Dla odmiany trochę figurek, też ceramika więc się w wątek jakoś wpasuje ;). W różnym stanie są ale mam do nich sentyment.
[ img ]
[ img ]
[ img ]

No same ślicznotki. :) A jakieś sygnaturki są?
Ja mam nową starą buteleczkę. Tej to już na pewno nikt nie ma. Fotki juuuuutro. :1

No czekamy czekamy. Ja odbiorę niedługo prezencik od znajomego. Przeszedł się z 3 lata temu nad brzegiem pewnej rzeczki i nazbierał butelek, nawet kopać nie musiał ani z wody wyciągać (że tez takie miejsca się uchowały). I żeby było lepiej to dość rzadkie, w stylu Zum Greifa szczecińskiego czyli początek wieku. Stwierdził ostatnio że nie ma co z tym robić i mi się dostanie bo coś tam zbieram ;).

PS.Dzisiaj (30.05) wystawiam się z paroma butelkami na festynie w Szczecinie-Podjuchach w ramach większego stoiska historycznego.

Piękna kolekcja dużo mówiąca o historii ostatnich 200 lat ziemi Szczecińskiej.....
Wszelka ceramika z rozkopanych śmietników jest idealnym świadkiem historii przemysłu bo nie tylko alkohole,ale i lekarstwa, nafta i różne chemikalia pakowane były w pojemniki ze szkła lub ceramiki. Kufle, popielniczki też dają obraz ilości knajp w danym rejonie.

A powiedz mi - czy trafiła ci się jakaś butelka Baczewskiego? Zbieram pamiątki po tej firmie, mam bloczki rachunkowe, parę reklam i butelek. Chętnie bym się zamienił dając inne szkła lub ceramikę w zamian..... ( ewentualnie na priva please)

Niestety nie, Baczewskiego widziałem ostatnio na alle, nawet wiem skąd jest, ale w tamtym miejscu jedynie falkiewicz z poznania i cos z krakowa znalazlem. W Szczecinie wychodziły naprawdę różnorodne rzeczy, właściwie całe wyposażenie domów (na ten śmietnik jeszcze niemcy w '43 wywozili gruz jak porządkowali teren po nalotach), były też i dokumenty, szyldy gazety, lekarstwa, klamry, różnorakie wpinki ( nawet z pierwszego spędu partyjnego w norymberdze), butelki z całego świata, malta, ameryka południowa, nawet z warszawy (w końcu był to duży port morski). Czyli tak jak pisałeś, cały przegląd życia miasta. I niestety wybudowali na tym oczyszczalnię ścieków, zresztą mieli problemy bo na tym śmieciu cały grunt in osiadał. Obecnie na zbyciu to mam tylko jakiegoś starego kantorowicza i der lachsy z gdańska oraz ze szczecina tivol z szarfą i trochę bardzie popularnych + coś z ostswine (świnoujście-warszów).

Parę dzisiejszych fancików. Ciekawa ta z z Apotheke Zum Greif bo dość duża - 0,5l.
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]

A dzis jeszcze mała koleżanka 125tka wpadła, ale to już chyba koniec taj dziurki :ojoj

[ img ]
[ img ]

Może nie butelka, ale również ze szkła :) Reklamówka lusterka ze Szczecina, razem z nim był kufel Podejucher Waldhalle, ale również uszkodzony.

[ img ]

Kufelka z Waldhalle jeszcze nie widziałem, mam tylko 2 wzory z Iserthala a to w końcu niedaleko od siebie było. Sie spytam, trafione tak przypadkiem w lesie czy jakies większe śmieci?

Kufel znaleziony w śmieciach po innej restauracji, ciekawe tylko co tam robił.Ktoś zajumał? :)

No ciekawe. Iserthale wyszły niedaleko w wąwoziku koło tego jeziorka i parkingu dla tirów ale to nie był oryginalny śmietnik tylko niemieckie graty już po wojnie tam wywalone bo obok była betonowa studzienka kanalizacyjna i rura szła pod śmieciami.

Słabo się orientuje w tamtych rejonach - restauracja była z okolic Polic :)

No to teraz to wygrałeś.Kto to pod police zaciągnął, hehe. Choć tam pod policami też pare knajpek było, kiedyś się nawet wybierałem ale zawsze jakoś za daleko było.. Ja mam nowy smietnik namierzony ale bez zgody od leśniczego nie ma jak tam się za niego zabrać, przy drodze i straż leśna często przejeżdża. Wrzuć fotke tego kufelka.

Też się zdziwiłem.Kufelek został na miejscu, nie zbieram :) Jak będe tam ponownie to go wezme.Zbierasz ogólnie Stettinalia czy tylko butelki i buteleczki?

Głównie Stettinalia, chyba ze cos mi sie na tyle spodoba ze też przygarne. Mam parę szczecinskich flaszek na wymiane.