Tylko nie Żywcem!!! ; -wypraszam sobie! :anty

Informacja z marcowego wydania Gazety Lubuskiej :
...
Grupa złodziei wycięła z nadodrzańskich bunkrów w Tarnawie i Wielobłotach trzy płyty pancerne. To prawdziwa plaga linii umocnień Oderstellung.

Przed dwoma dniami w okolicy Zielonej Góry złodziei na gorącym uczynku naszedł leśniczy, który wezwał policjantów. Rabusie ciągnikiem próbowali wywieźć belkę stropową i płyty pancerne. Funkcjonariusze złodziei spisali, kazali odnieść im płyty na miejsc, a sprawę przekazali prokuraturze. Policjanci czekają na postanowienie prokuratora, złodzieje nie czekali. Kolejny raz zabrali płyty i sprzedali w punkcie skupu złomu.

Komu bije dzwon?

- To naprawdę tragedia, nie mogę przecież jeździć po punktach skupu i szukać kolejnych zabytków - żali się Krzysztof Motyl z Lubuskiego Muzeum Wojskowego w Drzonowie. - Zresztą nawet gdybym taką płytę znalazł musiałbym je wykupić.
Muzealnicy zajmujący się militariami mówią o zbieraczach złomu jako o barbarzyńskich Hunach. Giną płyty pancerne, dzwony obserwacyjne, drzwi i ościeżnice. Pancerna płyta waży od 3,5 do 7,5 tony. Za trzy płyty złodzieje otrzymali kilkaset złotych. Kolekcjonerzy za każdy z tych elementów zapłaciliby nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Stąd pospolitym złodziejaszkom demontującym fortyfikacje, aby mieć na przelew, towarzyszą fachowcy ze specjalistycznymi atlasami uzbrojenia w ręku.

Skarby za nalewkę

- Naprawdę szkoda, to mogłaby być nasza specjalność i atrakcja - mówi K. Motyl. - W całej Polsce zachowały się na przykład ledwie trzy dzwony obserwacyjne, na Linii Odry mamy ich ponad trzydzieści.
Sprawcami ostatniej kradzieży byli ojciec i syn, mieszkańcy Zaboru. Jak twierdzi Donata Wojnicz z zielonogórskiej policji to prawdziwa plaga. Nawiasem mówiąc policjantom trudno jest ustalić nawet kto jest właścicielem ogołoconych obiektów obronnych - wypiera się ich i gmina, i leśnicy. Pozostał konserwator zabytków. Będzie on miał jeszcze jeden problem. Złodzieje zabrali się za rozmontowywanie kartoniarni w Krępie - największego zabytku techniki na Ziemi Lubuskiej.
Miłośnicy umocnień postulują zasypanie bunkrów. Może przyszłe pokolenia docenią ich wartość?


...

link do strony
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... A/40318040


Wolny Strzelec

Witam
To smutne,że w taki sposób sporo ludzi zaczyna szukać sposobu na przeżycie.Winni są jak zwykle niewinni-czyli sama góra :anty :anty :anty .To ludzie,którzy....nie,nie chcę tu pisać brzydkich wyrazów,bo kalwiature zaraz trafi szlag.
Ale taki może mały pozytyw-szukając skarbów zbieramy wszelki zlom -warto go później sprzedać,pójść sobie na :zdr lub wykorzystać w lepszy (dla siebie sposób),mając przy okazji świadomość,że oczyściliśmy ziemię z metali ciężkich i tym samym przyczyniliśmy sie do poprawy czystości gleb :D :=

Hmmm zeby tak w cenie był plastik , szkło , makulatura , folia itp. to bysmy mieli czyste lasy ekolodzy stracili by zajęcie hmmm mozna sie rozmazyc :)

:idea
O 17:30 na "Bayerisches Fernsehen" będzie reportaż o Nadarzycach, manewrach NATO i zbieraczach łusek.
http://www.br-online.de/politik/ausland/vorschau.html

witam
nie przecze że jest tak jak jest ,nie ludność jest temu winna ,tylko Rząd i nikt inny ,ci którzy próbują zebrać złom ,ryzykują wiele, gdyby moje dzieci nie miały co jeść to piepszył bym to prawo łącznie z ich przywódcami ,legalnie czy nie ,nie dał bym im zdychać,tylko dlatego że Rząd jest tylko śmiesznym klanem ,który widzi problemy w Iraku czy innych Państwach ,ale własnych nie!!!!!!!!

Bieda jest dziedziczna, owszem, ale tym ludziom się nie chce pracować bo nie wynieśli takich wzorców z domu. Polski nie stać na to by była państwem socjalnym a ja osobiście nie mam zamiaru utrzymywać jakiegoś dziecioroba z 15 dzieci. Wiem że "dzieci niczemu winne nie są" ale te dzieci za 20 lat będą miały swoje 10 dzieciaków z tak samo wyciągniętą łapą po zapomogę od "złęgo rządu" co dać na dzieci nie chce.
DO ROBOTY ZAPĘDZIĆ.
POzdrawiam
Hans

Winą za taka sytuację nie mozna obarczać tylko jednej strony.
Politycy są winni przez aprobowanie takiego systemu socjalnego jaki mamy, bo wiadomo że jak sie obetnie tym czy tamtym to nie zagłosują. Kilka decyzji jakie podjeto po przekształceniach ustrojowych były całkowicie błędne, min. rozwalono PGRy i zostawiono tych ludzi samym sobie zamiast przynajmniej spróbowac przeksztalcić je w gospodarstwa specjalizowane.
Ludzie te sobie sa winni, bo przyzwyczajeni do takiego systemu, uważaja ze im sie nalezy i "państwo" im da.
Tu macie niezły artykuł
http://polityka.onet.pl/162,1161603,1,0,2451-2004-19,artykul.html
Najlepsze jest stwierdzenie gościa który zapytany dlaczego nie szuka pracy, stwiedził że od tego zeby znaleźć mu prace jest Urząd Pracy :x .

A tak z własnego podwórka to u mnie w okolicy jest pan który zyje ze zbierania złomu. Ma wózeczek, codzienni kursuje z nim po okolicy i zbiera złom od ludzi. Ma już taka marke ze jak ktos chce sie pozbyć jakiegos żelastwa to po prostu wystawia to przed furtkę i po kłopocie.
pozdro

Kolejnym "plusem" zlomiarzy jest to ze z naszych pieknych lasow poznikaly rownie piekne karoserie i czesci metalowe samochodow. Czekam tylko z utesknieniem na wprowadzenie skupu plastiku. Moze wtedy znikna deski, kierownice, boczki, lampy....itd, itd, itd

entralizo