HEJ DOPIERO OD KILKU DNI MAM WYKRYWACZ,MINELABA ,,ADVANTEGA,,
MAM PYTANIE JAK I GDZIE SZUKAĆ ODZNACZEŃ,ALBO MONET LUB JAKIŚ PIERDÓŁEK TYPU BROSZKI GUZIKI.TYLKO MNIE NIE WYŚMIEWAJCIE,WIEM ZE POWINNO SIĘ ZNAĆ MIEJSCA BITEW,STARYCH KARCZM ITD.
ALE MOZE SĄ JAKIEŚ METODY SPOSOBY,JEŚLI KTOŚ MA OCHOTE SIE PODZIELIĆ ZE MNĄ SWOIMI DŚWIADCZENIAMI BARDZO BYM BYŁ WDZIECZNY.
NA FORUM ALBO NA MOJEGO E-MAILA patrykk4@op.pl JESTEM Z WROCŁAWIA,MOŻE KTOS MIPOWIE GDZIE NAPOCZATKMOGŁ BYM POSZPERAC W OKOLICACH WROCKA.

Karczmy, bitwy... to nie wszystko. Proponuję odwiedziny w bibliotece, poczytanie lokalej historii, spytaj bibliotekarkę o to to wskaże Ci literaturę. Monety--> staraj się szukać na starych mapach, książkach szlaków którędy wędrowali ówcześni ludzie, gdzie były drogi, rozstaje, dziś po tych drogach może nie być śladu, może być tam samo pole. Właśnie na polach sporo leży, jak trafisz dobrze to wyciągasz naprawdę sporo! Ale do tego trzeba cierpliwośći, bo pola potrafią być "czyste" od oczekiwanych fantów... ale i mogą zaskoczyć bardzo pozytywnie! Porównuj stare mapy z nowymi, pomaga też intuicja, przez jakie rejony mogli się przedzierać ludzie, gdzie zamieszkiwali kiedyś, gdzie były skupiska - przeważnie opodal rzeczek, rzek, jednym słowem wody... a nawet kąpieliska wokół jezior. Tam sporo śmieci leży ale można znaleźć czasem coś ciekawego. Powodzenia! pozdrawiam

Dziękuje,Elpas.
Będe walczył:)

proponuje zakup Odkrywcy sprzed 2 miesięcy -- 2 opisy bitwy pod Lutynią , - więcej pisz na priva. Która strona Wrocławia cię interesuje podeśle ci jakieś mapki.

Sama Lutynia jest wyczyszczona, najbliższe okolice chyba też, tak szczerze to nie ma reguły gdzie kopać, czasem super trafienia można znaleźć zupełnie przypadkowo, w miejscach w których na pierwszy rzut oka nawet byś nie kopał.Mam taką małą sugestię, Spróbuj na terenach wodonośnych we Wrocku, mało tam się kręci ludzi, więc nie powinno być dużo śmieci, ale czasem pojawia się impel który to ochrania. Sam tam nie kopałem ale parę razy miałem zamiar. Udanych łowów.

Polecam Ci na początek "Intro dla początkujących" (zob. menu na górze strony). Znajdziesz tam wymienionych parę miejsc; jako info na "calkowity surowy początek" okay.

Jesli będziesz na wsi pogadaj z miejscowymi (byle nie w stylu "eeeeh, a gdzie tu som skarby zakopane"), ewtl. zapros kogos na kielicha i sprobuj wysondowac, gdzie ktos plugiem "o cos" zahaczyl, tudziez nawet regularnie haczy. Nie stawiaj jednak kolejki za kolejka, poniewaz gosc bedzie w koncu wymyslal niestworzone historie tak dlugo, az starczy Ci $ (lub az spadnie pod stol, w zaleznosci, co zajdzie jako pierwsze).

Bacchus

witam!
Napisałeś ,że wykrywacz masz od niedawna ,więc polecam "na dobry początek" leśne dukty.Może tam nauczysz się jak "śpiewa twój wykrywacz".Połamania saperki. :za

Hej ,jeszcze raz wam bardzo dziękuje koledzy.