Innymi elementami nie można bo "ch....o" wyjdzie. ;) Idolu, czekamy na Magików posiadających wiedzę tajemną, niezbędną... Oni wiedzą czy to Rzym czy medieval...
A "oczko" da się wydatować? Ten sam okres czy inny?

Idol, napisz i Ty coś fajnego. Podpis pod Twoimi postami jest całkiem całkiem... :dev

Bulgotanie słychać, opary unoszą sie wysoko..
Ależ to niezwykłe zjawisko i wszakże rzadko obliczem swym uraczy..
Napełnić duszę potrafi, niejednemu otworzyć oko..
Ani chybi chichoty, nawet u kamiennych twarzy posiadaczy..

Czy to moce nieczyste palce w tym maczają?
I chociażby nawet stu odważnych było..
Oblicze jego niczym tytan, nawet silni słabemi się stają..
I obaczysz cóżże ziele bagienne z nimi uczyniło..

Władni przenosić mieli, lokację zmieniać, a że z czasów imperium to Hun rzekł że takie z paluchami odgryzał i jako że harem rozpuszczony z brązu ozdób nie pragnie, w ziemię wdeptywał. W miejscach tych czarcie żebro po dziś dzień rośnie, na uroki dobre. Oczko owe po ceremoniale przenosin, zapewne wydatowane podobnie zostanie, zaś ci którym dane chwili tej doczekać, radować się będą, pieśnią i trunkiem zacnym dzień ten uczczą i innym opowiedzą...
skorowidz tak ukazał
Jednakże baczcie by wśród Władnych radość na obliczu była, ofiar i modłów nie szczędźcie! Bo istnieje zaklęcie którego żaden słyszeć nie chce i na widok którego w smutku zostaniecie, ja zaś je, by nie zadziałało żółcią nagryzmolę:
"Wątek oczyściłem i przeniosłem do odpowiedniego działu"

Aliści przybyłem i swą mocą do właściwego działu przeniosłem :1 , a jako żem po podróży utudzon oddalę się by wypocząć nieco.........

I co teraz będzie :que nic już nie będzie :que jak to tak :que

Widzę że niepokój wkradł się w umysły Wasze ,
w tej sytuacji niezbędne jest wyruszenie do wioskowego znachora
i nabycie za parę sztuk dobrze brzęczącej monety
diabelskiego ziela zwanego inaczej bagiennym.

Ono nerwy ukoi oraz spokój wewnętrzny zapewni.

Już uspokojeni i odurzeni tą diabelską rośliną będziecie mogli
w spokoju wyczekiwać przybycia uczonego zwanego "Ten który wie".

witam!

Zajebiście się wątek rozwinął :) Do tej pory nie miałem takich zapędów, ale zapytam ... jakie ziele daje takie efekty ? :) Chętnie spróbuję czy na mnie również działa ? ;)

pozdrawiam
bogdans

PS. Nieźle się spłakałem ze śmiechu czytając powyższe :)

W niedostępnym rośnie lesie,
otoczone mgiełką tajemnicy,
Wieść po okolicznych wioskach niesie,
że strzegą go zazdrośni leśnicy.
Poza nimi tylko kilku posiadło
wiedzę jak go wyszukać wśród głuszy,
Wielu już zginęło, wielu COŚ dopadło...
Jednak co rusz ktoś po nie wyruszy.

Przestrzegam więc wszystkich szczerze:
Poprosić o radę Magów Wielkich wypada
By nie paść w drzew starych szpalerze,
Może któryś się wygada,
poda wskazówki i rady,
by w poszukiwaniach bagiennego ziela
uniknąć straszliwej zagłady...
;)

Ja tam byłem,ja widziałem, śmierci w oczy zaglądałem,
Parowałem, unikałem, często nieruchawy stałem,
Oglądałem, przeglądałem, przemoknięty w bagnie trwałem,
Nieraz prędko uciekałem, w duchu wszystko przeklinałem,
Dość już tego czasem miałem, lecz wiedziałem, lecz wiedziałem...

Nicości obraz widziałem, zwinnie płapki omijałem,
Nad przepaściami stałem, ale nie spasowałem...
Ledwo żywy: umrzeć chciałem!, lecz wiedziałem, lecz wiedziałem...

Pomimo trudności jakie mialem, pomimo rzeczy jakie widziałem,
Pomimo tego o czym zapomnieć chciałem - wytrwałem.
Wytrwałem i wkońcu ją dostałem, łodygę ziela otrzymałem,
Marzenie wielu w ręce miałem - Bagiennika w ręce trzymałem,
Którego zaraz wyjarałem, taką fazę po nim miałem, że dwie noce wstać nie chciałem,
I naraz sobię sprawę zdałem: ja wiedziałem, ja wiedziałem...

;) ;)

I ogarneła mnie rozpacz czarna
I myśle me błądziły nie wiadomo gdzie
I skończyć żywot swój chciałem
Gdyż bagiennego ziela nie miałem
Ale oto na samym dnie czarnego kotła rozpaczy
Spotkałem mędrca Wszech Wiedzącego
Gogle zwanego
Co mi zdradził
Sekret ziela bagiennego http://bagienne.mojeforum.net/forum-vf1.html
I odtąd radośnie wędruje fanty kopie a dołki zasypuje

Odłóżmy może na chwilę temat bagiennego ziela i przejdźmy do meritum. Czy dowody przedłożone przez Eme mogą być wiążące? Linki do zachodnich aukcji są wystarczającym dowodem na to, że te pierścienie mają rzymskie pochodzenie? Nie spotkałem wśród tych linków ringu choć bardzo podobnego do moich. Należy przyjąć, iż isniał taki wzór tylko nie udokumentowano na "www" jego sprzedaży?
A może są dowody na to, iż to jednak średniowiecze? :hmmm
Wylejcie choć troszkę swojej tajemnej wiedzy o Wielcy Magowie na tenże przedziwny pergamin Forum PS zwanym...

Nie należy wierzyć w czystość intencji sprzedawców artefaktów wszelakich
a już na pewno nie tych co galerie mają za wielką wodą i na bazarze zwanym Ebay handlują

;)

Ten nagle stał się artefaktem z odległego Bizancjum.

[ img ]

No właśnie jedynie owe, które z Bizancjum przybyły,
wydały się podobne conieco acz jednakie nie były...
Brednie wypisują ichmoście zza wielkiej wody i z Wysp Brytyjskich ?
A w zwojach o Mediewalu dostrzeżemy o takich ringach zapiski?

Pole widzę zaorane, deszcz je smaga, słońce grzeje
Iść tam trzeba bladym świtem, bo najlepiej kiedy dnieje
Zebrać resztki starych garów, średniowiecze czy pradzieje...:que

Trzy już widzą, oczy moje pierścienie w wątku tym.
A jest ich siedem, a jeden rządzi wszystkimi.