No, warunki luksusowe, obok można grilla postawić, kobietę na leżak niech się poopala a my grzebanko ;)

Witam, pozdrawiam

Kobiety nie po to w procesie rozwodowym pozbylem sie sila by teraz innej dawac sie terroryzowac ;). Na szczescie ta kupka znajduje sie kilkanascie m od Renu wiec "urobek" mozna plukac. Ogolnie to ta "gleba" przypomina mi pogorzelisko, gruz ... moze z kakichs karczm czy winiarni bo pelno potluczonej porcelanki (kubki, uszka kubkow), butelki roznych browarow z Mainz i Wiesbaden, malutkie buteleczki (fiolki), lampki na wino oraz drobna domieszka figurek. Na jednej fotce widac odlamek porcelanowej lalki ... musiala byc piekna przed "peknieciem podstawy czaszki" :).
Nie wiem czy kopac i dlubac dalej i glebiej w tej kupie bo jak wspomnialem nie zbieram tego typu fancikow i stanowia dla mnie balast :nicnie a chetnego na odbior czy pomoc w kopaniu nie widac :( .

Pozdrawiam - Piotr

Ja też mam pamiątkę szklaną z pierwszych Targów Poznańskich, mały flakonik z 1929 roku. [ img ] [ img ] [ img ]

Ladny, no i okolicznościowy :). JA to tylko ostatnio trochę XIXw, kamionka fajna, bo raczej z pierwszej połowy (firma działała w latach 1820-70), butelki raczej też.
[ img ]

Zacne, gratuluję.

Tak przy okazji, ostatnio trafiła mi się porcelanka browaru ENGELHARDT (symbol - coś jak aniołek). Aygon, czy widywałeś takie w szczecińskich śmietnikach?
Zdaje się, że browar pochodził z Berlina.

Engelhardt miał tez swoje przedstawicielstwo w Chojnie / Königsberg in Neumark. Butelki z Chojny miały naniesioną nazwę miejscowości i logo browaru, znane mi są koloru białego. Ale ogólnie więcej spotyka się u nas na śmietnikach flaszek z Berlina.

Engelhardt Brauerei AG Berlin przedstawicelstwo miało też we Wrocławiu i Głubczycach. Niedawno w okolicach Kędzierzyna Koźla podniosłem porcelankę właśnie z tego browaru . Aniołek trzymający kufel. Z resztą wyszło trochę tego szkła ( odkrywkowo bez piszczałki) :)

Wątek ostatnio zamarł, więc coś na rozruszanie.
PS. Mógłby mi ktoś coś więcej napisać o tej buteleczce Federic Puls Varsovie?

Kilka sztuk z przeglądu zimowego gratów. Niezwiązane ze Szczecinem więc mogę się powymieniać, ten hindenberg to chyba Kołobrzeg. Mam jeszcze na zbyciu ze szczecińskich Johannisberga bez gwiazdy, Tivoli, Petera Kleina małego na kapsel i pewnie trochę bardziej popularnych.
PS. Co do tej francuskiej ze "szpitala wojskowego", może się ktoś pokusić o datowanie albo bliższe info?

dzisiaj zamiast metalu w lesie wyszla taka butelka.czy ktos wie po czym?
wysokosc 22 cm

info z archiwum allegro:

STARA BUTELKA Z EMULSJI TRANOWEJ " SCOTT". NA BUTELCE ETYKIETA . Z TYŁU NA BUTELCE WYPUKŁY NAPIS : "ORIGINAL SCOTT" I SYLWETKA RYBAKA Z REKINEM. NA DENKU WYPUKŁY NAPIS: - "BUT. PRAW. ZASTRZ."
WYSOKOŚĆ 21,5 cm. SZEROKOŚĆ : - 7 cm. GRUBOŚĆ : - 4 cm.

No dokładnie tak to kiedyś identyfikowaliśmy jako butelki po tranie i tak też trafiały na alledrogo ;) .

Ps. I właśnie widzę że na archiwum jest taka z etykietą więc mam wreszcie potwierdzenie ;) , bo byli tacy co chcieli w tym whisky widzieć :8)

Łyski powinno raczej pachnieć dymem ogniska a nie zjełczałym rybskiem :D

Witaj Brachu,ciekawe fanty,gdzie to zdobywasz,bo chyba nie z sondą ja też kocham starocie i nie tylko.Pozdrawiam :1

Tą zdobyłem wychodząc z auta w krzaki się odpryskać :) Zawsze przeglądam wszelką ziemię z gruzem jaką zauważę, czasem się opłaci.