Półtora siekierki, półtora bransolety, kawałek sierpa i coś tam jeszcze. Siekierka była innego typu ale jest parę ich odmian (moja miała zdobienia) jak i bransoleta była innego typu. Wszystko poszło do miejscowego muzeum a miejsce zostało oznaczone jako potencjalne stanowisko archeo. Trafienie fajne ale jako tako takie siekierki nie mają wielkiej wartości materialnej (o ile Ciebie to interesuje).

Nie interesuje mnie ich wartość bo gdybym sam takowe znalazł także oddałbym do muzeum po prostu zazdroszczę trafień samych w sobie i tyle a tak jak pisałem będę gościa namawiał do ich zgłoszenia a co z tego wyjdzie cóż czas pokaże. Dziękuje wszystkim za szybkie odp na moje posty a kolesiowi cóż wypada pogratulować i tyle nie co dzień ma się takiego farta

Tylko żeby kolegę z tym nie capnęli na granicy...bo wwożenie jak i wywóz zabytków jest u nas karany.

Tak też mu powiem a co on z tym zrobi ???? Ja tak jak pisałem będę go namawiał do zgłoszenia tego faktu za kreską. Pozdro

kol. sapernumerowany ;) mógłby podpowiedzieć co i jak, ma zdaje się doświadczenie z teutońskim muzeum...
jak przeczyta to pewnie się odezwie :1

Aaa niech tylko kolega się nie pucuje,że znalazł to za pomocą wykrywki...nie każdy kustosz czy archeolog to pochwala. Ja na szczęście nie miałem tego problemu ale w protokole z przekazania zabytku i tak zostało wpisane "znalezione w czasie prac polowych" ;)

Historia sapera z oddawaniem toporka rzymskiego do niemieckiego muzeum
viewtopic.php?t=55513&postdays=0&postorder=asc&start=36

Najbezpieczniej będzie odesłać anonimowo z podaną lokalizacją do najbliższego muzeum. Oczywiście w Niemczech.

troche mlodsze, najwczesniej przelom II/I tys. :)

To dobry pomysl - skontaktuj sie z kol. saper3791 i popros o pomoc w przekazaniu :1 . Niemieckie landy roznia sie mocno prawem dot. zabytkow i nastawieniem do poszukiwaczy ale moze nie bedzie trzeba nic sciemniac ani przesylac anonimowo... Jesli znajoma archeolog sapera3791 zgodzi sie posredniczyc, to pewnie wskaze kogos znajomego i zaufanego w poblizu miejsca znaleziska :1

Początki kształtowania się kultury łużyckiej to końcowa część II okresu epoki brązu (1700–1300 lat p.n.e.) i początek III okresu (1300–1100 lat p.n.e.) ;) więc by się zgadzało z przedmówcą ;)

Zgoda, tyle ze siekiera i bransoleta nie sa wczesnoluzyckie! :) To juz IV/V okres epoki brazu :)

Wywóz bez zgody ok .

Ale wwóz to jakaś propaganda.

:)

W interesie Państw członkowskich Unii Europejskiej jest ochrona ich najcenniejszych zbiorów, w związku z tym przepisy regulujące obrót zabytkami skupiają się na procedurach ograniczających wywóz cennych zabytków z poszczególnych krajów. Nie ma natomiast jednolitych kontroli przywozu zabytków na teren Wspólnoty. Zarówno w prawodawstwie wspólnotowym jak i w polskim brak jest przepisów dotyczących kontroli przywozu dóbr kultury....to z neta . A znając nasze służby mundurowe które prawo znają tak jak znają niech trafi na jełopa który się czepi i problem gotowy. Owszem zapewne niczego nie zrobią ale po co sobie szargać nerwy ??? Tym bardziej że gdyby znaleźli to to musiałby on udowodnić że zabytek pochodzi z legalnego źródła...a z takowego nie pochodzi bo został znaleziony w Niemczech za pomocą wykrywacza metali.Więc to że nie ma jako tako przepisów na ten temat i jak znajdzie się ktoś upierdliwy to chłopak może mieć problemy.

A Konwencja Maltańska nie reguluje kwestii wwozu zabytków do krajów-stron konwencji?

Zapobieganie niedozwolonemu obiegowi przedmiotów dziedzictwa archeologicznego

Artykuł 10

Każda Strona zobowiązuje się:
i) organizować wymianę informacji o każdym zidentyfikowanym nielegalnym wykopalisku pomiędzy odpowiednimi organami państwowymi i instytucjami naukowymi,
ii) informować odpowiednie organy w państwie pochodzenia, które jest stroną niniejszej konwencji, o każdej propozycji, co do której podejrzewa się, iż pochodzi z nielegalnych wykopalisk lub z legalnych, ale jest bezprawna, oraz przedstawiać niezbędne szczegóły na ten temat,
iii) podjąć niezbędne kroki w celu zapewnienia, by muzea i podobne instytucje, których polityka nabywania przedmiotów dziedzictwa archeologicznego pozostaje pod kontrolą państwa, nie nabywały przedmiotów pochodzących prawdopodobnie z nie kontrolowanych znalezisk lub nielegalnych wykopalisk albo z legalnych, ale bezprawnie zdobytych,
iv) w przypadku muzeów i podobnych instytucji mieszczących się na terytorium Strony, ale których polityka nabywania przedmiotów nie pozostaje pod kontrolą Państwa:
a) udostępnić im tekst niniejszej (poprawionej) konwencji,
b) nie szczędzić wysiłków w celu zapewnienia poszanowania przez te muzea i instytucje zasad ustalonych wyżej w punkcie trzecim,
v) ograniczać, w miarę możliwości, poprzez edukację, informację, kontrolę i współpracę, przemieszczanie przedmiotów dziedzictwa archeologicznego, uzyskanych z nie kontrolowanych znalezisk lub nielegalnych wykopalisk, lub bezprawnie z legalnych wykopalisk.

O ten artykuł chodziło ? Więc jak siekierka pochodzi z nielegalnego wykopaliska to nie może tego wwieźć na teren Polski.

Do poczytania:
http://www.kongreskultury.pl/title,Przy ... id,79.html

A tymi zapisami w konwencjach nie ma się co przejmować.
Ze względu na swoja treść nie nadają się do bezpośredniego stosowania. Sięga się do nich pomocniczo przy jakichś problemach w wykładni.
Ta cytowana powyżej ma dodatkowo niską rangę, jako ratyfikowana jedynie przez prezydenta w hierarchii artów prawnych znajduje się poniżej ustawy.

Około 2 lata temu próbowano wprowadzić do ustawy o zabytkach obowiązek rejestracji zabytków wwożonych do RP, był nawet projekt rozporządzenia wykonawczego precyzujący jak mają wyglądać formularze, ile ma być zdjęć zabytku :) , komu trzeba to zgłaszać itp., ale zmiany nie przeszły. I dobrze.

Pozdrawiam