National Geographic , edycja polska, październik 2003


"Pole pełne czołgów"


"Choć to zdjęcie wygląda jakby było zrobione na planie filmowym, z filmem nie ma nic wspólnego.
Tak jeszcze dzis wyglądaja pol które we wrześniu 1944
roku były areną krwawej operacji preszowsko-dukielskiej.
Jej celem było przełamanie niemieckich umocnień tzw "twierdzy karpackiej"
i odblokowanie drogi przez Karpaty.
Miała nia podążyć odsiecz narodowemu powstaniu słowackiemu rozpoczynająca
wyzwalanie Czechosłowacji.W dolinie Iwielki, nazwanej później " Dolną Śmierci"
rozegrała się ciężka bitwa pancerna (11-14 września 1944).
Straty po obu stronach wyniosły ok.145 tysięcy żołnierzy.
-Wrażenie jest niesamowite,jakby człowiek przeniósł się w czasie.W samym środku
pola stoją czołgi z lufami wzniesionymi ku niebu.A tu ludzie jak gdyby nigdy nic
jeżdżą traktorami,omijają teczołgi,krążą między nimi-wspomina J.Porębski który fotografował
dla nas Czechy i Słowację."



Jeżeli Bacchus wstawi zdjęcie to będzie fajnie. Jeśli nie odsyłam do NG na strone 110.

No to zanim Bachus wstawi, to ja wrzucę jedno, zrobione przed kilkoma laty. W miejscowym języku to miejsce nazywa się Udolene Smrti. Ode mnie to jest jakieś 3,5 godziny jazdy (jak na przejściu nie ma kolejki)

Czytałem ten artykuł i tamte zdjęcia też mnie zafascynowały. Tyle że... - z reguły NG publikuje więcej zdjęć na swojej stronie, ja próbowałem tam wejść i poszukać czegoś ilustrującego ten artykuł, ale jak na złość nic nie mogłem znaleźć - a tak chciałem je u nas zaprezentować. :(

Nie jedna laska z dyskoteki poleciałaby na taką brykę :lol:

Panowi to nie jest jakiś kawał??? Te czołgi tak sobie stoją w polach ??? Może ktoś może zamieścić więcej zdjęć tego terenu. Przyjemnie byłoby zobaczyć takie zjawisko, które w naszym kraju jest mało możliwe.
Dzisiaj przeczytałem w Gazecie Krakowskiej, że trzech facetów próbowało ukraść ze strzelnicy pod Łodzią czołg w kawałkach, który stał tam jako cel. Ale dzielna Policja staneła na wysokości zadani i ujeła sprawców. :fon :ups:

Witam.
Nie to nie jest kawal - nie jest to jednak tez tak jak myslisz. Te wszystkie pojazdy stoja tuz przy drodze w charakterze pomnikow - sa regularnie odnawiane jako atrakcja turystyczna. Jest tam miedzy innymi fajna scenka rodzajowa kiedy ruski czolg miazdzy gasienicami czolg niemiecki. Jest tez w poblizu miejsce gdzie od czasu wojny stoi w szczerym polu kilka ruskich czolgow - nie pamietam juz nazwy tej miejscowosci, ale latwo tam trafic jesli tylko odwiedzi sie Muzeum Bitwy Dukielskiej po slowackiej stronie, poniewaz na biletach wydrukowana jest mapka na ktorej te czolgi sa zaznaczone ( tak bylo w kazdym razie podczas mojej tam wizyty).
Pozdrawiam - jankos.

Proponuję odwiedzić w Czechach niedaleko Opawy muzeum poświęcone Czeskim fortyfikacjom. Bardzo fajna sprawa. Polecam

Pouczony przez Bacchusa zamieszczam zdjęcie, :)

Mój syn liczył T-34. Gdy dojechaliśmy do doliny z tablicą informacyjną naliczył 21. Czołgi te stoją na podmurówkach.
Żeby tam trafić, trzeba (jadąc od Barwinka) skręcić w prawo, przed pomnikiem z T-34 i PzKpfwIV. Powinien być tam drogowskaz: Udolene Smerti czy jakoś tak

Nie mogłem wytrzymać do wakacji i wybrałem sie na Przełęcz Dukielską. Pod tym linkiem http://149.156.142.12/fotki/dukla/g21.htm można zobaczyć najnowsze fotki z tych terenów. Naprawdę warto się tam wybrać. Ziemia w dalszym ciągu oddaje to co zabrała w okresie wojny. Życzę udanych poszukiwań... :mg: :czo

Gdyby to było w polsce to zastały by same podmurówki. Panowie z palnikami czołgi by sprzedali.
Pomnik na wieczna pamiątkę spokojnie by został rozebrany choćby dla hełmów. Takie ładne kompleksy w Polsce nie miałyby racji bytu.
Taka mała refleksja mnie naszła