Cytuj:
Znalazłem w zeszłym roku rozkopany okop i rozrzucony, niekompletny szkielet w lasach...
Witam
Taki stan rzeczy nie zmieni sie, dopoki ludzkie szczatki wraz z tym co przy nich lezy
nie przestana byc obiektem wyjatkowego pozadania,
a w swiadomosci, szczegolnie mlodych poszukiwaczy, nie zagosci
odrobina odpowiedzialnosci i wrazliwosci;
Formalnie fakt roskopania grobu w lesie niczym
nie rozni sie od rozkopania grobu na cmentarzu,
a wszelkie tlumaczenia w tej kwestii sa wg mnie
troche nie na miejscu;
Majac jednak swiadomosc, ze czesto podczas poszukiwan
natykamy sie na szczatki, popieram podejscie El Loco,
z tym ze ja wybieram opcje z postawieniem krzyza,
poniewaz ukrywajac groby nie zmienimy zjawiska;
powinnismy pokazac problem i probowac cos z nim zrobic,
w miare wlasnych mozliwosci;
Ostatnio zauwazylem, ze sporo ludzi szanuje te
powojenne cmentarzyska, mogily stoja nienaruszone,
a nawet na jednym krzyzu widzialem pozostawiony
niemiecki helm, ktory, sadzac po stanie, troche juz na nim wisial;
A jezeli ktos nie widzi nic zlego w bezczeszczeniu grobow,
to znak, ze jego osobowosc wymaga gruntownej reorganizaji,
im predzej tym lepiej;
pozdrawiam wszystkich
marti