Coś ostatnio zaniedbałem wątek, więc na rozgrzewkę flaszki po truciznach i najnowsze trafienie w postaci brakującej mi do białej flaszki brązowego bergschlossa w wersji z gryfem.

[ img ]


[ img ]

Ciąg dalszy, ciekawa jest butelka "kolejowa" z dworca.
Co do musztardy fabryka Muller&Bolle mieściła się na łasztowni.


[ img ] [ img ] [ img ] [ img ]

Na Pomorzanach k. tej budowy sporo szkla wychodzilo. Bylem tam w marcu i ogolnie birofilistyki nie brakowalo.

A to moje ulubione Sediny :)

kolejna...

i kamionka do tabaki z Marburga

Mam prośbę o pomoc. Czy Ktoś coś wie o takim podejrzewam hurtowniku -Bernhardt Schulz, Zullchow (pasuje mi tu obecna dzielnica Szczecina-Żelechowa, z niemieckiego Zullchow, innej takiej miejscowosci nie znalazlem, chyba ze ktos zna, pisane przez u z "umlautem".

[ img ]

Coś ostatnio zastój w temacie ale niestety źródełko wyschło. Wczoraj trafiła się okazja, Max Grossmann za 20 zeta od jakiegoś dziadka na bazarze co mi humor poprawiło :D.
Swoją drogą kupie/wymienie się jakimiś szczecińskimi flaszkami w miare możliwości.

[ img ] [ img ]

pisze się świeży błąd ortograficzny!!! stuff poprawił mi humor. Wszystko to było zakopane w starym wiadrze.
[ img ]

Jako że nie mogę wysłać PW, napiszę w tym wątku.
Interesował by mnie ten Beil. Bardzo jesteś do niego przywiązany? :)
Gratuluję trafienia :1

Wreszcie udało mi się dorwać taką apteczną flaszkę z Dąbia. :piwo :jump :piwo
Jak ktoś by miał jakieś gadżety z tych okolic na zbyciu to jestem zainteresowany ;)

[ img ]

Tego typu butelki apteczne należą do wyjątowo rzadkich. Gratuluję :1 Wykopana :que Były one produkowane w niskich nakładach dla indywidualnego odbiorcy. Dla tego dzisiaj w całości zachowana sztuka to rarytas! Próbuję dojść gdzie w jakiej hucie był produkowany ten wzór. W załączeniu moje trzy sztuki tego typu butelek. Kamień pomorski z pewnością jedyna znana zachowana w całości, Trzebiatów znane 2 sztuki i Kołobrzeg może być znanych zachowanych kilka sztuk.
[ img ]
[ img ]
[ img ]

No ta niestety nie sygnowana. Mam kilkanaście buteleczek ze Szczecińskich aptek ale z Dąbia taka widze pierwszy raz. U nas butelki apteczne często sygnowane są VUCAN. Masz rację że te to dość trudno znaleźć, jednak flaszka po piwie wytrzyma o wiele więcej.
O samej aptece znalazłem iż Adler Apotheke - ufundowana przez Fryderyka Wielkiego w 1763 roku. Była najstarszą funkcjonującą apteka przedwojennego Dąbia. .

[ img ]

Mi ostatnio wpadła fajna butla, o tyle ciekawa ze to pewnej wiochy która obecnie nie ma sie czym pochwalic
[ img ]

[ img ]

[ img ]

Niezły jeleń, wpadł mi niedawno przedwojenny holsten, kiedyś to potrafili ładnie wytłoczyć butelkę, logo z rycerzem na koniu na pół flaszki.
Jeśli chodzi o kolekcję to wreszcie dorwałem późniejszą wersję Oppitza z Dąbia (po prawej).
[ img ]