Nie wiem czy dobry dział wybrałem ;)
Mam takie pytanko czy te kosic to ludzki szkieltet :que
Wypatrzony na brzegu klifowym w Trzesaczu kolo Rewala.
Chcialem zglosic :cop ale patrol mnie zbyl :(

w trzęsaczu od dawna morze podmywa cmentarz, ale wydawało mi się że parę lat temu brzeg był umacniany

Jest umocniony, ale te kostki sa jakies 300m w kierunku na Miedzyzdroje od sciany kosciola . I jak na moje oko nie jest to tylko jeden szkielet .

nie wyglądają na ludzkie, ceramika jakaś była?

Z dolu nie widac a na góre nie wchodzilem :(
troszke inna fotka

Witam.
To kości bydła rogatego, popularnie zwanego krową (ewentualnie byka ale płci nie jestem w stanie rozpoznać) ;P
Pozdrawiam.

Dziekuje :piwo

Jest wielce prawdopodobne że są to szczątki doczesne nieszczęśników z hitlerowskich oddziałów okrążonych i przypartych w tym rejonie do morza. Były to resztki grupy korpuśnej generalleutnanta Hansa von Tettau, w skład której wchodziły: Dywizja Piechoty „Bärwalde", Łotewska Dywizja Grenadierów SS, 33 Francuska Dywizja Grenadierów "Charlemagne", 163 Dywizja Piechoty, 402 Dywizja Zapasowa, 5 Lekka Dywizja Piechoty, część Dywizji Pancernej SS „ Holstein ", dwa oddziały niszczycieli czołgów, 2 Batalion Alarmowy, lewe skrzydło 10 Dywizji Pancernej SS "Fründsberg", oraz inne rozbite a nieprzegrupowane oddziały. W sumie w rejonie Niechorza 18 marca 1945 r zgrupowanie liczyło do 22.000 żołnierzy i około 30.000 cywilnych uciekinierów z Prus Wschodnich i Pomorza dysponując 19 czołgami, 100 bateriami artylerii i 164 działami szturmowymi. Wsparcie z powietrza realizowała baza lotnictwa Dziwnów, a osłonę z morza stanowiły ciężkie krążowniki: "Admiral Scheer" i "Lützow". Z uwagi na niemożność ewakuacji tych grup drogą morską, przebijały się one z wielkimi stratami plażą i pasem wydm pod silnym ostrzałem wojsk radzieckich na rubierz Dziwnowa, gdzie zaplanowano obronę przesmyku jezioro Wrzosowskie - plaża morska mniej więcej 800 m na zachód od Dziwnówka .

MarekHojan nie wiedziałem że byki (tudziez krowy :) ) w SS służyły ;)

To juz wiem gdzie za rok na urlop pojade :) W tamtym roku kostki były w tym sa (lepiej widoczne) to i za rok może bedą ;)
A wtedy to juz sie wdrapie i sprawdze co to jest (czy krowa a może byk ) :cfa

Panowie, widzę że albo marnujecie się ze swoimi niebywałymi talentami, albo macie kompletnie lekceważące podejście do uczestników forum. Nie ma sposobu, żeby na podstawie takich danych autortytatywnie stwierdzić, że szczątki należą do tego właśnie zwierzęcia. Przecież nie znacie nawet ich wymiarów... A jeśli nawet to faktycznie krowa, to przy odrobinie wyobraźni można wyobrazić sobie grupę oszalałych ze strachu ludzi prowadzących swój przychówek w warunkach zmasowanego artyleryjskiego ostrzału. Poza tym nie można wykluczyć, że to szczątki konia..., a one służyły i to nie tylko w wymienionych formacjach. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów - Marek Hojan.

Dwie największe długie kości widoczne na zdjęciu to kości nóg krowy. Widać bardzo charakterystyczne główki, które ciężko pomylić z ninnym zwierzęciem. Widać też wystające połamane żebra. Bardzo charakterystyczne płaskie i szerokie. Takich nie ma ani koń ani świnia a tym bardziej człowiek. Wielkość też można mniej więcej ustalić ponieważ rośnie tam piękny żółty kwiatuszek (o ile się nie mylę jest to rzepak), który jest dobrym odnośnikiem jeśli chodzi o wymiar.
Identyfikacja tych kości nie wymaga jakiegoś szczegółnego talentu. W moim wypadku pomocne były zajęcia z osteologii na studiach, do których się przykładałem, bo były bardzo ciekawe :)
Oczywiście nadal możesz wyobrażać sobie, że to kości esesmanów bielejące w słońcu :1

A taka kostka spadła w tamtym roku jak byłem :)

Nasada dalsza kości udowej kończyny tylnej krowy