kontrolne- H w prostokącie i odbiór J w owalu.Skoro oznaczenia wzoru nabijano w jednostkach i robiono to teoretycznie przez kilka lat, to dlaczego na bagnetach wz 28 naniesiono je tylko na tak samo znaczonej partii i dlaczego nie ma ich na produktach radomskich?
Pozdrawiam. [ img ] [ img ]

Witam . Akoch ja mam swoją 27 z odbiorem X i nr 362512 ( to ta na str 41 tego wątku ), kolega ma odbiór R , a ten trzeci który miałem przez przeszło 5 lat miał K w owalu i jego nr 344 tys.( jest na 2 fotkach ). I jeszcze jedna uwaga wszystkie 27 jakie miałem mały szlif bojowy - żaden z nich nie miał tępej głowni . Co do sprawy radomiakow i ich seri jest najbardziej chyba zorentowany kolega Kolekcjoner , ja tylko mogę stwierdzić że posiadam tą serie 7547 T z biciem "Z" i 12 przy F.B . Co do perkunow z wz28 na głowicy to tylko moge dodac że posiadałem swego czasu cztery egzemplarze najniższy miał numer 419tys. a najwyższy 424tys. - wszystkie miały wykonane bicie podobną czcionką , a ich odbiory to H i M w trójkącie - z odbiorem J w elipsie nie widziałem ( chodz posiadam taką sztukę z numerem 434tys -niestety nie ma ona już bitego wzoru na głowicy ) . Pozdr

Z moich wz. 27, to jeden ma szlif bojowy, a drugi nie. Odbiory to: X w prostokącie i chyba Z w prostokącie, choć wygląda na 2 bardziej. A fotki, niestety, po weekendzie wrzucę.
Takiego radomiaka z serii T też mam.
Pozdrawiam